autor: Bartosz Świątek
DayZ wystartuje bez funkcji trwałego zapisywania stanu gry na serwerach
W momencie premiery wersji 1.0 – czyli 13 grudnia – pecetowe DayZ nie zaoferuje możliwości trwałego zapisywania postępów dotyczących środowiska gry (np. zbudowanych baz). Każdy restart serwera będzie przywracał świat do stanu wyjściowego.
W SKRÓCIE:
- DayZ zadebiutuje na rynku bez możliwości trwałego zapisywania postępów;
- w obecnej wersji gry świat wraca do punktu wyjścia w momencie crashu/restartu serwera i podobnie będzie po premierze łatki 1.0;
- twórcy pracują nad rozwiązaniem, ale nie potrafią powiedzieć, kiedy zostanie zaimplementowane.
13 grudnia, po 5 latach w programie wczesnego dostępu Steam, na komputerach zadebiutuje w końcu pełna wersja DayZ od studia Bohemia Interactive. Wydanie 1.0 produkcji nie będzie jednak posiadało niezwykle ważnej funkcji – pewnego, trwałego i zautomatyzowanego zapisywania stanu gry. Twórcy potwierdzili na swoim Twitterze, że pracują nad rozwiązaniem tego problemu, ale nie ma możliwości, żeby zdążyli zaimplementować je przed zaplanowaną premierą. Na razie nie wiadomo, kiedy uda się to zrobić.
Jesteśmy tego świadomi i rozwiązanie tego problemu jest naszym najwyższym priorytetem. Niestety, data premiery została już ustalona i pomimo naszych najlepszych starań rozwiązanie nie będzie gotowe do tego czasu – czytamy.
Gwoli ścisłości, nie chodzi o to, że postępy w ogóle nie są zapisywane. Nie trzeba się martwić, że znikną rzeczy, które niesie czy ma na sobie nasz bohater. Problem polega na tym, że stan świata gry (w tym np. pozostawiony sprzęt, namioty, bazy itp.) wraca do punktu wyjścia w momencie, gdy zajdzie konieczność zrestartowania serwera – co niestety zdarza się regularnie. Póki co, jedynym ratunkiem jest tworzenie częstych kopii zapasowych danych przez administratora serwera – na co w większości wypadków też raczej nie ma co liczyć. W praktyce nie ma więc możliwości stworzenia w DayZ niczego trwałego. To z kolei powoduje, że właściwie nie jest możliwe budowanie relacji międzyludzkich i frakcyjnych, które decydowałyby o równowadze sił na danym serwerze.
Krótko mówiąc, brakuje czegoś, co stanowi podstawę tego typu gier – przypominamy bowiem, że DayZ to osadzona w świecie opanowanym przez zombie, postapokaliptyczna gra akcji, w której rozgrywka skupia się właśnie na elementach survivalowych. Możliwość budowania, wpływania na środowisko i stopniowego stabilizowania sytuacji naszej postaci w świecie przedstawionym jest tutaj absolutnie kluczowa. Jak to możliwe, że wersja określana mianem „feature complete” (czyli zawierająca rzekomo wszystkie funkcje założone przez deweloperów) ukaże się z tak oczywistym brakiem?
DayZ jest obecnie dostępne na PC i Xboksie One (w ramach programu wczesnego dostępu). Premiera konsolowej wersji 1.0 jest przewidziana na marzec przyszłego roku – wówczas gra zadebiutuje także na PlayStation 4.
