CD Projekt wydał ogromne pieniądze na ratowanie reputacji Cyberpunka 2077
Fatalny stan techniczny gry Cyberpunk 2077 na premierę spowodował, że CD Projekt musiało sięgnąć głęboko do portfela, aby odzyskać zaufanie fanów.
Od momentu premiery Cyberpunk 2077 przebył długą, ciężką drogę. W 2020 roku gra studia CD Projekt RED daleka była od tego, na co liczyli gracze, przynajmniej jeśli chodzi o stan techniczny. Mnóstwo błędów i kiepska optymalizacja na konsolach poprzedniej generacji sprawiły, że polskie studio stanęło przed najtrudniejszym zadaniem w swojej dotychczasowej działalności – ratowaniem nie tylko reputacji firmy, ale i gry.
Tak rozpoczął się żmudny proces naprawiania tytułu, którego zwieńczeniem było wydanie przełomowej aktualizacji 2.0 i premiera dodatku Phantom Liberty. W efekcie Cyberpunk 2077 nie przypomina już produkcji z 2020 roku. Wiązało się to jednak z ogromnymi wydatkami.
Podczas wczorajszej prezentacji wyników finansowych spółka CD Projekt ujawniła, że koszt wyprodukowania Phantom Liberty wyniósł 275 mln zł (w przeliczeniu około 63 mln dolarów). Na kampanię marketingową wydano dodatkowe 95 mln zł (około 21 mln dol.). W sumie daje to 370 mln zł, czyli blisko 84 mln dol.
Przypominamy z kolei, że budżet „podstawki” wyniósł 1,2 miliarda złotych, czyli około 275 mln dol. Z tej kwoty 55% kosztów (około 151 mln dol.) stanowiły wydatki związane z produkcją. Resztę pochłonął np. marketing.
Tak czy inaczej, powyższe liczby są dowodem na to, jak kosztowne obecnie jest tworzenie gier. Popełnienie jakiegokolwiek błędu w trakcie ich produkcji może mieć poważne konsekwencje dla deweloperów. Na szczęście w przypadku „Redów” finał historii z Cyberpunkiem 2077 okazał się szczęśliwy.
- Cyberpunk 2077 – recenzje
- Cyberpunk 2077: Phantom Liberty – recenzja
- Cyberpunk 2077 – oficjalna strona