

Najciekawsze materiały do: Silent Hill 2 (2001)

Silent Hill 2 (2001) - Silent Hill 2 HD Voice Pack v.5.0.5
modrozmiar pliku: 1792,2 MB
Silent Hill 2 HD Voice Pack to modyfikacja do gry Silent Hill 2 HD Voice Pack, której autorem jest Mario Tainaka.

Silent Hill 2 - poradnik do gry
poradnik do gry25 kwietnia 2003
Szczegółowy opis przejścia gry na wszystkich poziomach trudności, zawierający dokładne mapy pozwalające zorientować się w położeniu podczas gry, listę wszelkich możliwych do znalezienia przedmiotów, oraz spis zakończeń wraz z ich wpływem na rozgrywkę.

Silent Hill 2 - recenzja gry
recenzja gry17 kwietnia 2003
Światowa premiera 28 września 2001. Silent Hill 2 to trójwymiarowa gra akcji/TPP zrealizowana w konwencji horroru (przeznaczona tylko dla dorosłych osób). Pierwotnie Silent Hill zadebiutowała na konsoli Sony Playstation i wzbudziła tak duże zainteresowanie graczy...

„Cisza zamienia mgłę w strach”. Twórcy remake'u Silent Hilla 2 przedstawili „swoją wizję" ikonicznego elementu serii
wiadomość19 sierpnia 2024
Zespół Bloober Team udostępnił nowy zwiastun Silent Hill 2, który fani przyjęli lepiej niż poprzednie materiały z gry polskiego studia.

Porównanie Silent Hill 2 Remake z oryginałem podzieliło fanów
wiadomość31 maja 2024
Pokaz Silent Hill 2 poskutkował kolejną falą porównań z kultowym pierwowzorem, przy czym fani nie są zgodni, czy remake wypada gorzej, czy lepiej niż oryginał.

Silent Hill 2 Remake zapowiedziany na PC i PS5; tworzy go polski Bloober Team
wiadomość19 października 2022
Konami oficjalnie zapowiedziało remake Silent Hill 2 i opublikowało pierwszy trailer. Grę tworzy polskie studio Bloober Team. Tytuł ukaże się w pierwszej kolejności na PC i PS5.
- Po niemal 20 latach fani naprawili grę; to biały kruk kosztujący fortunę 2022.07.04
- Fan Silent Hill udowadnia „wyższość” serii nad Resident Evil Village na przykładzie Piramidogłowego 2021.02.08
- Silent Hill 2 - 17 lat zajęło odnalezienie dwóch sekretów 2018.07.16
- Przerażający początek roku - Konami ujawnia daty premier gier z cyklu Silent Hill 2011.11.03
- Konferencja Konami - kolekcje HD Silent Hill, Metal Gear Solid i Zone of the Enders, nowy silnik graficzny, Silent Hill na NGP 2011.06.03
- Nowy Silent Hill będzie grą FPS? 2010.04.22
- Czesi pracują nad nową grą z serii Silent Hill 2010.04.10

Silent Hill 2 (2001) - GeForce FX fix
patchrozmiar pliku: 3,5 KB
wersja: GeForce FX fix Malutki patch adresowany poprawie działania gry (zaniki dialogów czy filmów, itp.) na komputerach wyposażonych w kartę graficzną z rodziny GeForce FX.

Dante i Claude płaczą na gotyckim, cichym wzgórzu - 10 najlepszych gier 2001 roku
artykuł1 stycznia 2025
Wejście w XXI wiek w historii gier to istny zalew kultowych, rewolucyjnych tytułów, których legenda albo trwa do dziś, albo ich najnowsze odsłony są na liście najbardziej popularnych lub najbardziej wyczekiwanych produkcji. Trudno było wybrać tylko 10!
- Afera wokół twarzy w Silent Hill 2 pokazuje, że nie chcemy zrozumieć się nawzajem
- Najlepsze horrory na PC - 23 straszne gry, od których włos jeży się na głowie
- Za te gry wciąż kochamy PlayStation 2
- Studia, które zginęły na zawsze w Silent Hill
- Dlaczego w grach lubimy doświadczać sytuacji, których nie chcielibyśmy w realnym życiu?
Mi zdecydowanie bardziej podobała się trzecia część. grałem w wersje na pc z którą bylo sporo problemów, głównie z dźwiękiem (więc nie ma co narzekać na hd collection) a moja rozgrywkę zakończył bug z drzwiemi które powinno dać się otworzyć a tu lipa. Strachu nie było ponieważ soundtracku albo nie było albo się zacinał...
Wielka szkoda...
Pierwsze 3 części zasługują na remaster

I to był prawdziwy horror,nowoczesne horrory typu Amnesia,SOMA i ogółem skradanko-horrory mogły by tej grze najwyżej buty czyścić.
Do dzis ten horror jest w scislej czolowce wszechczasow .@thetrooper w some nie gralem jeszcze ale amnesie stawiam podobnie z sh2 za klimat i soundtrack .
Dla mnie póki co, najlepszy horror w ostatnim czasie to Paranormal Activity VR (czekam na patcha na środę/czwartek), ale Silent Hilla 2 i 3 nigdy nie pobije przez klimat, który dawał więcej strachu niż wszystkie jumpscarowe horrory razem wzięte.

reweeeelacja.
Jeden z najlepszych horrorków w jakie grałam.
Najstraszniejsze są dla mnie RE 1, RE 2, RE 1 remake,
Silent hill 2, Alone in the dark 4, System Shock 2,
Amnesia, Outlast 1, Resident evil 7. Nieźle się można było wystraszyć na nich grając późnymi wieczorami ze słuchawkami na uszach :)
Tak oceniam gry z gatunku horror:
Resident evil 1 1996 - 10
Resident evil 2 1998 - 10
Resident evil 3 1999 - 8,5
Resident evil CV 2000 - 8
Resident evil remake 1 2002 - 10 (2015 HD)
Resident evil 0 2002 - 8 (2016 HD)
Resident evil 4 2005 - 8,5
Resident evil Revelations 2012 - 8
Resident evil Revelations 2 2015 - 8,5
Resident evil 7 2017 - 9
Resident evil 2 remake 2018 - ?
Silent Hill 1 1999 - 9
Silent Hill 2 2001 - 10
Silent Hill 3 2003 - 8
Blood 1997 - 8,5
Half Life 1998 - 10
System Shock 2 1999 - 10
Alien vs Predator 1999 - 8,5
Blair witch Rustin Parr 2000 - 9
Alone in the dark 4 2001 - 10
Clive Barker's Undying 2001 - 9
Doom 3 - 8
F.E.A.R 2005 -8,5
Penumbra Czarna plaga 2008 - 8,5
Dead Space 2008 - 8
Alan wake 2010- 8
Amnesia 2010 - 9
Obcy izolacja 2014 - 8,5
Evil within 2014 -8,5
Evil within 2 2017 - 8
Outlast 2 2017 - 8

Niezbyt udana gra wideo. Sterowanie gorsze niż w Obscure. Z Przeciwnikami prawie w ogóle nawet nie trzeba walczyć. Można omijać ich łukiem. Można stanąć przed nimi i nic się dzieje. Może po dłuższej chwili łaskawie opluje nas jadem. To ma być straszne? Te poczwary są śmieszne.
Zajeb***a gierka jeśli chodzi o klimat i fabułę bardzo przypadła mi do gustu.Jeśli dobrze pamiętam było kilka zakończeń.Faktem jest,że najlepiej jest grać w nią wieczorem lub w nocy ze słuchawkami na uszach,dopiero wtedy czuć atmosferę tej gry.Podobnie jak pierwszej części. :)
Sh jest klasykiem. Druga część jest niesamowita. Na początu jak słyszałem te opowieści "jaka to nie jest cudowna" to odechciewało mi się zaopatrzyć w tą grę. Jednak samemu się przekonałem, że to jest cudo. Nie ma momentu w którym twierdzę, że jest nudno. Polecam
Silent Hill 2 ma najlepszą fabułę w grach komputerowych w ogóle i taką, która znajduje się w panteonie najlepszych historii z literatury, kinematografii oraz innych tekstów kultury i jest tam przez te historie traktowana jak równy z równym, a niekiedy jako ten lepszy.
Remake by się przydał
Nie ma rekomendacji gry online...To sie zdziwilem sczerze przyznam.

