Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 czerwca 2024, 17:42

Dodatek do Elden Ringa zbiera znakomite recenzje. To wybitne zwieńczenie magnum opus FromSoftware, które mogłoby być osobną grą RPG

W sieci wylądowały pierwsze recenzje Elden Ring: Shadow of the Erdtree. Wynika z nich, że rozszerzenie jest wyśmienite i stworzone na tak dużą skalę, że mogłoby funkcjonować jako oddzielny tytuł.

Źródło fot. FromSoftware
i

Do premiery Elden Ring: Shadow of the Erdtree pozostały jeszcze niecałe 3 dni, ale już teraz w sieci zaczęły pojawiać się pierwsze recenzje. Jak można się było spodziewać, studio FromSoftware po raz kolejny nie zawiodło i stworzyło niesamowicie udaną produkcję.

W momencie pisania tej wiadomości soulslike może pochwalić się średnią ocen na poziomie 95/100 w serwisie Metacritic oraz 94/100 w OpenCritic. Jest to minimalnie niższy wynik niż w przypadku „podstawki” (dokładnie o 1), co i tak plasuje grę wśród najwyżej ocenianych tytułów w ogóle.

  1. Recenzja gry Elden Ring: Shadow of the Erdtree – temu obrazowi nawet drobne rysy nie odbiorą uroku

Elden Ring: Shadow of the Erdtree – wybrane oceny

  1. PlayStation Universe – 100/100
  2. GamesRadar+ – 100/100
  3. IGN – 10/10
  4. GameSpot – 10/10
  5. Game Informer – 98/100
  6. PC Gamer – 95/100
  7. GRYOnline.pl – 9,5/10
  8. PCGamesN – 9/10
  9. Gamepressure.com – 9/10
  10. GamingTrend – 85/100
  11. Eurogamer – 3/5

Jak widać, większość krytyków jest raczej jednogłośna i z ocen wyłania się produkcja wręcz wybitna. Shadow of the Erdtree chwalone jest za olbrzymi rozmiar, któremu bliżej do pełnoprawnej gry, a nie jedynie rozszerzenia – ukończenie go zajmuje nawet do 40 czy 50 godzin. Ponadto świat jest jeszcze bardziej złożony i wciągający niż w „podstawce”, a do tego stale odkrywa przed nami wiele sekretów i pięknych krajobrazów.

Recenzenci chwalą też nowe rodzaje wyposażenia, których używanie zapewnia dużo zabawy i daje jeszcze więcej możliwości, aby grać tak, jak lubimy. Pochwały zebrali również bossowie, którzy rzucają większe wyzwanie niż ci z Elden Ringa jako takiego, a walki z nimi są epickie i zapadające w pamięć.

Wśród wad najczęściej powtarzają się te natury technicznej – niezbyt udana praca kamery podczas intensywnych starć czy drobne bugi. Część osób zwróciła także uwagę, że całość wydaje się być nieco odtwórcza, a zadania zbyt zagmatwane do samodzielnego ogarnięcia.

Niemniej jednak owe minusy bledną w obliczu przytłaczającej liczby zalet, a wiele recenzentów zaznaczyło, że nie wyobraża sobie grać więcej w Elden Ringa bez Shadow of the Erdtree.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej