Droga do premiery sequela Cyberpunk 2077 jest jeszcze bardzo daleka
Adam Kiciński, prezes CD Projektu, zdradził, że kontynuacja Cyberpunka 2077 dopiero w przyszłym roku wejdzie w fazę koncepcyjną. Do premiery jeszcze bardzo daleka droga.
W październiku tego roku dowiedzieliśmy się, że studio CD Projekt Red planuje kontynuację Cyberpunka 2077. Tytuł ten otrzymał roboczą nazwę Projekt Orion. Jak się okazuje, tytuł ten zacznie powstawać de facto dopiero w przyszłym roku (via Stooq).
Informację tę podał Adam Kiciński, prezes CD Projektu, podczas telekonferencji towarzyszącej dzisiejszej publikacji raportu finansowego. W 2023 roku gra znajdzie się dopiero w fazie koncepcyjnej, a jeszcze później wkroczy w preprodukcję. Ze względu na trwające równocześnie prace nad Polarisem (określanym potocznie mianem Wiedźmina 4) zespół zajmujący się kolejną odsłoną Cyberpunka będzie mniejszy niż ten, który obecnie szykuje dodatek Cyberpunk 2077: Widmo wolności.
Preprodukcja prawdopodobnie nie rozpocznie się w przyszłym roku, ponieważ jest to pierwsza część developmentu, ale pracę nad grą w fazie koncepcyjnej rozpoczniemy w przyszłym roku. Oczywiście w mniejszym zespole niż ten, który teraz pracuje nad Phantom Liberty, ponieważ niektórzy deweloperzy dołączą do Polarisa i będą pomagać w jego rozwoju – powiedział Adam Kiciński.
Daty te są całkiem odległe i jedyne, co nam pozostaje, to uzbroić się w cierpliwość. Dopiero za kilka lat otrzymamy więc pierwsze szczegóły związane z projektem. Na ten moment właściwie pewne jest jedynie to, że produkcja kiedyś powstanie.