autor: Daniel Sodkiewicz
Aleksander cz. VII – podsumowanie
To już siódme i ostatnie spotkanie z grą Aleksander w poświęconej jej serii newsów. Jak przystało na zakończenie, ta część felietonu zawiera podsumowanie zapowiedzi programu i ma na celu ogólne nakreślenie zarysu oczekiwanej strategii, szumnie reklamowanej jako gry stworzonej na podstawie hitu kinowego Olivera Stone’a.
To już siódme i ostatnie spotkanie z grą Aleksander w poświęconej jej serii newsów. Jak przystało na zakończenie, ta część felietonu zawiera podsumowanie zapowiedzi programu i ma na celu ogólne nakreślenie zarysu oczekiwanej strategii, szumnie reklamowanej jako gry stworzonej na podstawie hitu kinowego Olivera Stone’a.
Linki do poprzednich części newsów o grze Aleksander:
Aleksander - film i gra - część I
Aleksander cz. VI – idea rozgrywki
Wpierw przyjrzyjmy się twórcom gry Aleksander. Są nimi ludzie z zespołu GSC Game World znani z takich tytułów jak American Conquest czy Cossacks, którzy tworząc program oparty na przygodach Aleksandra opierali się i czerpali garściami ze swoich dotychczasowych dokonań. Zarówno grafika, jak i sposób rozgrywki nawiązują do poprzednich tytułów ze stajni GSC, gra znajdzie wiec swoich odbiorców głównie wśród miłośników poprzednich tytułów tej firmy.
W zachodnich serwisach Internetowych poświęconych grom komputerowym pojawiły się już pierwsze recenzje Aleksandra, których werdykty niestety niewiele mówią o jakości programu. Przyczyną jest spora rozbieżność w ocenianiu tego produktu, na którego noty miał wpływ zapewne nienajlepiej odebrany tam film Olivera Stone’a. Oto przykładowe oceny końcowe i cząstkowe jakie wystawiono przez wybrane serwisy Internetowe:
pc.ign.com (skala od 1 do 10):
Ogólne wrażenie: 7,5
Grafika: 8
Dźwięk: 6,5
Grywalność: 6,5
Długość gry: 7,0
Ocena końcowa: 7,0
Ocena czytelników serwisu: 7,0
gamespot.com (skala 1 do 10):
Grywalność: 5
Grafika: 7
Dźwięk: 5
Długość gry: 6
Ogólne wrażenie: 4
Ocena końcowa: 5,2
Ocena czytelników serwisu: 5,9
Jak widać nie są to najlepsze możliwe wyniki, jednakże należy tutaj brać sporą poprawkę na minusy związane (w oczach tamtejszych widzów) z filmem, oraz specyficznym rodzajem rozgrywki i grafiką, która w dzisiejszych czasach może nie zachwycić zachodniego odbiorcy. Jedno jest jednak pewne, jeżeli dobrze bawiłeś się przy poprzednich grach GSC Game World, nie będziesz narzekać na grę Aleksander. Jeżeli zaś odrzuca Cię na samą myśl o strategiach z płaską grafiką, wzorowaną na tytułach z serii Cossacks, nawet główny bohater gry Aleksander nie przekona Cię do tego produktu.
Nie jesteś jeszcze zdecydowany? Zagraj w demonstracyjną wersję gry, pamiętając, iż uruchamiając program dobrze mieć na pokładzie co najmniej 512 MB RAM.
Polski odbiorca będzie mógł na własnej skórze przekonać się o jakości filmu Olivera Stone’a już 1 stycznia 2005, poczym następnego dnia zakupić grę Aleksander i również osobiście ją ocenić. Cóż, świat wirtualnej rozrywki wzbogacił się o kolejny dobry, ale nie rewolucyjny, bo mało innowacyjny i przeznaczony dla ściśle określonej grupy graczy produkt.
