autor: Daniel Sodkiewicz
Koniec Troika Games? - czyli jak umierają legendy.
O czarnych chmurach nad firmą Troika pisaliśmy trzy tygodnie temu. Nikt jednak nie spodziewał się, iż problemy z wydawcą i ewentualne zamknięcie studia są aż tak realnym zagrożeniem. W Internecie krąży od kilku dni anonimowy e-mail, z którego jasno wnika, jakoby Troika zakończyła już swoją działalność.
O czarnych chmurach nad firmą Troika pisaliśmy trzy tygodnie temu. Nikt jednak nie spodziewał się, iż problemy z wydawcą i ewentualne zamknięcie studia są aż tak realnym zagrożeniem. W Internecie krąży od kilku dni anonimowy e-mail, z którego jasno wnika, jakoby Troika zakończyła już swoją działalność.
Treść owego listu zawiera informację o rzekomej wysprzedaży sprzętu i wyposażenia z siedziby developerów. E-mail rozpoczyna się od słów: „Po 7 ekscytujących latach i 3 wydanych tytułach, Troika Games zamyka swoje drzwi na zawsze! ”. Przypomnijmy, iż tytułami tymi są: Vampire The Masquerade: Bloodlines, Greyhawk: The Temple of Elemental Evil i Arcanum: Of Steamworks and Magick Obscura. W dalszej części wiadomości wymieniono takie przedmioty na sprzedaż jak: komputery, monitory, biurka, krzesła, stoły konferencyjne itd.
Treść listu w oryginale można przeczytać m.in. na stronach: nma-fallout.com i ggmania.com.
Niestety to nie koniec złych wiadomości. Ewentualne nadzieje, iż jest to tylko głupi żart zostały rozwiane na forum dyskusyjnym nma-fallout.com. David Marsh (z nickiem marshmonkey), programista z firmy Troika potwierdził wiarygodność owego e-maila.
Naturalnie, powyższa wypowiedź Marshala nie jest oficjalnym oświadczeniem, niemniej jednak dostępne informacje nie pozostawiają w tej sytuacji jakichkolwiek złudzenia.