Fani zaczynają się cieszyć, że The Sims 5 nie powstanie. Testy Project Rene odbiły się bardzo negatywnym echem
Gracze krytykują grafikę i rozgrywkę we wczesnej wersji Project Rene, odpowiadając na ostatnie deklaracje Electronic Arts związane z przyszłością marki The Sims.
W ramach oficjalnego podsumowania planów na przyszłość marki The Sims, towarzyszącego prezentacji dla inwestorów EA, dowiedzieliśmy się o kolejnej fali zamkniętych testów Project Rene, organizowanych w oparciu o nowy format The Sims Labs. Część nich właśnie się odbyła, co zaowocowało świeżą porcją nieoficjalnych informacji na temat produkcji.
W Internecie zaczęły pojawiać się nowe grafiki, opisy czy relacje z perspektywy anonimowych członków programu. Ich głównym tematem była niewielka porcja rozgrywki, skupiona wokół życia i pracy w miasteczku inspirowanym paryskim klimatem.
Przedstawione materiały i opisy wywołały wśród internautów w zdecydowanej większości negatywne odczucia. Duża część z nich związana jest z samym stylem graficznym gry, porównywanym do tego z Fortnite’a, czy do wirtualnego świata od Metaverse.
Chyba już nie jestem rozczarowany brakiem The Sims 5.
Co to za grafika...? Nie podoba mi się... to ten dziwny styl przypominający animacje plastelinowe – Demonfr34k.
EA robi mnóstwo szumu wokół czegoś, co wygląda jak kolejna gra mobilna z mikropłatnościami, w którą nikt nie zagra. Serio, firma zachowuje się, jakby wypuszczała trzecią część Red Dead Redemption, a TAK to prawdopodobnie będzie wyglądać? – FatPenguin26.
Poza oprawą graficzną nowa wersja testowa została także skrytykowana za poszczególne elementy rozgrywki. Te, pozbawione tworzenia postaci czy życia we własnym domu, skupiały się wokół pracy w kawiarni, korzystania z oferty sklepu z ubraniami i poznawania innych graczy, czemu towarzyszyły dostępne do wypełnienia questy.
Muszę pogratulować EA za to, że sprawiło, iż życzę śmierci mojej ulubionej serii.
Wiem, że to kiepskie testy alfa, ale kierunek, w którym zmierza gra, jest okropny. Postacie wyglądają tak brzydko, zwłaszcza ta, która robi ten głupi gest dłonią w kształcie serca. I jak którykolwiek z tych systemów „rozgrywki” może być choć trochę przyjemny? XP i awansowanie? Co się stało z symulacją życia? Dosłownie to tylko The Sims Mobile 2, w które można grać również na komputerze.
To jak katastrofa kolejowa, od której nie mogę oderwać wzroku – ke_Wiired.
Istnieją jednak argumenty przemawiające za tym, że najnowsze materiały nie powinny aż tak wpływać na nasze wyobrażenia na temat Project Rene. Najważniejszym z nich jest opis bieżących playtestów udostępniony przez twórców prawie dwa tygodnie temu:
Poza ekscytującymi nowymi projektami The Sims, kontynuujemy Project Rene, koncentrujący się na nowych sposobach umożliwiających znajomym spotykanie się, łączenie i dzielenie się w trakcie wspólnej gry w całkiem nowym świecie.
Jesienią 2024 roku odbędą się niewielkie testy Rene tylko na zaproszenie, dające wcześniejszy wgląd w rozgrywkę wieloosobową, która sprawdzi mechanikę dołączania do znajomych i innych graczy we wspólnej lokalizacji.
Oznacza to, że widoczne na najnowszych screenach fragmenty zostały stworzone przede wszystkim z myślą przetestowania aspektów sieciowych rozgrywki, kładąc znacznie mniejszy nacisk na gameplay jako taki czy grafikę. Teorię tę poprzeć można także starszymi fragmentami, skupiającymi się wokół dekorowania wnętrz, ukazującymi skrajnie inny obraz gry.
Już wielokrotnie społeczność graczy zdążyła wyrobić sobie nietrafione opinie na podstawie wczesnych wersji poszczególnych tytułów. Niezależnie od tego, możemy liczyć, że krytyka poszczególnych mechanik trafi do twórców, kiedy projekt jest wciąż w fazie produkcji, z korzyścią dla obydwu stron.