Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
Monster Hunter: Wilds
Monster Hunter: Wilds
Monster Hunter: Wilds Game Box

Najciekawsze materiały do: Monster Hunter: Wilds

Recenzja gry Monster Hunter Wilds. Dobry sequel, ale zbyt bezpieczny, by zachwycić
Recenzja gry Monster Hunter Wilds. Dobry sequel, ale zbyt bezpieczny, by zachwycić

recenzja gry24 lutego 2025

Światowa premiera 28 lutego 2025. W końcu nadszedł, Monster Hunter Wilds! Czy nowa odsłona sprosta fenomenowi, który stworzyło na polskim rynku Monster Hunter World? Jest dobrze, czasami bardzo dobrze, ale trochę jednak zabrakło odwagi na coś więcej.

Monster Hunter: Wilds to najszybciej sprzedająca się gra w historii Capcomu
Monster Hunter: Wilds to najszybciej sprzedająca się gra w historii Capcomu

wiadomość4 marca 2025

Monster Hunter: Wilds w miesiąc znalazło 10 milionów nabywców. To rekord, jeśli chodzi o gry japońskiej firmy Capcom.

„Nie obchodzi mnie to, jakie są dobre”. Gracze Monster Hunter: Wilds odmawiają używania najlepszych broni w RPG akcji Capcomu
„Nie obchodzi mnie to, jakie są dobre”. Gracze Monster Hunter: Wilds odmawiają używania najlepszych broni w RPG akcji Capcomu

wiadomość13 marca 2025

Gracze Monster Hunter: Wilds wolą używać słabszej broni, mimo iż mają znacznie potężniejszą opcję. Wszystko sprowadza się do wyglądu.

Poważny błąd uniemożliwiał przejście fabuły Monster Hunter: Wilds, ale na szczęście Capcom wydał już potrzebną poprawkę
Poważny błąd uniemożliwiał przejście fabuły Monster Hunter: Wilds, ale na szczęście Capcom wydał już potrzebną poprawkę

wiadomość3 marca 2025

Monster Hunter: Wilds zmaga się z poważnym problemem blokującym postępy w fabule. Błąd naprawiony zostanie jutrzejszego poranka.

Gry lutego 2025 - wyruszacie do Czech z Kingdom Come 2, na Żywe Ziemie z Avowed czy na Hawaje z Yakuzą?
Gry lutego 2025 - wyruszacie do Czech z Kingdom Come 2, na Żywe Ziemie z Avowed czy na Hawaje z Yakuzą?

artykuł28 stycznia 2025

Ten miesiąc jest tak po brzegi wypełniony głośnymi tytułami, że niektóre gry uciekły z niego dosłownie na ostatnią chwilę (patrzymy na ciebie, Kaiserpunk). Czy będzie to najlepszy okres 2025 roku, czy to jedynie dopiero początek growego szaleństwa?

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
28.09.2024 09:45
Image

Wersja na PS5 wygląda i działa koszmarnie.

Chiński twórca treści Dog Feeding Club, miał okazję zagrać w Demo na TGS:

„Gra na PS5 działa z prędkością 30 FPS, demo nie ma trybu wydajności.
Gra zacina się podczas intensywnych efektów, jakość tekstur jest rozczarowująca, niektóre skały całkowicie nie mają tekstur.
Liczba klatek na sekundę jest dość niska podczas walki”.

Ups.

29.09.2024 11:36
1
odpowiedz
zjazd
81
Pretorianin

Wymagania dla 60fpsow ale z włączonym frame gen, niezle pojechali.

01.11.2024 20:08
Hellbehemoth
odpowiedz
Hellbehemoth
11
Legionista
10

Dziś Beta MHWilds, świetna gra,, nowym gracza też podejdzie.
Na lepiej grać wo 60 bo w 4k 30 i niżej masakra

post wyedytowany przez Hellbehemoth 2024-11-01 20:12:25
02.11.2024 19:12
😃
1
odpowiedz
buddookann
104
Konsul
Image

RTX 2060 - najmniejsze ustawienia grafiki i 20 FPS .
W dodatku grafika wygląda jak z lat 00' - to nie przesada. Serio krajobraz wygląda jak z czasów Dino Crisis.
W dodatku roślinność i zwierzęta w ogóle nie mają żadnej fizyki. Przez krzaki i swojego "rumaka" przechodzimy jak duchy. W tej grze nie ma nic co by usprawiedliwiało tak duże wymagania.
Wchodzą do wody mamy artafakty i widać że woda to tylko tekstura na powierzchni.

Pomijając "gadającego kota" i jakieś pierdy fabularne to do tego dochodzi prostota i skrypty. We wrogów nawet nie trzeba precyzyjnie celować. Wystarczy że nie obracasz się do nich plecami gdy atakujesz.

ps. Największą bezczelnością jest to że ta gra jest do zamówienia w przedsprzedaży za 300-470 zł !
Nic dziwnego, że branża kuleje skoro zawsze znajdą się ludzie którzy tyle zapłacą.

post wyedytowany przez buddookann 2024-11-02 20:11:34
02.11.2024 21:02
odpowiedz
castillo20
91
Pretorianin

Na razie jest bardzo dużo niedociągnięć. Grałem na xbox xsx.
Moim zdaniem nie wyrobią się do lutego i gra będzie pół produktem.

Na plus:
-Animacja i projekt potworów, po prostu wyglądają fajnie
-duża mapa

Na minus cała reszta:
-płynność gry fatalna
-grafika gorsza niż w World
-taki sam zestaw broni jak w World ( a szkoda mogli coś dodać)
- kosmetyczne zmiany w zestawie ciosów każdej broni (dodali jakiś focus move) Tu trzeba było dodać np trzeci przycisk uderzeń

post wyedytowany przez castillo20 2024-11-02 21:04:47
11.11.2024 11:04
Whisper_of_Ice
1
odpowiedz
Whisper_of_Ice
103
Prawo i Sprawiedliwość

Grałem w betę i mam nadzieję że poprawią tą fatalną optymalizację, na RTX 4090 grafika wygląda średnio na ultra a żeby mieć ponad 60 fpsów musiałem włączyć DLSS i FG. Inne MH miały dobrą optymalizację, mam nadzieję że tutaj nie zawiedzie Capcom.

07.02.2025 15:39
1
odpowiedz
Twoja stara 1993
54
Generał
Image

Ale to będzie syf skoro w praktycznie w wszystkich ustawieniach podali że trzeba mieć Włączony DLSS I FSR
A by uzyskać 60FPS trzeba mieć framegeneration włączony

16.02.2025 19:11
2
Larenzio666
3
Junior

odnoszę wrażenie, że jesteśmy świadkami jakiegoś spisku. Gry wyglądają co raz gorzej, a mają co raz większe wymagania, na kartach za 12k trzeba mieć DLSS i FG no kpina jakaś. Co tu jest grane wciskają nam "postęp" technologiczny za co raz większą kasę, podczas, gdy tego postępu de facto nie widać. Taki 5090 za 13k, który zjada 600W prądu to powinien oferować 240fps w 4k i zjadać wszelkie konsole.

28.02.2025 20:03
Divives
38
Chorąży

Lepiej bym tego nie ujął. Jeszcze upscaling uważałem za wspaniały wynalazek bo utrata jakości na rzecz płynności była niewielka ale już FG który w większości gier podbija latency lag do 200ms to jest tragedia. Przynajmniej dla mnie.

07.02.2025 15:44
2
odpowiedz
Twoja stara 1993
54
Generał
Image
0.0

Gra to dno za wymagania Framegeneration to już istna przesada.
To po prostu dno nie gra 0/10
I skopać te go...

07.02.2025 21:56
WilkuDaniel
3
Junior

Nie jest tak tragicznie, u mnie wersja Beta osiąga ponad 200 FPS z FSR

09.02.2025 01:50
odpowiedz
krontes
43
Pretorianin

Słabo to wygląda na ps5. Graficznie to gorzej niż World z 2018. Wygląda to bardzo brzydko.
Płynność podczas gry jest ok ale w cutscenkach spada mocno.
Za to walka jest mega przyjemna.

10.02.2025 16:15
Hellbehemoth
odpowiedz
Hellbehemoth
11
Legionista
10

Frame Generation

18.02.2025 00:02
Corphen
odpowiedz
Corphen
2
Legionista

Z calym ku... szacunkiem - ja wiem, ze tego waszego gownianego kontentu nikt nie chce ogladac i wciskacie go na sile w postaci samoodpalajacych sie filmow, bo grosze na VIPy z Biedry sie musza zgadzac, kazdy to widzi. Ale prosze was, te wasze zapryszczone mordy albo takie ohydne strzygi, ktore i tak zostaja na ekranie pomimo zapauzowania filmu (bo jakas polska malpa stwierdzila, ze dobrym pomyslem bedzie snapshoot ekranu, ktory bedzie sie ciagnal za toba w postaci miniaturki filmu u gory strony) https://ibb.co/n86STXZQ sprawiaja, ze wiekszosc z nas wylacza posta zanim w ogole doczyta go do konca. Nikt nie chce waszych gownianych filmow ogladac - to zrozumiale - ale moze czas zreewaluowac zaangazowanie w dane tematy zamiast wciskac go nam na sile w ryj?

Boze jak mi sie rzygac chce.

post wyedytowany przez Corphen 2025-02-18 00:04:20
18.02.2025 00:06
Corphen
Corphen
2
Legionista

I dodam jeszcze, ze nie ma nic zlego w tym, ze wasze mordy sprawiaja, ze wiekszosci uzytkownikow chce sie rzygac - bo nie to nie pokaz mody. Piszecie dobre artykuly i na tym sie skupcie zamiast wchodzic nam z butami w komputery swoimi niewyjsciowymi twarzami w filmach, ktore interesuja tylko sredniorozgarnietych fanow femma i uniwersum kononowicza.

Wylaczcie. To. Gowno.

post wyedytowany przez Corphen 2025-02-18 00:07:34
25.02.2025 23:35
sylwestreczek
odpowiedz
sylwestreczek
36
Pretorianin

gry napędzają sprzedaż podzespołów, było jest i będzie..
- niestety ale umówmy się, większość oczekiwanych gier jest potajemnie sponsorowana przez koncerny jak amd, intel czy nvidia aby w gownianej grafice aby osiągnąć płynność musisz mieć kartę graficzną czy procek którego jeszcze nie posiadasz....a grając na swojej 5080 masz sie wkórwiac że gra muli i już masz odkładać na nową kartę! ... rozumiecie? gry to biznes inny niż myślicie...

28.02.2025 09:18
odpowiedz
Jujupiter
12
Chorąży
5.0

No to trochę pograne i... krótko: ta gra należy do konsol i tam powinna pozostać.

Plusy: ładna grafika, jest jakaś fabuła, jest pewien klimat/styl graficzny produkcji Capcom. I... tyle.

Minusy: dla PCtowego gracza, wszystko poza powyższymi.
Gameplay i sterowanie to padowy koszmarek, dla kanapowych ziemniaków z padem na kolanach. Niby 'owarty świat' ale nie ma żadnego 'wyczucia' świata i kontroli nad postacią, jest za to wciskanie przypadkowych sekwencji klawiszy. Czyli zamiast wyzwań zręcznościowych i kreatywności która kochają PCtowcy od lat 90tych, jest zmaganie ze sterowaniem grą. Tak, tu głównym wyzwaniem gameplayu są 'wyzwania' z konsoli, czyli wciśnij kombinację kiedy gra ci każe. Postać robi co chce ze skryptu, a ty masz wciskać sekwencje. Taka rozgrywka.
Postać nie skacze (!) jest przyklejona do podłogi, za to fruwa kiedy odpala się skrypt. Także tego...

Już od pierwszych scen wita nas rasowo i płciowo inkluzywne towarzystwo. Kreator postaci z jednej strony pozwala regulować gęstość rzęs i kolor każdego oka z osobna, ale wszystko od szyi w dół jest nieruszalne. Facepalm. Oczywiście kobieta z brodą, czy facet z cyckami (nie za dużymi, bo regulacji, jak pisałem nie ma) dostępne. Także tego...

Gra śmiga płynnie na 4080, jak na razie bez błędów. Podobno są problemy na kartach AMD, ale nie testowałem.

Liniowa, tunelowa, ładna gra, która należy do swoich (niestety) czasów i konsoli.

28.02.2025 16:52
odpowiedz
Luciona
15
Legionista
0.5

Absolutnie UWSTECZNIENIE względem Monster Hunter World + Iceborn. Praktycznie pod każdym względem! Bezczelny skok na kasę. Powiem jedno - No NIEDOWIEŹLI! Masakra to mało powiedziane. Optymalizacyjny potworek nie dający nic w zamian!

28.02.2025 17:57
😍
odpowiedz
castillo20
91
Pretorianin
9.5

Polecam tryb zrównoważony to aktualnie najlepszy wybór, gra działa w 40fps a przy tym wygląda świetnie. Co to dużo mówić, capcom dowiózł, gra się zajebiście, wygląda świetnie, modele potworów wygladają niesamowicie. Jest mnóstwo usprawnień quality of life. Walka jest suuuuper miodna. Wszystko się zgadza poza optymalizacją, którą zapewne niedługo naprawią. Ja gram na XSX i gra działa płynnie. Uważam, że boty trochę psują zabawę, zobaczymy jaki stosunek będę miał do nich później

post wyedytowany przez castillo20 2025-02-28 18:07:52
01.03.2025 06:16
Jujupiter
12
Chorąży

Troll, czy ironia z tymi 40fps i całą resztą zachwytów:)?

Zapomniałem jeszcze dodać wcześniej o irytującej infantylności postaci. Jakby się przebywało w gronie przedszkolaków na psychotropach.

01.03.2025 13:29
castillo20
91
Pretorianin

Gościu jestem pewien, że ty tej gry nawet nie masz.

