CDP powtarza do znudzenia: w Cyberpunku 2077 nie zobaczymy metra
W ostatnich dniach znów pojawiły się plotki na temat implementacji metra w Cyberpunku 2077. Doniesienia te zostały jednak zdementowane przez CD Projekt RED.
System metra to jeden z elementów usuniętych z Cyberpunka 2077 przed premierą, który do tej pory budzi duże emocje. Graczom zdaje się wyjątkowo brakować tej funkcji i dlatego też szukają śladów sugerujących, że komunikacja zbiorowa zawita do produkcji w jednej z aktualizacji. Taka sytuacja miała miejsce między innymi rok temu. Wówczas doniesienia te zdementował dyrektor ds. społeczności w studiu CD Projekt Red, Marcin Momot. Teraz historia zatoczyła koło.
W poście na Twitterze Momot zdementował ostatnie plotki i wyraźnie podkreślił, że nie ma planów na dodanie do Cyberpunka 2077 metra. Możemy więc być już niemal pewni, że funkcja ta nie pojawi się w tytule (przynajmniej oficjalnie).
Jeśli zastanawiacie się, skąd wzięło się znowu zamieszanie związane w metrem w Cyberpunku 2077, to spieszę z wyjaśnieniami. Plotki na ten temat pojawiły się za sprawą czeskiej konferencji poświęconej urbanistyce w grach, która odbyła się pod koniec ubiegłego roku. Wystąpił na niej Vladimir Vilimovsky, czyli jeden z deweloperów pracujących nad Cyberpunkiem 2077. Powiedział tam prawie wprost, że funkcja ta zmierza do gry.
Może wrócę do tematu metra. Nie do końca działało w Cyberpunku w dniu premiery, ponieważ nie było czasu i budżetu, aby je ukończyć. Ale jeśli chodzi o miasto, wszystkie linie są zaplanowane. Prawdopodobnie mogę obiecać, że po naszych następnych łatkach system będzie działał.
Materiał ten przeszedł bez większego echa. Dopiero po prawie czterech miesiącach został odnaleziony i przetłumaczony przez użytkowników Reddita. Jako że padło tam tak konkretne stwierdzenie, to w społeczności na nowo rozbudziła się nadzieja, że w najbliższej przyszłości metro zawita do gry. Jak się jednak okazuje, funkcja ta najpewniej pozostanie w sferze marzeń społeczności.
- Cyberpunk 2077 – poradnik do gry
- Cyberpunk 2077 jest dobry jak nigdy, ale to za mało, żebym do niego wrócił