BioWare pełne podziwu dla „teorii indoktrynacji” z Mass Effect 3
Scenarzysta Mass Effect 3 jest pełen podziwu dla fanów, którzy wymyślili teorię indoktrynacji. Przyznał, że nie jest prawdziwa, ale nie przeszkadza mu to się nią zachwycać.
- „Teoria indoktrynacji” w Mass Effect 3 jest najpopularniejszą wśród wszystkich fanowskich teorii.
- Scenarzysta trzeciej części trylogii wyraził podziw dla osób, które ją stworzyły.
Teoria o indoktrynacji Sheparda, mimo że jest bardzo ceniona przez fanów serii Mass Effect i cieszy się sporą popularnością, nie jest prawdziwa, co wielokrotnie powtarzali pracownicy studia BioWare. W opublikowanym w serwisie The Gamer kilka dni temu wywiadzie scenarzysta Mass Effect 3, Chris Hepler, przyznał, że jest pełen podziwu dla osób, które ją wymyśliły.
Hepler zdradził, że pomysł z wypraniem mózgu Shepardowi przez Żniwiarzy to coś, na co w zespole scenarzystów nikt nie wpadł. Cytując Chrisa:
Nie byliśmy tacy bystrzy, by na to wpaść. „Teoria indoktrynacji” jest bardzo interesująca, ale w pełni stworzona przez fanów. Mimo że daliśmy jej pewne podwaliny niektórymi scenami, które pojawiają się w zakończeniu Mass Effect 3, to nie myśleliśmy o czymś więcej. By teoria mogła być naszym planem, musielibyśmy uwzględnić to w całej trylogii. A tego nie zrobiliśmy.
Hepler dodał także, że prywatnie jest fanem takiego rozwinięcia zakończenia trylogii Mass Effect i cieszy się, iż fani są tak płodni w tworzeniu fanfików, dodając także zachętę do dowolnej interpretacji historii z gier.
Jeśli nie mieliście jeszcze okazji zagrać w trylogię Mass Effect, to remaster zadebiutuje 14 maja na PC, PS4 i Xboksie One, odpalimy go także na PS5 i Xboksie Series X|S. W zestawie poza grami znajdziemy także wszystkie wydane wcześniej do tych tytułów DLC.