Czy CD Projekt nadal ma problem crunchu? Jason Schreier znów prześwietla firmę
Dziennikarz growy Jason Schreier po raz kolejny zbadał kulturę pracy w CD Projekcie, tym razem przy okazji nadchodzącego dodatku do Cyberpunka 2077.
Jason Schreier, ceniony dziennikarz pracujący dla Bloomberga, po raz kolejny „przyjrzał się” bliżej działaniom CD Projektu, korzystając z okazji, jaką jest nadchodząca premiera dodatku Phantom Liberty do Cyberpunka 2077.
W dzisiejszym artykule Schreier przytoczył poczynania dewelopera w kontekście marki Cyberpunk, począwszy od kontrowersyjnej premiery gry w 2020 roku, a także zdradził nieco świeżych informacji na temat kultury pracy w studiu wywodzącym się z Polski.
Zmiany w kulturze pracy w CD Projekt
Dziennikarz – co nie jest specjalnym zaskoczeniem – potwierdził, że słaba premiera Cyberpunka 2077, do tego okupiona wyniszczającą pracą osób zatrudnionych w CDP, zmieniła wizję firmy dotyczącą przyszłości gry i prac nad nią.
- Deweloper zamiast planowanych w 2020 roku dwóch rozszerzeń ostatecznie postawił na jeden duży dodatek i masę aktualizacji, naprawiających zły stan techniczny gry.
- Po rozczarowującej premierze, a także po odejściu czołowych twórców w CD Projekcie nie działo się najlepiej; spółka traciła w notowaniach na giełdzie, a praca w studiu „cieszyła się” niesławą, zważywszy na crunch, do jakiego miało dochodzić przy okazji tworzenia CP2077.
- W 2021 roku nowym reżyserem gry został Gabe Amatangelo, który dołączył do CD Projektu rok wcześniej, i pokierował pracami nad dobrze przyjętym patchem 1.5.
- Sukces aktualizacji sprawił, że Amatangelo otrzymał od zarządu CD Projektu pełne zaufanie, a także czas i zasoby potrzebne do stworzenia dodatku Phantom Liberty.
- Podczas prac nad Widmem wolności pod wodzą Amatangelo w studiu niemal zupełnie zrezygnowano z nadgodzin. Wprowadzono również systemowe rozwiązania zapobiegające „wypaleniu zawodowemu”.
- Potwierdzili to pracownicy niższego szczebla, którzy rozmawiali ze Schreierem, choć jednocześnie stwierdzili, że równowaga między życiem zawodowym a prywatnym wciąż pozostaje złożoną kwestią – co jednak ma dotyczyć całego segmentu branży gier wysokobudżetowych.
Co ciekawe, Gabe Amatangelo wyjawił w rozmowie z dziennikarzem Bloomberga, że planowo będzie odpowiadać również za sequel Cyberpunka 2077. Pracami nad grą pokieruje niedawno utworzony oddział studia znajdujący się w Bostonie.