Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 lutego 2024, 22:26

autor: Maciej Gaffke

Gracze Tekkena 8 są zniesmaczeni decyzją twórców. Gra otrzyma mikrotransakcje kilka tygodni po premierze

Dalszy rozwój gry Tekken 8 został zaprezentowany podczas transmisji Tekken Talk. Do bijatyki od Bandai Namco trafi niedługo sklep, w którym kupimy przedmioty kosmetyczne.

Źródło fot. Bandai Namco Entertainment.
i

Pod koniec stycznia do sprzedaży trafił Tekken 8, czyli jedna z trzech serii najpopularniejszych bijatyk (obok Mortal Kombat i Street Fightera). Po prawie miesiącu obecności tej produkcji na rynku twórcy zaprezentowali nam dzisiaj plan dalszego rozwoju gry, którego założenia mogą nie przypaść do gustu wszystkim graczom. Poniżej znajdziecie zapis prezentacji.

  1. Między lutym a marcem Tekken 8 otrzyma drugą „dużą” aktualizację, wprowadzającą do rozgrywki tzw. Tekken Shop, w którym gracze będą mogli zdobyć przedmioty kosmetyczne za wewnętrzną walutę, kupioną za prawdziwe pieniądze. Oznacza to, że w tytule pojawią się mikrotransakcje.
  2. Trzeci update zostanie wypuszczony w kwietniu i rozpocznie tzw. Tekken World Tour 2024 (wydarzenie ruszy 13 kwietnia). Poza tym wprowadzonych ma zostać kilka nowych funkcji.
  3. Po tym czasie produkcja nadal ma być rozwijana, ale więcej szczegółów firma Bandai Namco dostarczy nam nie wcześniej niż w czerwcu 2024 r.
  4. Podczas transmisji pokazano też w akcji wojownika Eddy’ego Gordo, który dołączy wiosną do reszty bohaterów. Oprócz niego dostaniemy jeszcze trójkę innych postaci – każdą w innej porze roku.

Wśród fanów zdecydowanie największą kontrowersją okazał się wspomniany Tekken Shop. Pierwsze informacje o takim sklepie pojawiły się jeszcze przed dzisiejszym Tekken Talk i już wtedy zaczynało wrzeć. Nie ma się co dziwić, że emocje są silne – w końcu mamy do czynienia z produkcją AAA, wycenioną na 339 zł (w przypadku standardowej konsolowej wersji gry), więc twórcy chcą sięgnąć po raz kolejny do kieszeni fanów.

Internetowi komentatorzy działań firmy dają też sugestie, aby recenzenci ponownie ocenili bijatykę, ponieważ Tekken Shop nie był obecny w grze w momencie premiery, a mikrotransakcje mogłyby już wtedy wpłynąć na ostateczny werdykt. Czy by wpłynęły? Nasz recenzent, Sebastian „Junkie" Kasparek, tak wypowiedział się o całej sprawie:

Nie miałoby to wpływu, to tylko totalnie opcjonalne „kosmetyki”. Premierowa wersja ma tyle zawartości, że nie odczułem żadnych braków. Bijatyki to po prostu gry usługi – jeśli na nowych strojach twórcy mogą sobie dodatkowo zarobić, by wydawać kolejne sezony, to mi to pasuje. Takie czasy, że każdy idzie w tę stronę, co samym usługom pozwala się dodatkowo utrzymać.

  1. Recenzja gry Tekken 8 – żarty się skończyły

Co istotne, cześć graczy ma podobną opinię. Bandai Namco usprawiedliwia się tym, że produkcja gier w ostatnich latach bardzo podrożała. Michael Murray, producent Tekkena 8, tak tłumaczył wprowadzenie sklepu do rozgrywki:

Tworzenie gier jest o wiele droższe, niż kiedy opracowywaliśmy Tekkena 7 [wyszedł on w 2017 r. – dop. red.], koszt bywa nawet kilka razy większy w przypadku obecnych platform.

Zaznaczmy, że sama sprzedaż Tekkena 8 jest na wysokim poziomie. Od 26 stycznia, czyli od dnia debiutu tytułu, rozeszły się ponad 2 miliony kopii.

  1. Tekken 8 – nasza recenzja

Maciej Gaffke

Maciej Gaffke

W GRYOnline.pl zajmuje się głównie newsowaniem. Ukończył filologię polską (I stopień) oraz krajoznawstwo i turystykę historyczną (II stopień) na Uniwersytecie Gdańskim, co wiążę się z jego innymi, „pozagrowymi” zainteresowaniami – historią, książkami, podróżami. Jeśli zaś chodzi o same gry wideo – kiedyś wielbiciel FPS-ów, teraz nawrócony na przygodowe gry akcji. Poza tym interesuje się też bijatykami (szczególnie Mortal Kombat), RPG-ami oraz wszystkimi tytułami nastawionymi na pojedynczego gracza. Od czasu do czasu lubi również pograć w tenisa, siatkówkę czy piłkę nożną. Dumny mieszkaniec Pomorza i Pucka.

więcej