Kilka moich uwag:
1) Grafika jest znacznie lepsza niż w World, gdzie World nadal wygląda dobrze nawet na te czasy. Modele potworów wyglądają świetnie.
2) Dźwięk, muzyka na bardzo wysokim poziomie. Melodie wpadają w ucho. Odgłosy ciosów, uderzeń jeszcze lepsze niż w World, na tyle, że aż uderzenia sprawiają więcej satysfakcji
3) Zmiany w broniach mega !! Doszły nowe kombinacje, skille, doszedł system focus, są usprawnienia dla każdej broni. Jest mega, dla każdego miłośnika MH ta gra to spełnienie oczekiwań
4) Wiele usprawnień quality of life, wierzchowiec jest szybki, bez żadnego zbędnego oczekiwania prowadzi gdzie trzeba, a ty sobie zbierasz minerały linką. Takie rzeczy typu szybsze zbieranie kości, wydobywanie fragmentów z martwych potworów, czy przede wszystkim możliwość szybkiego zakończenia odliczania 60 sekund po zabiciu. Mnóstwo usprawnień

01.03.2025 15:03
odpowiedz
andreg
1
Junior

Gram już od pół dnia i oto moje wrażenia. Gra wzięła wszystko, co najlepsze z poprzednich tytułów, i znacząco to ulepszyła. W Wilds mamy pełnoprawny otwarty świat, nad wypełnieniem którego widać, że wykonano solidną pracę. Mnóstwo potworów z unikalnymi animacjami i różnorodnymi atakami.
Wielu narzeka na optymalizację, ale ja spotkałem się jedynie z długimi czasami ładowania i niewielkimi spadkami FPS w najbardziej obciążonych scenach. Zasmuciło mnie tylko to, że do gry dodali Denuvo. Nie zrozumcie mnie źle – nie jestem sknerą, po prostu ceny premierowych wydań w ostatnich latach pozostawiają wiele do życzenia, choć na szczęście są strony z aktywacjami, takie jak steamrent. Poza tym jestem bardzo zadowolony z tej premiery i po raz kolejny zdejmuje kapelusz przed Capcom!

01.03.2025 18:31
odpowiedz
Vieri1989
46
Pretorianin

Pograłem 8 godzin więc trochę potworów już załatwiłem. World był moim pierwszym Monster Hunterem (nabite 150h), Rise mnie ominął i powiem szczerze, że od pierwszej zapowiedzi czekałem z wypiekami na twarzy na premierę. Długo się zastanawiałem czy kupować grę na premierę z uwagi na to co dzieje się w branży gier jeżeli chodzi o premierowe wydania gier, jednak złamałem się i kupiłem, i co ? Absolutnie fantastyczna gra, cudownie jest znów wrócić do Monster Huntera. Gra narkotyk ! Syndrom jeszcze jednego polowania jest tutaj mocarny. Radość z ubijania potworów z Worlda nadal na bardzo wysokim poziomie. Z minusów faktycznie gra wydaje się łatwiejsza od Worlda ale nie wiem czy to nie kwestia tego, że po prostu po worldzie znam mniej więcej mechaniki, wiem o co chodzi i nie muszę błądzić po omacku tak jak w Worldzie co też miało bardzo duży urok, porownalbym to trochę do pierwszego kontaktu z Soulsami, pierwszy raz jest magiczny i jedyny w swoim rodzaju a kolejne gry są już łatwiejsze. Faktycznie fabuły jest dużo, dużo cutscenek, gadaniny i człowiek ma po prostu już ochotę iść na polowanie ale rozumiem, że to samouczek i musi to tak wyglądać bo gra faktycznie przytłacza ilością mechanik nowego gracza (pamiętam jak czułem się w Worldzie). Gram na ps5 pro i faktycznie gra nie zachwyca w porównaniu z Worldem, brak jakiegoś dużego przeskoku ale w sumie dla mnie to nie żaden problem, w tej grze nie o to chodzi, grafika jest wystarczająca, potwory mają piękne animacje i są dopieszczone a to jest najważniejsze. World zrobił na mnie większe wrażenie ale tak jak mówiłem to kwestia tego, że to był mój pierwszy raz z tą serią, nowe doświadczenie dla mnie jako gracza ale jeżeli ktoś pokochał Worlda to pokocha Wilds, po prostu sequel z usprawnieniami ale dalej z tym samym funem z ubijania potworów.

02.03.2025 11:22
odpowiedz
Jarkooo17
4
Legionista

Gra z gola toporna,począwszy od menu ekwipunku po poruszanie sie plus inne archaizmy, no i gadajacy kot- generalnie nie moja bajka ale walka z potworami,ich ciezar , czucie ciezaru broni i wszystko co ztym zwiazane, wszystkie bolaczki i mankamenty rekompensuje z nawiązką, gra warta 300 stowek, polowania sa swietne

08.03.2025 14:34
zanonimizowany1410677
0
Legionista

Jarkooo17 to Ty sobie wydaj 300zl, a ja sobie z torrenta za darmo ogarnę.

post wyedytowany przez zanonimizowany1410677 2025-03-08 14:34:37
05.03.2025 12:18
xandon
odpowiedz
xandon
44
Generał

Jako fan MH wciągnąłem się oczywiście w Wilds... ALE na razie mam trochę mieszane uczucia. Czemu takie gry z czasem i rozwojem technologii zamiast działać i wyglądać lepiej, działają i wyglądają gorzej, przynajmniej na premierę? W niektórych walkach jest też tragedia klatkarzowa. Zależy od sprzętu oczywiście, ale nic w tej grze graficznie czy jeżeli chodzi o mechaniki lub modele przeciwników nie usprawiedliwia suboptymalnego działania w dzisiejszych czasach. Do tego ta kolorystyka? Niektóre obszary i miejsca zwyczajnie brzydkie, mdłe, szare i rozmyte, a potem bywa kolorowo. Czemu tak nierówno?

WORLD < WILDS < RISE: SUNBREAK

Wilds wydaje mi się lepsze niż World, ale gorsze od Rise:Sunbreak, tak pomiędzy. Na razie. To się pewnie z czasem zmieni. Tu należy pamiętać, że World i Rise to były bardzo różne gry zbudowane na tym samym rdzeniu koncepcji MH, i każda miała swoich zwolenników. Więc jak ktoś będzie chciał kontrować co lepsze czy gorsze, to nie ma potrzeby. Ja jestem po prostu z obozu Rise, i doskonale rozumiem gdy komuś bardziej pasował World. Dla mnie World był dość brzydki, mdły i nudny, ale miał bardziej realistyczną grafikę niż Rise. Ale to Rise mimo tego dużo ładniej wyglądał i sprawniej działał. Wilds jest pod tym względem bliżej World. Rise w stosunku do World był bardziej dynamiczny, miał bardziej agresywną i wymagającą walkę, skupiał się bardziej na walce niż pustym bieganiu po świecie, miał świetne zarządzanie, szanował nasz czas, zapewniał większy flow dzięki patentom takim jak Palamute czy wirebugs. Biorąc pod uwagę samą walkę, to stosując analogie do soulslike, walki Rise były jak Elden Ring, a walki World jak Dark Souls. Wilds jest w walce bliższy World a nawet na początku można to określić jako Dark Souls 2 ;-) Podobnie jak chodzi o budowę świata i rozgrywkę, tylko lepszy od World, również dzięki patentom z Rise. Dobrze, że biegania za potworami mniej, jest do poruszania się ten wierzchowiec Seikret czyli taki nowy Palamute, no i potrafi automatycznie podążać za celem, to jest super.

POZIOM TRUDNOŚCI

Wilds wydaje się na początku chyba trochę łatwiejszy od World i łatwiejszy od Rise, nie stanowi specjalnego wyzwania i trudno polec w walce. Walka jest wolniejsza i metodyczna. Gracze przyzwyczajeni do szaleństwa nawet pierwszych monsterków Rise tutaj będą mieli spacerek. Oczywiście z czasem to się może sporo zmienić, nie wiem, mówię o pierwszych 7-8 monsterach. Nowi gracze mają zatem jeszcze mniejszy próg wejścia, co jest pozytywne, o ile High Rank czy przyszły Master Rank zadowoli weteranów większymi wyzwaniami, z pewnością.

ZARZĄDZANE i PATENTY

Tu widać dużo fajnych zmian typu quality of life, wszystko jest ładnie ułożone, łatwo dostępne, dobrze wyjaśnione, można sobie porównywać i poustawiać. Jedynie wielkość tych wszystkich tabelek i menusów, wszystko drobnym maczkiem i czasem upchane po brzegi. Można się poczuć jak księgowy przed arkuszem. Tu spory regres w stosunku do Rise, gdzie wszystko było duże, wyraźne i przejrzyste, głównie dzięki Switchowemu pochodzeniu, bo tam wszystko ma być user friendly. Najbardziej irytuje rejestr questów czy potworów z tymi niejasnymi i niewyraźnymi obrazkami, maczkami, dużo ciężej się to przegląda, znajduje i obsługuje. Na duży plus nowości typu wspomniany Seikret, automatyczne podążanie do celu lub za potworami, linka do strzelania i zbierania z oddali, możliwość jednoczesnego wyposażenia w dwie bronie i przełączania między nimi, mapa.

