Nad Starfieldem pracuje od 7 lat, ale na pomoc przy Falloucie 3 miał tylko kilka miesięcy
Inon Zur, światowej sławy kompozytor i długoletni współpracownik Bethesdy, w rozmowie z redakcją portalu GRYOnline.pl opowiedział co nieco o kulisach tworzenia ścieżki dźwiękowej do najpopularniejszych gier wideo.
Zdawać by się mogło, że komponowanie muzyki (nie tylko do gier) to naprawdę czasochłonne zajęcie. To fakt, ale zdarzają się przypadki, że twórca musi dostarczyć konkretne dzieło w bardzo krótkim czasie.
Inon Zur – autor muzyki do takich serii, jak Dragon Age, Syberia, Baldur’s Gate czy Fallout – zgodził się udzielić wywiadu redakcji portalu GRYOnline.pl. W trakcie rozmowy kompozytor zdradził, że choć praca nad ścieżką dźwiękową zwykle zajmuje kilka lat, były momenty, w których musiał działać pod naprawdę ogromną presją czasu. Taka sytuacja miała miejsce m.in. przy Falloucie 3, kiedy to Bethesda skontaktowała się z kompozytorem mniej więcej cztery miesiące przed ukończeniem gry. Co ciekawe, to właśnie muzykę do produkcji z 2008 roku Zur darzy największym sentymentem.
Moim pierwszym Falloutem był Fallout Tactics. Fallouty 1 i 2 zostały przygotowane przez Interplay i Marka Morgana. Tak więc, kiedy Interplay zwrócił się do mnie podczas produkcji Tactics, zrobił to z wyraźnym planem i intencją, ponieważ chciał, aby ścieżka dźwiękowa różniła się od tej z poprzednich gier. Stworzyłem bardzo surowy, perkusyjny, ambientowy soundtrack do tej gry, a potem ta została ukończona i myślałem, że skończyłem z Falloutem.
[...] W 2004 roku Bethesda kupiła prawa licencyjne do tworzenia gier z serii Fallout. Wiesz, wszystkie kompozycje, nad którymi pracowałem dla Bethesdy, zacząłem przygotowywać cztery lata wcześniej. Z wyjątkiem Starfielda, bo prace nad nim rozpoczęły się siedem lat temu, w 2016 roku. Za muzykę do Fallouta 4 zabrałem się z kolei w 2011 roku, wyszedł w 2015. Ale Fallout 3? Cóż, skontaktowano się ze mną pilnie mniej więcej cztery miesiące przed ukończeniem gry! Musiałem zrobić ten soundtrack bardzo, bardzo szybko – byłem bardzo podekscytowany; jeśli posłuchasz ścieżki dźwiękowej Fallouta 3, zrozumiesz, że była to w zasadzie moja najważniejsza ścieżka dźwiękowa ze wszystkich Falloutów. Ponieważ stworzyła nowy aspekt krajobrazu dźwiękowego do Fallouta, a co najważniejsze, ustanowiła główny motyw muzyczny. Fallout i Fallout 2 tak naprawdę takowego nie posiadały.
Patrząc na to, że nad muzyką do Starfielda Zur pracuje już od siedmiu lat, na wielki podziw i słowa uznania zasługuje fakt, że przy Falloucie 3 twórca potrafił się sprężyć i przygotować soundtrack w zaledwie kilka miesięcy. Osoby, które miały przyjemność grać w „trójkę”, zapewne zgodzą się ze stwierdzeniem, że nie odbiło się to w żaden negatywny sposób na jakości dzieła.
Na koniec przypomnijmy, że powyższy fragment to zaledwie część wywiadu z Inonem Zurem. Pełnego zapisu rozmowy na portalu GRYOnline.pl wypatrujcie już w najbliższą sobotę, czyli 3 czerwca.