Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 sierpnia 2024, 14:26

autor: Adrian Werner

Black Myth Wukong w dwójce najpopularniejszych gier w historii Steama. Singleplayerowe RPG akcji może zapoczątkować rewolucję na chińskim rynku, twierdzą analitycy

Black Myth: Wukong pobiło Counter-Strike 2/CS: GO oraz Palworld, stając się drugą najpopularniejszą grą w historii Steama. Analitycy uważają, że sukces produkcji może dużo zmienić na chińskim rynku.

Źródło fot. Game Science.
i

Aktualizacja (20 sierpnia, godz. 15:12)

Black Myth: Wukong pobiło już rekord aktywności Palworld, osiągając 2 125 077 jednoczesnych graczy na Steamie. Ostatnia poprzeczka do przeskoczenia dla dzieła studia Game Science to PUBG – 3 257 248 osób.

Oryginalna wiadomość (20 sierpnia, godz. 14:26)

Black Myth: Wukong okazało się monstrualnym wręcz przebojem. Od momentu debiutu wyniki aktywności gry na Steamie dynamicznie rosną. W chwili pisania tej wiadomości w nowego RPG-a akcji bawi się 2 014 786 graczy równocześnie, co jest absolutny rekordem dla produkcji singleplayer.

Oznacza to również, że produkcja pobiła rekord Counter-Strike 2/CS:GO (1,818 mln), jest trzecią najpopularniejszą pozycją w historii Steam i już niebawem powinna zostawić w tyle Palworld. A przecież grę można również kupić na PlayStation 5 (za kwotę 299 zł, o 50 zł wyższą niż na Steamie i w EGS) i w Epic Games Store.

Black Myth: Wukong może zmienić chiński rynek gier

Według analitykow cytowanych przez agencję Bloomberg sukces gry może zmienić cały – wart 40 mld dolarów rocznie – rynek gier w Chinach.

  1. Vey-Sern Ling, starszy doradca banku UBP, uważa, że wielka popularność Black Myth: Wukong może zachęcić chińskie firmy do częstrzego tworzenia gier AAA dla pojedynczego gracza.
  2. Nie chodzi tutaj zresztą tylko o kwestie finansowe. Rynek gier w Chinach jest bardzo mocno regulowany. Wydawane gry muszą wpierw uzyskać certyfikację od władz, a dużą rolę w wielu projektach odgrywają rządowe dotacje. Lokalni deweloperzy mają więc nadzieję, że sukces Black Myth: Wukong w połączeniu z faktem, że gra promuje chińską kulturę, sprawi, że agencje państwowe chętniej wesprą podobne produkcje w przyszłości.

W Państwie Środka panuje obecnie prawdziwa mania na Black Myth: Wukong. Oficjalna agencja newsowa Xinhua wyemitowała półgodzinny film dokumentalny, ukazujący kulisy powstawania gry. Produkcja zdominowała również Weibo, czyli najpopularniejszy chiński serwis społecznościowy, gdzie użytkownicy odbyli już ponad 6,7 mln rozmów dotyczących tego tytułu.

Szacowane wyniki gry (liczba kopii i finanse z godzin porannych). Źródło fot. gamediscover.co. - Black Myth Wukong w dwójce najpopularniejszych gier w historii Steama. Singleplayerowe RPG akcji może zapoczątkować rewolucję na chińskim rynku, twierdzą analitycy - wiadomość - 2024-08-20
Szacowane wyniki gry (liczba kopii i finanse z godzin porannych). Źródło fot. gamediscover.co.

Na razie twórcy nie pochwalili się wynikami sprzedaży, ale redakcja serwisu gamediscover.co – przybliżającego dane z rynku gier (głównie ze Steama) – szacuje, że na platformie Valve sprzedano już ponad 1,9 mln egzemplarzy Black Myth: Wukong. Przychód miał wynieść 114 mln dolarów, co po odjęciu kosztów produkcji i marketingu oznacza, że twórcy zarobili na czysto 66 mln dolarów. Należy jednak pamiętać, że te dane są sprzed kilku godzin (i nie są oficjalne), więc biorąc pod uwagę ciągle rosnące wyniki aktywności, na pewno sporo one wzrosły.

Warto dodać, że wbrew temu, co sugerują wyniki ze Steam, cały świat wcale nie oszalał na punkcie tej gry. Fenomenalne rekordy aktywności Black Myth: Wukong to zasługa w zdecydowanej większości graczy z Chin. Według danych analitycznych gamediscover.co na platformie Valve stanowią oni aż 88,1% osób grających w ten tytuł. Raptem 3% przypada na USA, 1,6% na Hong Kong, a 1% na Japonię.

  1. Black Myth: Wukong na Steamie
  2. Pierwsze recenzje Black Myth: Wukong mówią, że to bardzo dobra i bardzo ładna gra z bardzo kiepską warstwą techniczną

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej