autor: Bartosz Świątek
Nagrania głosów do RDR2 trwały pięć lat; ciekawostki z produkcji gry
W czasie konwentu Fan Expo Canada 2019 odbył się panel z udziałem kilku aktorów, którzy wcielili się w postacie w Red Dead Redemption 2. Dzięki pytaniom zadanym przez fanów poznaliśmy sporo smaczków i detali zza kulis produkcji.
W czasie panelu na konwencie Fan Expo Canada 2019 kilku aktorów zaangażowanych w produkcję Red Dead Redemption 2 - Roger Clark (zagrał protagonistę Arthura Morgana), Rob Wiethoff (John Marston), Benjamin Byron Davis (Dutch van der Linde) oraz Alex McKenna (Sadie Adler) - opowiedziało o swojej pracy nad grą. Dzięki temu poznaliśmy parę ciekawych, zakulisowych detali (informacje zostały zebrane przez portal OnlySP).
Silne kobiety i odwrócone role
Alex McKenna przyznała, że rola Sadie była dla niej najważniejszą w dotychczasowej karierze. Aktorka cieszy się, że jej bohaterka została ukazana właśnie w taki sposób, jaki możemy zaobserwować w końcowym produkcie - jest silną i niezależną kobietą, która w ciekawy sposób kontrastuje z realiami epoki. Równocześnie Sadie nie została spłycona do poziomu partnerki któregoś z męskich bohaterów.
Ciekawy jest również wątek relacji pomiędzy Robem Wiethoffem i Rogerem Clarkiem. W grze Arthur Morgan jest swoistym mentorem młodszego Johna Marstona, zaś w studio nagrań było dokładnie odwrotnie - to bardziej doświadczony Wiethoff, mający za sobą pierwszą część serii, był wzorem i inspiracją dla Clarka.
Rob Wiethoff odnotował, że dostrzega w Johnie Marstonie podobieństwo do samego siebie w młodości - jest rozrabiaką, który próbuje znaleźć swoje miejsce w grupie. Z kolei Benjamin Byron Davis przyznał, że obserwowanie, w jaki sposób wydarzenia Red Dead Redemption 2 wpływają na Dutcha - stopniowo zmieniając go w człowieka, którym jest w „jedynce” (przypominamy, że RDR2 jest prequelem pierwszej gry) - rozdzierało mu serce.
Praca „dłuższa od szkoły średniej”
Kilkoro z twórców zwróciło uwagę na to, jak długo pracowali nad omawianym dziełem - wyrwało im to z życia dobre pięć lat. Benjamin Byron Davis stwierdził z rozbawieniem, że było to zlecenie dłuższe od szkoły średniej. Z kolei Rob Wiethoff przyznał, że zaczynając pracę nad Red Dead Redemption 2 miał dwójkę dzieci, zaś do 2018 roku - momentu ukończenia gry - jego rodzina zdążyła powiększyć się o kolejne cztery pociechy. Co więcej, obowiązki zawodowe sprawiały, że nie mógł poświęcać bliskim wystarczającej uwagi, co teraz stara się im wynagradzać.
Niestety, długi angaż miewa też czasem nieprzewidziane konsekwencje. Jeden z zatrudnionych aktorów - wcielający się w Wujka John O’Creagh - zmarł w trakcie produkcji, dlatego musiał zostać zastąpiony przez Jamesa McBride’a. Głos O’Creagh nadal znajduje się jednak w grze - w scenie, w której wszyscy bohaterowie śpiewają razem na łodzi. Jest to też jedyny fragment, który faktycznie był nagrywany wspólnie. W pozostałych przypadkach piosenki śpiewane przez kilka postaci powstały poprzez równoczesne odtworzenie głosów nagranych oddzielnie.
Czy odtwórcy głównych ról skończyli RDR2?
Spośród czworga aktorów, którzy wzięli udział w panelu, dwóch ukończyło Red Dead Redemption 2. Roger Clark jest w połowie drugiego podejścia - za pierwszym razem grał zachowując się tak, jak jego zdaniem powinien działać Arthur Morgan. Bohater rozpoczął przygodę jako elegancko ostrzyżony dżentelmen w czerni, zaś skończył ją ze sporą, zmierzwioną brodą. Z kolei Benjamin Byron Davis przeszedł produkcję raz, ale za to zrobił 100% tego, co było do zrobienia. Alex McKenna próbowała grać, ale doświadczenie było dla niej zbyt emocjonujące - w chwilach, w których się zapominała, dosłownie traciła panowanie nad rękoma, dlatego postanowiła zamiast tego obejrzeć całość na platformie YouTube. Rob Wiethoff jeszcze nie miał okazji zagrać - priorytetem jest dla niego rola ojca i męża.
- Red Dead Redemption II - strona oficjalna
- Red Dead Redemption 2 – poradnik
- Wszystko o Red Dead Redemption 2
- Recenzja gry Red Dead Redemption 2 – sandbox na „dychę”