autor: Marcin Skierski
Dragon Age II debiutuje w polskich sklepach
Dzisiaj ma miejsce europejska, a więc również i polska premiera Dragon Age II– kontynuacji bardzo dobrej produkcji cRPG od studia BioWare. Tymczasem od trzech dni mogą cieszyć się nią mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.
Dzisiaj ma miejsce europejska, a więc również i polska premiera Dragon Age II– kontynuacji bardzo dobrej produkcji cRPG od studia BioWare. Tymczasem od trzech dni mogą cieszyć się nią mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.
Oficjalnym dystrybutorem gry w naszym kraju jest firma Electronic Arts Polska, która zdecydowała się na jej kinową lokalizację (angielskie głosy, polskie napisy). Jest to nieco rozczarowujące podejście, jeśli przypomnimy sobie przypadek pierwowzoru, który otrzymał również rodzimy dubbing.
Dzieło BioWare cały czas możecie zamawiać w Sklepie GRY-OnLine. Pecetowa wersja kosztuje tam 129.90 złotych, podczas gdy użytkownicy PlayStation 3 oraz Xboksa 360 muszą się liczyć z wydatkiem rzędu 199.90 złotych. Osoby, które zamówiły ten tytuł do 11 stycznia, otrzymają go w specjalnej edycji, uprawniającej do ściągnięcia za darmo pierwszego dodatku DLC o nazwie The Exiled Prince. Późniejsze zamówienia również były wzbogacane o dodatkową zawartość – więcej informacji na jej temat znajdziecie w tej wiadomości.
Warto przypomnieć, że dla posiadaczy wszystkich platform docelowych cały czas dostępna jest wersja demonstracyjna tego tytułu. Pozwala ona zapoznać się z prologiem, poświęconym przede wszystkim postaci głównego bohatera – Hawke’a. Zaliczenie próbki do 31 marca poskutkuje odblokowaniem w pełnej wersji Dragon Age II specjalnej broni Hayder’s Razor. Jest to starożytny, wykuty przez krasnoludy miecz zwiększający zdrowie, manę i umiejętności bojowe władającego nim herosa.
Od wtorku na naszej stronie dostępna jest obszerna recenzja produkcji BioWare. Dokładnie omawiamy jej wszystkie najważniejsze aspekty oraz wytykamy wady, których w niej nie brakuje. Ocena końcowa 8.0 w skali dziesięciostopniowej jest jednak wystarczającą rekomendacją, by zainteresować się kontynuacją wydanego w 2009 roku tytułu.
Mimo ciepłego przyjęcia na rynku pierwowzoru, gracze mieli spore obawy w stosunku do Dragon Age II. Sequel przynosi bowiem ze sobą pewne zmiany, upodabniające go nieco do cyklu Mass Effect. Z góry predefiniowany bohater (możemy wybrać jedynie jego płeć), system dialogów oparty na ikonach nastawienia, czy korekty wprowadzone do samej walki nie nastrajały optymistycznie najwierniejszych fanów. Teraz nadarza się najlepsza okazja, by przekonać się o słuszności wprowadzonych modyfikacji i samemu ocenić, czy wyszły one serii na dobre.