FABUŁA

No jest i podoba mi się nawet, jak na standardy MH oczywiście. Przyjemne to jest, czasem zabawne i wzruszające. Nie wiem tylko po co japońce zahaczają o woke. Masz tego chłopczyka Nata co wygląda prawie jak dziewczynka. Lub trochę ciapowatego Erika mężczyznę handlera, który wygląda jak kobieta i ma kobiecy głos, a z kolei wojowniczka Oliwia z obozu wygląda bardziej jak mężczyzna i ma prawie męski głos. Ale nie wszyscy oczywiście. Gemma fajna jest.

PODSUMOWANIE

Zobaczmy co dalej. Ogólnie mam za sobą jakieś 20+h a przede mną pewnie setki godzin i długie miesiące spokojnej zabawy. Grę kupiłem już teraz, aby sobie powoli wszystko poustawiać i porozkminiać na luzie nowe mechaniki zanim poprawią optymalizację i ruszę na poważniejsze polowania. W Worldzie spędziłem kiedyś zaledwie jakieś 70h a po wyjściu pierwszego MH Rise na Switcha, szybko się na niego przesiadłem i już nigdy do Worlda nie wróciłem, w tym do Iceborn. Rise skończyłem wtedy zachwycony na Switchu. Teraz przed premierą Wilds wróciłem i przeszedłem od początku całe Rise + Sunbreak na XBOX, Hunter Rank 250+, Master Rank 100+, Anomaly Rank 100+. Wszystko tam zrobiłem oprócz Primordial Malzino dziad pieprzony nie do przejścia :-) ;-) Po przeskoku z endgame Sunbreak do początku Wilds jest małe rozczarowanie związane z mechanikami broni. Rise&Sunbreak ma te wszystkie warianty mechanik, switch skille, switch rolle, wirebugs, cuda wianki. Walcząc głównie z Great Sword i Hammer miałem poustawiane kilka stylów, a tutaj w Wilds na początku trzeba wrócić do tych kilku prostych ataków o combosów, i działa to jakby gorzej dla tych dwóch broni mam wrażenie. Ale jest teraz z kolei fokus, nowa mechanika z ranami i specjalnymi atakami na nie, fajne. Brakuje trochę wirebugs, ale to by było OP przy mniejszej dynamice walki w Wilds. Mam nadzieję, że to się dalej rozwinie i Wilds da mi co najmniej tyle samo frajdy co Rise&Sunbreak, a oby jeszcze dużo więcej. Wtedy pokuszę się o jakąś ocenę, bo na razie zdecydowanie za wcześnie. Po pierwszych wrażeniach byłoby jakieś 7/10, choć oczywiście super mi się w tej grze przebywa, jest klimacik, jest miód, jest zabawa, jest grind, i mam nadzieję z czasem wylądować na 9 w zależności co dalej usmażyli, jakie potwory i mechaniki broni, ale to by wymagało też poprawy wydajności znaczy po prostu solidnej wydajności, godnej obecnej generacji sprzętu i MH.

07.03.2025 08:05
Szlugi12
odpowiedz
Szlugi12
118
BABYMETAL
9.0

No i dobra, gra ukończona (znaczy do napisów końcowych, bo teraz czas na end-game), muszę powiedzieć szczerze, że w sumie bawiłem się lepiej niż w Worldzie przechodząc przez kampanię, rzeczywiście dużo było gadki w czasie jazdy na ''ptaku'' ale to nie było jakimś wielkim problemem, sama kampania może zająć z 20 godzin, ale pewnie można to skrócić, w międzyczasie robiło się inne aktywności, w sumie dobrze że nie ma poszukiwań śladów potworów jak w Worldzie, zwierzak na którym jeździmy ułatwia grę i przyspiesza, jest więcej potworów, różnorodnych, po napisach końcowych zaczynamy poziom trudności wysoki i zadania z 4 gwiazdkami minimum i w góre, czyli jak było wcześniej, czy to się może komuś podobać czy nie, o broniach nie ma co się rozpisywać bo to praktycznie to samo co wcześniej, jest pare nowych ruchów i to tyle, ale czy to źle, chyba nie, dochodzi druga broń którą można nosić przy sobie co na wielki plus, a i tak gram sobie miecz plus tarcza i daje fun, jak wzywamy pomoc przez flarę to dołączają do nas ''gracze sterowani przez komputer'' co też jest fajną opcją jak w międzyczasie nikt nie dołączy, no i end-game czas zacząć na pełnej i dalej bawić się dobrze :D no ale ale, największy minus to optymalizacja, na RTX 4070 Ti co prawda w 1440 p z DLSS na jakość nie trzyma stałych 60 FPS, nie wiem o co chodzi bo zużycie czy karty czy procesora nie jest 100 % i jest sporo zapasu, często spada do 45 co jest bardzo irytujące, miejmy nadzieję że to naprawią i nie będzie tak przez cały czas... myślą że sztuczną technologią rozwiązą kwestie optymalizacji, generator klatek też nie pomaga i nie poprawia sytuacji, nie mam pojęcia o co chodzi bo taki Rise działał normalnie a wcale gorzej nie wyglądał, no nic miejmy nadzieję że naprawią to w patchach.

