Gothic Remake powstaje od zera mimo niezłych ocen dema na Steam; „gracze bali się, że zostaną z niczym”
Gothic Remake powstaje od zera, choć wersja demo zebrała całkiem niezłe opinie. Niewykluczone jednak, że gracze oceniali ją pozytywnie, bo bali się, że projekt zostanie skasowany.
Jak wiemy, Gothic Remake powstaje od zera. Przed rokiem wyjawił to Kai Rosenkranz – twórca soundtracku do oryginalnej trylogii od Piranha Bytes i pierwszego Risena. Po krytyce fanów udostępniona w grudniu 2019 r. wersja demo poszła do kosza, a studio Alkimia Interactive zaczęło pracę od nowa, zachowując dużo większą zgodność z pierwowzorem.
Co jednak ciekawe, owo demo nie zebrało aż tak złych ocen, jak można by się spodziewać. Na Steamie recenzje wystawiło mu nieco ponad 14 tysięcy graczy, a te pozytywne stanowiły 72% z nich. Dużo i mało, prawda? Dla porównania – Elex 2, czyli najnowsze dzieło „Piranii”, ma takowych 75%.
Z jednej strony można pomyśleć, że tworzenie remake’u tak kultowej produkcji, jaką jest Gothic, nie mogło wiązać się z ryzykiem, iż spodoba się on „zaledwie” 3/4 graczy. Z drugiej prawda może wyglądać nieco inaczej.
Jak? Niewykluczone, że wielu fanów serii oceniło rzeczone demo pozytywnie z obawy, iż projekt zostanie skasowany i Gothic Remake nie powstanie. Pragnienie, aby się ukazał, było zaś w społeczności duże – bardzo duże.
Innymi słowy, gracze mieli zastrzeżenia do dema, lecz mimo to oceniali je pozytywnie z nadzieją, że dzięki temu pełna wersja gry otrzyma zielone światło od THQ Nordic, a podczas produkcji to i owo ulegnie poprawie. Taką interpretację danych przedstawionych na powyższym wykresie zasugerował menedżer ds. społeczności studia Alkimia Interactive, piszący na discordowym serwerze Gothic Community pod pseudonimem T-Moor. Pomiędzy nim a innym internautą – LongJohnsonem – wywiązała się wczoraj taka oto dyskusja:
LongJohnson: Zauważyłem, że Gothic: Playable Teaser [tak nazywa się to demo – dop. red.] został dobrze przyjęty, gdy wyszedł w grudniu 2019 r., podczas gdy ja i moi przyjaciele go nienawidziliśmy, a teraz „wszyscy” wydają się go nienawidzić.
T-Moor: Myślę, że było więcej osób, które go nienawidziły. Pozytywne opinie na Steamie nic nam tutaj nie mówią. Wszyscy chcieli jak najszybciej otrzymać coś związanego z serią Gothic i dlatego woleli nie wystawiać negatywnych komentarzy. Bali się, że przez to [remake] może zostać anulowany. Ludzie chcieli dostać cokolwiek.
Biorąc pod uwagę, iż mamy tu do czynienia z opinią T-Moora – „Myślę, że…” – trudno stwierdzić, czy rzeczywiście było tak, jak on sugeruje. Niemniej wiele na to wskazuje. Jeśli bowiem prześledzimy recenzje owej wersji demo, zauważymy, że autorzy tych pozytywnych rzeczywiście wymienili sporo elementów, które ich zdaniem trzeba było poprawić (najczęściej krytykowano system walki i styl graficzny).
Dlatego też studio Alkimia Interactive zaczęło prace od początku. Jej efekty mogliśmy zobaczyć na grafikach koncepcyjnych – szkieleta maga, harpii, kretosczura etc. Gracze odrobinę na nie narzekają, gdyż wszystkie zaprezentowane stworzenia wydają się nazbyt krwiożercze. Generalnie odbiór tych artworków jest jednak pozytywny.
Pozostaje czekać, aż zademonstrowany zostanie gameplay. Miejmy nadzieję, że stanie się to 11 sierpnia 2023 r. podczas THQ Nordic Digital Showcase. A jeśli graczom nie spodoba się to, co zobaczą? Cóż, zdaniem T-Moora prace nad Gothic Remake są na tyle zaawansowane, że projektowi nie grozi anulowanie – co najwyżej przejdzie on pewne zmiany.