Hitowe RPG akcji Black Myth: Wukong może otrzymać 2 duże dodatki. Niewykluczone, że powstanie trylogia
Popularne Black Myth: Wukong być może dostanie dwa DLC i sequel. W sieci pojawiły się nowe pogłoski związane z hitowym RPG akcji od chińskiego studia Game Science.
Black Myth: Wukong już w dniu premiery okazało się gigantycznym sukcesem dla studia Game Science. Świetnie sprzedające się RPG akcji z pewnością zmotywowało twórców do dalszej pracy, a jeśli wierzyć świeżym pogłoskom, będzie jej całkiem sporo w najbliższych miesiącach.
W sieci pojawiły się bowiem interesujące, ale niepotwierdzone doniesienia od informatora o pseudonimie Lunatic Ignus, który specjalizuje się w chińskich produkcjach. Zamieścił on swoje rewelacje zarówno w serwisie X, jak i na serwerze na Discordzie.
Jak można przeczytać w powyższym wpisie, hitowe Black Myth: Wukong ma otrzymać w sumie dwa dodatki, w których mogą wystąpić Bull King, Jade Emperor i Buddha. Rozszerzenia rzekomo zadebiutują po wypuszczeniu „podstawki” na Xboxy Series X/S oraz wydaniu fizycznych kopii tytułu. Podobno owe DLC twórcy zapowiedzą latem 2025 roku, a więc rok po premierze gry.
Fabuła Black Myth: Wukong składa się z 6 rozdziałów. Według wspomnianego informatora miało być ich 13, ale autorzy ostatecznie zrezygnowali z tego pomysłu ze względu na ograniczenia budżetowe. Żeby uwiarygodnić swoje informacje, Lunatic Ignus zapewnił o istnieniu nieznanych plików dźwiękowych, m.in. chińskiego bóstwa Nezha.
Ciekawie brzmią także doniesienia o kolejnej produkcji studia Game Science. Jej nazwa kodowa to jakoby Black Myth: Jiang Ziya, co zwiastowałoby powiększenie się uniwersum. Ponadto Lunatic Ignus sugeruje, że wspomniane bóstwo, Nezha, nie tylko pojawi się w tej produkcji, ale również odegra w niej znacznie większa rolę niż w „jedynce”. Zaznaczmy, że twórcy mieli zastrzec także nazwę Black Myth: Zhong Kui, więc możemy spodziewać się nawet growej trylogii.
Jak do wszystkich przecieków, do tych też należy podchodzić z ostrożnością. Studio Game Science nie odniosło się jeszcze do powyższych doniesień i nie wiadomo, czy w ogóle postanowi to zrobić.