15.03.2025 17:13
odpowiedz
1 odpowiedź
Gumis92
1
Junior

Planuje po raz pierwszy sięgnąć po MH , ale interesuje mnie tylko ogranie fabuły, stąd też moje pytanie czy dużo strace ogrywając tylko część fabularną i nie bawiąc się dalej w endgame ?

16.03.2025 12:40
Vieri1989
46
Pretorianin

Moim zdaniem granie w MH Wilds dla fabuły ma tyle samo sensu co granie dla fabuły w Forzy, Borderlandsach. Wiem, że generalnie jest dużo głosów, że ta fabuła jest spoko ale dla mnie osobiście to taki bełkot, że dajcie spokój. 99 procent funu z tej gry to jest gameplay i systemy ekwipunku, broni, ulepszeń i to, że teraz trochę się bardziej postarali przy cutscenkach i lepiej to wygląda niż w World nie zmienia faktu, że to totalny bełkot, generalnie czytałem to wszystko ale pod koniec naprawdę czytałem bez większej refleksji nad tym co czytam, po prostu chciałem lecieć na innego potwora jak najszybciej. Możesz spróbować, a nuż Ci kliknie i zakochasz się w serii i będziesz grał jak głupi ale granie z założeniem, że tylko dla fabuły i nic więcej jest bez sensu.
Dla mnie gra wspaniała, po prostu totalny narkotyk, dawno nie zarywałem tyłu nocek i nie myślałem żeby już pograć, mam 50h, w sumie chyba wszystkie wersje potworów już widziałem ale nic to nie zmienia, dalej chce ubijać i z niecierpliwością czekam na nowe potwory w aktualizacjach i będę pewnie próbować grać inną bronią bo teraz gram młotem.

29.03.2025 11:36
xandon
odpowiedz
xandon
44
Generał
9.0

Ostatecznie polubiliśmy się bardzo z MH Wilds :-) Cudna gra, z małymi zastrzeżeniami. Opinia na podstawie:

* skończony Low i High Rank fabularnie
* zrobione wszystkie 29/29 duże potwory
* czas gry 64h spacerkiem
* Hunter Rank 45
* broń Great Sword
* gra solo bez multiplayera
* ulubione potwory: Rey Dau, Jin Dahaad, Arkveld, Gravios
* irytujący potwór: Yian Kut-Ku

Ocena końcowa 9 wynika z:

+10 za kolejny świetny Monster Hunter
- za optymalizację
- za brak idealnej perfekcyjności jak w Rise&Sunbreak
- za to, że każdy aspekt czy nowość są okupione jakimś ALE
+ za rewelacyjne potwory i walki
+ za udaną fabularyzację jak dla mnie
+/- za czystą przyjemność i miodność, choć okupione brakiem hardcorowości
+ za Wudwud ;-)
+ awansem za obiecujący pierwszy free update w tym Mizu, Zoh Shia, Grand Hub i Arena

Świetna jest to gra, ale dziwna trochę. O ile ten mój Rise to był jak garnitur czy buty szyte na miarę, jak człowiek wskoczył, to od razu wszystko kliknęło, tak tutaj zawsze jest jakieś ALE. Po skończeniu Low Rank i głównej fabuły chciałem się nawet przerzucić na MHGU, bo mi czegoś brakowało. Ale gdzieś w środku High Rank wciągnąłem się na całego i przyjąłem tą grę taką jaka jest, z całym dobrodziejstwem inwentarza jak to mówią. Nie jest to hardcorowy Monster Hunter, gra raczej łatwiejsza, nawet dość chilloutowa, bezstresowa, ale niezwykle przyjemna.

Świat jest duży, otwarty, interesujący, różnorodny. Może się wydawać miejscami pusty, ale nie jest. Tylko niektóre biomy w niektórych porach takie jakieś mdłe, szare, sraczkowate wręcz. Konstrukcja świata w połączeniu z własnym lenistwem i autopilotem wierzchowca powodują, że do dziś bez mapy kompletnie nie czuję gdzie jestem w tych biomach i lecę albo po sznurku albo na pałę. Seikret zresztą też czasem robi co chce, nawet po wyłączeniu automatów w opcjach.