I'm robię się starszy tym bardziej doceniam Silent Hill 2, choć nie tyle za elementy survival horroru co za fabułę. Z perspektywy czasu czuję, że wyrządziłem krzywdę tej grze dając jej tylko 9.
Po tych blisko dziesięciu latach od momentu gdy zagrałem po raz pierwszy SH 2 już nie straszy w przeciwieństwie do SH 3, mimo że obie ogrywałem wielokrotnie. Fabuła natomiast? Doceniam ją dużo bardziej niż kiedyś.
Mimo że w swoim życiu ograłem naprawdę masę gier tak Silent Hill 2 jest dalej dla mnie absolutnym szczytem narracji w grach wideo. To naprawdę ciężka i bardzo dojrzała historia, która nie stara się być kalką "dojrzałych" motywów znanych
kina.
Dużo się od kilku lat mówi, że gry dojrzały, fabuła w grach dojrzałą i medium można w końcu traktować poważnie. Co jest trochę zabawne, że najlepiej napisane gry z ostatniej generacji ciągle są w tej kwestii gorsze od blisko dwudziestoletniej gry.

jak ktoś teraz dopiero zaczyna poznawać SH2 polecam zainstalować SH2 Unhanced Edition patch, tworzony przez zagorzałych fanów, po obejrzeniu paru filmów z rozwoju nawet nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo popsuty był port na PC
http://www.enhanced.townofsilenthill.com/SH2/
https://www.youtube.com/watch?v=377H3K9jAGA
Genialny survival horror i jedna z najlepszych gier, w jakie dotychczas grałem. Może zacznę od wad ponieważ jest ich tak mało: długość gry (jest zdecydowanie za krótka) i dokuczająca szczególnie podczas walk automatyczna zmiana kamery i dosyć kłopotliwe sterowanie.
To by było na tyle z minusów. Wielką zaletą jest niesamowity, niepowtarzalny, mroczny, iście horrorowy, niekiedy wręcz hipnotyzujący klimat gry. Podobnie jak uwielbiam azjatycką szkołę straszenie w filmach, podobnie sprawdza się to i w grach, czego Silent Hill 2 jest idealnym przykładem. Świetnie prezentują się mroczne lokacje, jak choćby okryte mgłą tytułowe miasteczko, szpital czy więzienie. Są niezwykle obskurne i genialnie wpisują się w kryteria horroru. Następnie mamy również świetnie stworzone potwory, choć moim skromnym zdaniem mogły być one bardziej zróżnicowane. Jednak nagłe ich pojawienie się naprawdę może czasem przerazić. Niesamowity efekt daje również muzyka Akiry Yamaoki, prawdopodobnie najlepsza jakiej póki co mogłem w grach komputerowych doświadczyć. Dlatego też polecam przesłuchanie samego soundtracku do tej gry i poznać się na geniuszu tego kompozytora. Muzyka oddaje tutaj wszelkie emocje i wspaniale identyfikuje się z tym co dzieje się na ekranie.
Nie wspomniałem także o fabule, a przecież ona jest jedną z największych zalet gry. Niezwykle wciągająca historia ze świetnym zakończeniem. Podobać się mogą także dobrze zrealizowane cut-scenki. To wszystko sprawia, że gra mimo 11 lat od premiery wciąż świetnie sprawdza się jako "straszak", ale przede wszystkim to niesamowita historia, którą trzeba przeżyć.

Wiele zostało o SH2 powiedziane, a przez swoją niejednoznaczność i niedopowiedzenia dyskusja o tej grze wciąż ma rację bytu. Gra o przytłaczającym poczuciu winy, szukaniu usprawiedliwienia/wybaczenia swoich czynów, bezradności i cieniach jakie przeszłość rzuca na psychikę człowieka, sposób w jaki miasteczko działa na przebywające w nim osoby przypomina mi odrobinę motyw z planetą Solaris Stanisława Lema, a przez soundtrack (Theme of Laura) można zbierać szczękę z podłogi, jedna z najlepszych rzeczy jakie dane mi było usłyszeć w grach. W moim odczuciu to bardziej thriller niż horror, chociażby mniej tu grozy niż w jedynce, sam James z którego perspektywy obserwujemy wydarzenia jest dość nijakim, tajemniczym gościem (lecz jak się później okazuje miało to swój cel), za to sposób w jaki przedstawieni są przeciwnicy jest świetny - starczy powiedzieć, że żaden z karykaturalnych potworów jakich gracz napotyka nie jest przypadkowy. Masa zasobów porozrzucanych po ulicach Silent Hill zachęca do eksploracji... no i właśnie, wspominając o tym można od razu zahaczyć o wady, bo fakt że amunicji i przedmiotów leczniczych leżących na chodnikach jest jak lodu to jeden z dwóch minusów jakie byłbym w stanie wyróżnić. Drugi okazuje się być mocno powiązany z pierwszym, mianowicie chodzi o walkę która jest tak samo prostolinijna jak w SH1, a w połączeniu ze wspomnianą ogólnodostępnością robi się za łatwo(przynajmniej na normalu), wszak niemal od połowy gry może dojść do sytuacji w której Jamesowi z nogawek będą wysypywać się pudełka z amunicją i napoje lecznicze. Nie jest to Resident Evil w którym nie dość, że z zasobami bywają problemy, to jeszcze ma się ograniczone miejsce w ekwipunku. W ogólnym rozrachunku nie ma to jednak tak dużego znaczenia, bo Silent Hill 2 mimo podobieństw błyszczy w zupełnie innych rejonach w których próżno było szukać konkurencji, potrafiąc przy tym trzymać w niepokojącym napięciu i będąc swego czasu prawdziwą perłą pokazującą zupełnie świeże podejście do survival horrorów.
Największy minus dwójki to polska wersja językowa, która uniemożliwiała przejście jednej z zagadek. Błąd spolszczenia usuwał jakis znak w zagadce i nie dało się czegoś tam ułożyć. Pomagał powrót do wersji angielskiej.


Wielka szansa dla polskiego studia, oby podołali.
https://www.youtube.com/watch?v=pyC_qiW_4ZY&ab_channel=PlayStation


Aż mnie naszła refleksja jaka to technologiczna przepaść te 20-25 lat gamingu i jak piękne są dzisiejsze gry.
https://www.youtube.com/watch?v=FD6FOKVY5YI&t=145s

Zagrałem sobie w wersję enhanced. Gra naprawdę dobra nawet dziś choć początek odrzuca sterowaniem. Gra może mnie nie straszyła ale muzyka oraz psychodeliczny klimat miejscówek ryją beret, oczywiście powinno się grać w nocy ze słuchawkami. Najbardziej podobał mi się upiorny szpital. Teraz nic tylko czekać na Remake.


Silent Hill 2 wydany przez KONAMI w 2001 roku jest przepustką dla graczy szukających arcydzieła horroru. To studium surrealizmu i niesamowitego, psychologicznego strachu. Mistrzowskie, niepokojące, inteligentne, przerażające. Doskonały przykład gry wideo jako szanowanej formy sztuki. Z elastycznym systemem kamer, który próbuje rozwiązać problem stagnacji i stałych ujęć, które pomogły zdefiniować gry typu survival horror, zestawem niegodnych zaufania postaci, niesamowitą atmosferą i powolną, przerażającą historią, która rozwija się niczym zła pleśń. Arcydzieło pod względem opowiadania historii i klimatycznego otoczenia. Perfekcyjny sequel. Uczta dla zmysłów. Welcome To Silent Hill Again!
Fabuła. Wcielamy się w Jamesa Sunderlanda, samotnego, przygnębionego mężczyznę, który kiedyś był szczęśliwie żonaty. Jego była żona Mary zmarła trzy lata temu na straszliwą chorobę i od tego czasu James nie może się pozbierać. Pewnego dnia James otrzymuje list podpisany przez jego martwą żonę Mary w którym prosi go o spotkanie w miasteczku Silent Hill. Zaniepokojony, zakłopotany i zaintrygowany James pozwala swoim emocjom decydować wbrew logice. Krótko po przybyciu zauważamy, że z miastem dzieje się coś naprawdę złego, a jedyni ludzie, których spotykamy są zauważalnie niezrównoważeni psychicznie, a z toczącej się mgły wyłaniają się maszkary. I tak zaczyna się ta opowieść.
Gameplay. W gatunku survival horroru ujęcia kamery stały się swego rodzaju elementem, który służy do tworzenia prawdziwego nastroju. Twórcy Konami starali się stworzyć stałe kąty kamery uzupełnione ruchomymi kamerami, które zapewnią graczowi przyzwoity poziom kontroli nad tym na co patrzy. Ponadto mamy możliwość wyboru więcej niż jednego ustawienia kamery co pozwala jeszcze mocniej cieszyć się tym unikalnym doświadczeniem. Gra jest doskonale skonfigurowana od samego początku powoli wciągając nas gęstą atmosferą, niepokojącym otoczeniem, postaciami i opowieścią. Każda drobnostka w grze powoduje uczucie chłodu. Łączy w sobie dużą ilość eksploracji z zadaniami związanymi ze zdobywaniem kluczy i dostarcza intrygujących łamigłówek. Istnieją zagadki w standardowym stylu takie jak odblokowania łamigłówki z zegarem oraz łamigłówki kolekcjonerskie obejmujące zagadki jak trzy monety w pięciu przegródkach, a nawet ciekawy teleturniej radiowy. W dalszej części gry znajdują się też łamigłówki w stylu kostki Rubika. Niektóre łamigłówki wymagają zebrania i połączenia kluczowych elementów, inne wymagają przeskanowania znalezionych notatek i dokumentów w celu znalezienia określonych liczb, które można później zastosować w łamigłówkach łączonych, a kilka jest losowo dostępnych do odgadnięcia. Zagadki są też zależne od poziomu trudności. Grając na średnim poziomie trudności zagadki są ani za łatwe, ani za trudne. Eksploracja jest bardzo satysfakcjonująca. Kluczowe zadania są niezwykle naturalne. Jednym z powodów dla których te wszystko działa tak znakomicie jest to, że akcja Silent Hill 2 rozgrywa się w zwykłym mieście, a James jest zwykłym facetem. Podobnie jak w serii Resident evil niezwyle pomocna jest też mapa, który wiele podpowiada. Cała gra sprawia wrażenie złego koszmaru, który z każdym krokiem staje się coraz głębszy i bardziej skomplikowany. Walka w grze jest wygodna i przyjemna. James może chodzić i trzymać dowolną broń, a także może przeładować bez konieczności przeglądania systemu menu. Bronie to pistolet, deska, długi stalowy pręt, strzelba i karabin. Liczne gadżety i akcesoria takie jak noże, klucze, pierścionki, klucze, osłony i inne przedmioty pomagają nam w wyprawie. Kilka unikalnych potworów, które napotkamy w grze jest znakomicie zaprojektowanych. Prawie wszystkie niebezpieczne stworzenia nie mają rozpoznawalnych twarzy. Wyginające się na różne strony manekiny, irytująco brutalne pielęgniarki dzierżące stalowe pręty i ogromny facet z głową piramidy. Niemal każde wrogie stworzenie albo wygląda albo w jakiś sposób się porusza wywołując efekt zranionej ofiary seksualnej co tylko dodaje niesamowicie niepokojącego charakteru. Gra ma świetnie zaprojektowany prolog, gdy podążamy ścieżką do miasteczka, a także trzy rozbudowane lokacje kamienice, szpital, hotel. Zwłaszcza na słowa pochwały zasługują projekt lokacji szpitalu i hotelu. Rewelacja. Silent Hill 2 jest niewiarygodnie genialny w tym co robi. Gra potrafi przestraszyć skutecznie na wiele sposobów, a także wręcz zmusza nas do poznania całej historii. Nieustannie nas wytrąca z równowagi przez tak ogromną liczbę zmiennych co powoduje nerwowość, niepokój i czysty strach, ale to postacie pozostają dziwnie, niewygodnie prawdziwe. Za każdym razem, gdy Maria się odzywa staje się coraz bardziej przerażająca. Cała gra jest taka. Przerażająca, niesamowita, powodująca utrzymujące się wątpliwości w umyśle na temat naszej postaci i tego co według nas się stało. Tworzy wewnętrzny, psychologiczny strach. Nie strach wywołany wstrząsami jak psy czy kruki rozbijające okno z hukiem rozbijanego szkła w Resident Evil. Strach wywołany w Silent Hill 2 jest ciągły i niepokojący wywołany klaustrofobią, wytrącającą z równowagi ciszą, a czasami przebijaną metalicznymi, ostrymi efektami dźwiękowymi. Niezależnie od tego jak bardzo możemy się czuć spokojni nadal czujemy się tak niesamowicie zagubieni i pozbawieni steru, że to prawie niesamowite, że tak działa gra wideo. A zwłaszcza, gdy gramy nocą ze słuchawkami. Dla mnie Silent Hill 2 to najstraszniejsza gra wideo jaka powstała wraz z Amnesia - Mroczny obłęd 2010.
Grafika i udźwiękowienie. Brzęcząca metaliczna muzyka i efekty dźwiękowe są więcej niż skuteczne. Każdy dźwięk brzmi inaczej. Kroki na trawie, cemencie, potłuczonym szkle lub wodzie itp. Ilekroć zakłócenia radiowe nasilają się zaczynamy się niepokoić. Partytura muzyczna gry jest skąpa i miejscami ledwo zauważalna, ale w kluczowych momentach odpowiednio się zwiększa dając świetny efekt. Warstwy wolumetrycznej mgły są najgęstsze jakie kiedykolwiek widziałem w grze wideo. Wywołują klaustrofobiczne uczucie, które wytrąca z równowagi. Jednak wewnątrz budynków mamy do czynienia z różnymi efektami wizualnymi. W ciemnych korytarzach budynków latarka umieszczona na wysokości klatki piersiowej pomaga stworzyć dodatkowy efekt podobnie jak w Alone in the Dark: A New Nightmare. Być może jeszcze bardziej intrygujące są tekstury otoczenia i postaci. Szorstki, brudny, poplamiony węglem styl tych tekstur jest niezaprzeczalnie atrakcyjny choć w przygnębiający i przerażający sposób. Każdy mebel, każdy samochód, budynek czy drzewo ma w sobie niesamowite poczucie realizmu, a poziom szczegółowości jest wyjątkowy. Pokoje są często poplamione kolorem, a najczęściej celowo kolorem ciemnoczerwonym budzącym kojarzenia z krwią i śmiercią. W przypadku gier wideo występuje niespotykany dotąd poziom brudu i syfu, realistycznie zarysowanych powierzchni, graffiti, śmieci. Kiedy James biegnie lub idzie po linii prostej, wygląda niesamowicie realistycznie. Grafika jest piękna, postacie poruszają się twarzami naturalnie, a ich ciała płyną z realistyczną płynnością. Konami zachwyca też przejściami między przerywnikami filmowymi, a właściwą rozgrywką. Różnica jest prawie niezauważalna, a staranne zestawienie tych dwóch elementów tworzy płynną historię i rozgrywkę.
Podsumowanie. Grę przeszedłem kilka razy i za każdym razem działa w ten sam sposób. Konami dostarczyło głęboką przygodę na ok 10 godzin, która jest przerażająca w niepokojący i niesamowity sposób. Smutna i przerażająca historia, a jednocześnie piękna. Schemat sterowania nie przeszkadza w zabawie, a szorstki, klaustrofobiczny styl wizualny jest kuszący i skuteczny, gdzie mgła jest gęsta jak grochówka, jest jej dużo i pojawia się tam celowo, a nie tylko po to, żeby ukryć sprzętowe niedoskonałości. Gra nie burzy żadnych schematów ani nie rewolucjonizuje w żaden szczególny sposób gatunku survival horroru, ale opowiada wspaniałą, surrealistyczną historię, która dziwnie rozdziera serce, a nawet przygnębia i trzyma w niepewności aż do końca. Dla wielu osób SH2 ma najlepszą historię opowiedzianą kiedykolwiek za pośrednictwem gry wideo. Zawiera mnóstwo treści psychologicznych. Ludzie wypierają złe wspomnienia ze względów obronnych, by wygrać z cierpieniem. James chciał uciec od tego co zrobił, ale szok był tak wielki, że miał urojenia. Potwory występujące w grze i wszelkie podteksty seksualne są także odzwierciedleniem co siedzi w bohaterach. Kilka zakończeń zwiększa głębię, a jedno z nich jest nieco ironiczne. Arcydzieło horroru, którego akcja rozgrywa się na bardzo cichym wzgórzu. Silent Hill 2 stanowi niezbity dowód na to, że gry wideo mogą być sztuką i to naprawdę piękną. Rzadko zdarza się, aby gra wideo naprawdę osiągnęła ten sam poziom szczegółowości filozoficznej i metaforycznej jaki można znaleźć w innych mediach. Jednakże jak w przypadku wszystkich zasad istnieją wyjątki od reguły jak przykładowo Final fantasy VII 1997, Metal Gear Solid 1998, Planescape Torment 1999, Deus Ex 2000 i oczywiście Silent Hill 2. Optymalną wersję gry uzyskamy przez dogranie do wersji Pc Director's Cut paczki modów Enhanced Edition wraz z spolszczeniem.
Ocena - 10/10.
https://www.youtube.com/watch?v=zq1DzVeIspE&list=PLptBSVL3BuFVK80UmBUMFwAI1jPmcrSTV&index=4&ab_channel=D%27Flayer
Uwielbiam gry horror, ale przyznam się że akurat ta gra była dla mnie zbyt mocno psychodeliczna i po prostu straszna, więc nie dałem rady dalej w to grać. Podziwiam tych co dotarli do napisów końcowych. Jakby ktoś mógłby mi napisać czy seria The Evil Within jest w miarę dobra? i czy tak trochę w stylu Resident Evil, czy raczej Silent Hill.
Jak dla mnie to olbrzymia zaleta gry i po mojemu wszystkie horrory powinny być psychodeliczne. W dodatku każdy SH kończy się happy endem ( Jeśli oczywiście trafimy na dobre zakończenie co jest bardzo prawdopodobne) co już w ogóle jest Combo idealnym
Silent Hill 2 to najlepszy survival horror jaki kiedykolwiek powstał, znacznie lepszy od wychwalanego przez innych "Outlasta". Ogrywanie tego tytułu potrafiło nie tylko wciągnąć, ale również dać niezłego kopa. Gra posiada wszystko, czego potrzebuje horror idealny:
• genialna fabuła;
• bajeczna (jak na 2001 rok) oprawa graficzna;
• doskonały klimat zaszczucia i osamotnienia;
• niepokojąca i jednocześnie wpadająca w ucho ścieżka dźwiękowa;
To właśnie ten tytuł sprawił, że gatunek, jakim jest survival horror stał się jednym z najlepszych tytułów w grach wideo. Straszenie w "Silent Hill 2" nie polegało na tanich i dennych jumpscare'ach, tylko na samym klimacie, na który składały się niepokojące dźwięki otoczenia, mistrzowska ścieżka dźwiękowa Akiry Yamaoki, która w odpowiednich momentach potrafiła dać w kość. Pomimo upływu ponad 23 lat, ten tytuł pozostaje prawdziwym, wręcz NIEPOKONANYM arcydziełem, pod względem scenariusza i atmosfery grozy. James Sunderland to postać niezwykle interesująca, jak i taka, z którą można poczuć więź psychiczną oraz kibicować mu od początku do samego końca. Mimo dość prostego podejścia do historii, ta gra ma wszystko, czego inne gry z tamtego okresu nie miały za grosz. Gra stawia jedynie na eksploatację spowitego mgłą tytułowego Silent Hill, co jest najlepszym sposobem na przysporzenie strachu, jaki łatwo jest odczuć poprzez zagłębienie się w mrocznych tajemnicach Silent Hill. Bez wątpienia ta część zasługuje na najwyższą możliwą ocenę. Dla mnie Silent Hill 2 to najlepszy i zarazem najważniejszy tytuł, jaki kiedykolwiek powstał.