Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 grudnia 2021, 12:35

autor: Miriam Moszczyńska

Metro w Cyberpunk 2077 - czego nie zrobił CD Projekt, robią moderzy

Jeśli w Cyberpunku 2077 brakowało Wam innych środków transportu niż samochody czy motocykle, to moderzy przychodzą z pomocą. Oto modyfikacja Metro System.

Od teraz, jeśli tylko będziecie mieli ochotę, możecie przejechać się metrem w Cyberpunku 2077. Nie jest to jednak sprawka studia CD Projekt RED, a modera o pseudonimie keanuWheeze. Jego modyfikację znajdziecie na stronie Nexus Mods pod tym linkiem.

Jak możemy przeczytać w opisie Metro System, modyfikacja dodaje do gry dziewiętnaście stacji, które zaprojektował keanuWheeze, płynne przechodzenie z widoku TPP do FPP oraz brak ekranów ładowania, mogących utrudniać podziwianie Night City podczas przejażdżki.

Jak skorzystać z nowego środka transportu? Wystarczy udać się do jednego z punktów szybkiej podróży. Na ekranie wyświetli się wówczas napis, informujący o przyjeździe następnego składu. Później wystarczy już tylko podejść do wagonu i voila – możemy zwiedzać Night City, jadąc metrem.

Co prawda modyfikacja udostępniona została dopiero wczoraj, jednak już zbiera bardzo dobre opinie graczy, którzy mają nadzieję na jej dalszy rozwój. Pod wpisem na Reddicie, gdzie udostępniono informację o Metro System, możemy znaleźć taki komentarz:

Właśnie go [moda – dop. red.] przetestowałem – gość dodał wiele rzeczy, których na pewno nie było wcześniej. Windy. Poczekalnie przy torach z NPC w środku. Wszystko jest bardzo dopracowane i sprytnie zrobione.

Wygląda na to, że [keanuWheeze – dop. red.] pomyślał też o możliwych problemach. Kiedy zostałem zaatakowany przez gang, na stacji pojawił się wielki czerwony napis (zamiast zielonego) i nie pozwolono mi wejść do środka, pozostając w walce. Gdyby tak było, prawdopodobnie spowodowałoby to poważne problemy z silnikiem gry.

- napisał Veenendaler.

Na koniec warto wspomnieć, że w Cyberpunku 2077 miała funkcjonować kolej, jednak CD Projekt RED zrezygnowało z jej wprowadzenia. Stało się tak oczywiście ze względu na goniącą deweloperów datę premiery, która wcześniej była kilkukrotnie przesuwana.