Monstery rewelacja - różnorodne, świetne modele, świetne ataki, świetne wrażenia wizualne, poza niektórymi miejscówkami gdzie się potrafią zlewać z otoczeniem w mdłą masę. Walka jest stosunkowo łatwa nawet na High Rank, nie ma stresu, ale za to super przyjemna. Gra ma fajne ułatwienia i różne myki typu quality of life, ale typowy gameplay loop "zabij potwora, wytwórz silniejszą broń i wyposażenie, zabij silniejszego potwora" ma jakby mniejsze znaczenie. Cały High Rank zrobiłem praktycznie na jednym całkiem podstawowym secie i broni, bez zmian, bez jakiegoś specjalnego dostrajania, pakowania, czy optymalizacji builda, tylko podstawowy upgrade. Walki są krótsze i potwory mają mniej HP niż w poprzednich grach. W walce można używać Seikreta (wskakiwanie na monstera z wyskoku, ucieczka, leczenie, ostrzenie), przywoływać towarzyszy AI do pomocy, Palico koleżkot jest silny i aktywny w supporcie. Osobiście walczyłem solo i nie stosowałem tych ułatwień, tylko koleżkota, a i tak walki z potworami nie wywołały u mnie specjalnego napięcia.

Bronie mogę ocenić na razie wyłącznie na podstawie Great Sword. Tu gra głównie na podstawowy TCS. Brak opcji typu Switch Skille i inne style walki jak w Rise:Sunbreak. Ale za to ważne pozytywne zmiany na poziomie głębszym, które powodują, że świetnie mi się grało na Great Sword i nie używałem żadnej innej broni, Hammer tylko przez chwilę. CS=> SCS=>TCS nadal jest podstawą. Ale teraz każdy atak w ciągu daje dość solidny dmg i możemy bardziej elastycznie wybierać jak poprowadzić combo. Oprócz Tackle, Guard nie ma teraz takiego zużywania sharpness, mamy Perfect Guard, a szybki Guard Cancel to znacząca nowość defensywna, do tego trudniejszy Offset Rising Slash pozwalający kontrować ataki potworów - to praktycznie drugi styl walki tą bronią. Ogólnie dużo większe możliwości aktywnej defensywy pozwalające na bardziej dynamiczną walkę w zwarciu, mniej biegania i mniejszy commitment przy atakach tą powolną bronią. No i oczywiście Focus Slash jako nowy atak na rany potworów - czyli totalna rzeźnia... Fajnie, że mamy teraz ze sobą 2 bronie w ekwipunku, ale ich zamiana przez robiącego-co-chce Seikreta do dziś mnie trochę irytuje. Obszar treningowy też jakiś smutny i biedny w tej grze jest - znowu patrz Rise gdzie aż się chciało ćwiczyć.

Gameplay loop tradycyjny, ale jest mniejsza konieczność grindu i farmienia jak dla mnie. A jak już chcemy coś konkretnego złożyć, to łatwiej i szybciej to uzyskać. Dla mnie OK, ale gracze hardcorowi nie wiem. Prep nie jest taki krytyczny. Są ułatwienia z Rise. Cały czas mam wątpliwości co do tego autopilota wierzchowca. Jest to wygodne. Nie musimy tropić potworów jak w MH World, ani zapamiętywać mapy jak w Rise, gdzie potwora można było od razu znaleźć na mapie, ale dobiec do niego trzeba było samemu (czy to na Palamute czy na nogach czy jak spiderman przez wirebugs) a jednocześnie tworząc w głowie własny route i zbierając po drodze różne permabuffy do walki, to była zabawa sama w sobie przed walką. Tu tego nie ma, wybieramy questa czy potwora na mapie, włączmy autopilota, wyłączamy myślenie, podziwiamy po drodze widoczki, ciężko nawet zbierać coś wtedy po drodze, i jesteśmy po chwili na miejscu, a jak potwór ucieknie w trakcie walki to autopilot i po kilku sekundach znowu go mamy.

Fabułę zostawiłem na koniec. Choć fabuła jest najmniej znacząca w Monster Hunterach i wiadomo, że służy głównie jako pretekst do kolejnych polowań i ścieżki początkowego progresu, to pomysł z Wilds mi się spodobał. Nie przeszkadzały mi te pierwsze przegadane godziny do napisów końcowych, fajny mix, dały jakiś tam urok. Dzięki temu jakoś bardziej wszedłem w ten świat niż tylko przez samą eksplorację i automatycznego wierzchowca, które same z siebie tej imersji nie dają. Lubię też robić wszystkie opcjonalne questy i podoba mi się ich fabularyzacja. Postacie i świat nie są mi tak obojętne jak w poprzednich grach, czyli zżyłem się z nimi całkiem fajnie. Ogólnie na plus.

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze