Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 lutego 2025, 13:22

Wydawca GTA 6 jest gotów do pełnego wsparcia Switcha 2. Prezes Take-Two nie obawia się o GTA 6 i AI

Take-Two zamierza w pełni wspierać zarówno Rockstar Games w dążeniu do perfekcji w GTA 6 (i nie tylko), jak i Nintendo Switch 2 jako konsolę dla każdego odbiorcy.

Źródło fot. Rockstar Games / Take-Two Interactive.
i

Konferencja dla inwestorów Take-Two Interactive nie wywołała z lasu oczekiwanego przez fanów drugiego zwiastuna Grand Theft Auto 6. Przynajmniej Strauss Zelnick miał sporo do powiedzenia na temat szóstego GTA – a także Switcha 2 i AI.

Switch 2 dla każdego odbiorcy

W trakcie zebrania inwestorskiego prezes Take-Two Interactive został zapytany o to, jak bardzo spółka zamierza wspierać nową konsolę Nintendo. W odpowiedzi Zelnick nie wymienił żadnego konkretnego tytułu, ale napomknął, że firma patrzy teraz inaczej na urządzenia japońskiego producenta.

Jak wytłumaczył, swego czasu konsole Nintendo były skierowane do młodszych graczy, ale teraz Switch (oraz Switch 2) mogą obsłużyć „dowolną grupę odbiorców” i Take-Two jest gotowe „w pełni wspierać” urządzenia „wielkiego N”. Zelnick wskazał na Cywilizację 7 jako przykład tytułu, który zawitał na „pstryczka”.

Oczywiście pozostaje jedno wielkie „ale” – czy Switch 2 będzie w stanie udźwignąć kolejne odsłony największych marek wydawcy? Sid Meier’s Civilization 7 trafiło też na ósmą generację konsol, czyli PS4 i XOne, ale już GTA 6 ominie te urządzenia. Nie ma też wąpliwości, jak wymagająca okaże się ta produkcja nawet dla PlayStation 5 i Xboxa Series X/S, a co dopiero dla słabszego Switcha 2.

Inna sprawa, że pierwszy Switch pod względem mocy odstaje od PS4 i XOne, a mimo to „siódma” Cywilizacja rzekomo działa na nim całkiem dobrze – aczkolwiek wymagało to znacznego ograniczenia rozmiaru map.

Perfekcja ponad wszystko i czujna konkurencja

Zelnick nie omieszkał też ponownie podkreślił dążenia studia Rockstar Games do „perfekcji”, co powtórzył także w wywiadzie dla serwisu GamesIndustry.biz. Jego zdaniem, twórcy GTA są w tym niejako jedyni w swoim rodzaju w branży i Take-Two Interactive stawia sobie za cel dostarczenie im „zasobów, ludzkich i finansowych, by pozwolić im realizować to, co ich pasjonuje, a także wspierać ich dążenie do perfekcji”.

Uważam, że Rockstar – w pewnym sensie jedyna taka firma w branży – dąży do perfekcji, a my jako organizacja, mamy nadzieję zapewnić im zasoby, ludzkie i finansowe, aby pozwolić im realizować to, co ich pasjonuje, a także wspierać ich dążenie do perfekcji. Nie jest to więc nic nadzwyczajnego. Na przykład w tej chwili Red Dead Online ma najwięcej jednoczesnych użytkowników na Steamie w historii, to po prostu niesamowite.

Nikt inny nie jest w stanie opowiadać takich historii i myślę, że dzieje się tak dlatego, iż nikt inny nie zgromadził takiego talentu, jak Rockstar. Ponadto studio koncentruje się na dwóch tytułach: Red Dead i GTA, a my nie tylko chętnie, ale wręcz z radością zapewniamy to wsparcie, ponieważ to jest to, co jest osobistą pasją Rockstar Games.

Najwyraźniej Take-Two faktycznie chce pozwolić Rockstar Games pracować tak długo, by osiągnąć tę „perfekcję”. Na szczęście na razie nie przełożyło się to na zmianę terminu wydania: premiera GTA 6 nadal jest zaplanowana na jesień 2025 roku.

Zelnick nie uznał też za stosowane odnosić się do żadnych „plotek lub obaw”, bo zamiast tych widzi głównie entuzjazm graczy. Niemniej podkreślił, że konkurencja nie śpi w oczekiwaniu na GTA 6 i Take-Two nie zamierza przedwcześnie świętować sukcesu. Jak to ujął, „arogancja jest wrogiem stałego powodzenia”.

AI bez barier, chyba że dla ochrony IP

W tej samej rozmowie Amerykanin odniósł się też do kwestii wykorzystania sztucznej inteligencji w produkcji gier. Nie po raz pierwszy, bo w przeszłości wracał do tego tematu wielokrotnie.

Co ciekawe, zdaniem Zelnicka określenia „uczenie maszynowe” i „sztuczna inteligencja” to oksymorony, wykorzystywane w celu prostego wyjaśnienia czegoś, co dla zwykłych ludzi wygląda jak „magia”. Narzędzia AI to przede wszystkim właśnie „narzędzia” – coś, co pomoże „biznesowi”, ale w żaden sposób nie doprowadzi do zwolnień.

Niemniej uznał za stosowne dodać, że Take-Two Interactive nigdy nie wykorzysta AI w sposób mogący „naruszyć własność intelektualną innych osób”. I to w zasadzie jedyne „barierki”, które trzeba wprowadzić w związku z „kreatywną” sztuczną inteligencją – przynajmniej zdaniem Zelnicka.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej