Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 sierpnia 2024, 15:05

Co dalej z Helldivers 2? CEO studia Arrowhead znów odpowiada na krytykę ostatniej, dużej aktualizacji

Shams Jorjani uważa, że każda aktualizacja powinna być krokiem w dobrą stronę, a Eskalacja wolności w Helldivers 2 bynajmniej nie spełniła tego warunku.

Źródło fot. Arrwohead Game Studios / Sony Interactive Entertainment.
i

Prezes Arrowhead Game Studios zdradził, że również twórcy Helldivers 2 nie są zadowoleni z debiutu Eskalacji wolności (Escalation of Freedom). Shams Jorjani pozostaje bardzo aktywny na kanale Discord gry, odpowiadając na pytania (i narzekania) graczy.

Wakacje i długie prace

W jednej z wiadomości przesłanych na kanał Discorda HD2 Szwed przyznał, że choć zespół jest nieco zawiedziony, że kwestia „złego” balansu przyćmiła pozytywne dodatki wielkiej aktualizacji gry, to może to być „zasłużone”. Dla przypomnienia: wielu fanów było zawiedzionych, że mimo względnie niedawnych obietnic studio znów przesadziło z osłabieniami broni.

Jorjani wskazał też na dwie przyczyny tej kuriozalnej sytuacji. Po pierwsze, część zmian trafiła do gry po tygodniach lub nawet miesiącach prac. Po drugie, jak wiemy skądinąd, w Szwecji (oraz Finlandii) obowiązuje tzw. summer lock, w ramach którego pracownicy mogą wziąć do 4 tygodni urlopu. Z tego skorzystał m.in. Johan Pilestedt. Tymczasem od czerwcowych zmian balansu minęło względnie niewiele czasu.

Krok w dobrą stronę

Niemniej Jorjani stawia sprawę jasno: premiera Eskalacji wolności pokazuje, że studio Arrowhead musi się bardziej postarać, by lepiej zrozumieć oczekiwania graczy. I teraz, oprócz słów, potrzebne będą konkretne działania. Stąd m.in. powtórzona obietnica rozważenia publicznych testów, oraz stwierdzenie, że po wstępnej rozgrywce CEO również nie podoba się nowy, bardziej „realistyczny” ogień (via Discord / Reddit).

Jorjani zwraca też uwagę na słuszność zarzutów jednego z internautów: AHG nie wypuściło żadnej gry przez 8 lat poprzedzających debiut Helldivers 2, który też przyciągnął znacznie większą publikę niż poprzednie dzieło studia. W efekcie zespół ma problem z ustaleniem, jak zadowolić wszystkich graczy: tak niedzielnych, grających „3 godziny w tygodniu”, jak i weteranów, którzy w tym samym czasie bawią się przez 30 godzin na najwyższych poziomach trudności (via Discord).

Dodał też, że każda aktualizacja powinna być co najmniej „krokiem w dobrą stronę”, ale jego zdaniem w przypadku Eskalacji wolności nie uważa, by twórcy wykonali to zadanie.

Fani podzieleni, lecz zgodni

Na dysonans w wizji Helldivers 2 i części graczy zwracają uwagę również sami fani. Dobitnie pokazuje to mem, który udostępniło popularne konto poświęcone HD 2 w serwisie X.

Również w serwisie Reddit da się znaleźć mieszane reakcje. Nikt nie zaprzecza, że aktualizacja zawiodła oczekiwania graczy. Jednakże w sieci można dostrzec zarówno osoby wieszające psy na Arrowhead Game Studios i krytykujące nawet wypowiedzi prezesa (z zarzutami m.in. niekompetencji lub bezczelnego kłamstwa), jak i te, według których część fanów przesadza z „toksycznymi” wpisami bez konstruktywnej krytyki.

Niemniej w jednym fani się zgadzają: studio Arrowhead czeka wiele pracy, jeśli studio chce odzyskać zaufanie graczy po kolejnej średnio przyjętej aktualizacji. Dobitnie pokazują to opinie na Steamie: w ostatnich 30 dniach wystawiono około 10 tysięcy recenzji Helldivers 2, ale tylko 48% z nich jest pozytywnych.

  1. Recenzja gry Helldivers 2 – to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolega

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej