Nazwa kodowa nowej gry twórców Baldur's Gate 3 brzmi jak ciekawa obietnica, ale lepiej powściągnąć wodze fantazji
Larian Studios wyjawiło nam nazwę kodową swojego nowego projektu. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że twórcy mogą w przyszłości odejść od turowych gier RPG.
Od premiery Baldur’s Gate 3 nie minął jeszcze nawet rok, ale zarówno fani, jak i deweloperzy z Larian Studios myślą już o nowej produkcji. Wiemy, że twórcy mają w planach nie jedną, a dwie gry, przy których pomoże m.in. polski oddział zlokalizowany w Warszawie. Ponadto jedna z nich ma rzekomo „przesunąć wiele granic”. Teraz poznaliśmy też nazwę kodową którejś z tej dwójki.
Wywiad ze Swenem Vincke i Adamem Smithem
Ta wiadomość powstała na bazie wywiadu przeprowadzonego przez naszą redakcję ze Swenem Vincke i Adamem Smithem podczas Digital Dragons 2024.
Polecamy również inne kwestie wyodrębnione z tej długiej rozmowy:
Excalibur
Podczas wykładów prowadzonych na Digital Dragons 2024 Swen Vincke ujawnił, że nowa produkcja studia otrzymała kodową nazwę Excalibur. Wiadomość ta pozostała niezauważona przez branżowe media, więc podczas wywiadu z owym twórcą podpytaliśmy go o tę kwestię.
Mogę powiedzieć, że nad nim pracujemy. Jeśli mamy być brutalnie szczerzy, to na razie sami chcemy się dowiedzieć, co to, do cholery, jest.
Jak widzicie, tytuł ten jest obecnie na tak wczesnym etapie produkcji, że nawet sami deweloperzy nie wiedzą, czym dokładnie będzie. Wspomnieli jedynie, że na tę chwilę mają „mnóstwo małych pomysłów”. Jako ciekawostkę możemy natomiast powiedzieć, że nazwa Excalibur wzięła się od imienia jednego z psów Swena, tak samo zresztą jak nazwa kodowa Baldura.
Co ciekawe, zadaliśmy szefowi Larian również pytanie o formułę turowych RPG-ów. Jak wiadomo, zarówno Baldur’s Gate 3, jak i obie części Divinity: Original Sin należą właśnie do tego typu produkcji, ale chcieliśmy się dowiedzieć, czy twórcy mają może w głowie jakiś inny typ produkcji, którą chcieliby stworzyć.
Skrócona odpowiedź brzmi: tak. Uwielbiam tury, ale nie omijam gier akcji. Będziesz musiał poczekać i zobaczyć. To, że zauważasz naszą skłonność do eksperymentów [mowa o Divine Divinity – przyp. red.], uważam za komplement, ponieważ próbujemy różnych rzeczy. Nie chcę ciągle robić tego samego.
Czyżby więc nowa produkcja Larian Studios miała odbiegać od tego, do czego Belgowie przyzwyczaili nas w ostatnich latach? Na tę odpowiedź najpewniej będziemy musieli trochę poczekać.