Najciekawsze materiały do: Sekiro: Shadows Die Twice
Sekiro: Shadows Die Twice - Sekiro Online v.2.05
modrozmiar pliku: 3,2 MB
Sekiro Online to modyfikacja do gry Sekiro: Shadows Die Twice, której autorem jest LukeYui. Jeśli projekt przypadnie Ci do gustu to warto wesprzeć jego autora za pośrednictwem Ko-Fi.
- Sekiro: Shadows Die Twice - mod Ultrawide UI Fixes v.1.0 - 808,3 KB
- Sekiro: Shadows Die Twice - mod Sekiro Ressurection v.1.1.3.1 - 681,3 MB
- Sekiro: Shadows Die Twice - Save (paczka) z różnych momentów gry - mod 19,6 MB
- Sekiro: Shadows Die Twice - Save gotowy do Nowej Gry+ - mod 171,4 KB
- Sekiro: Shadows Die Twice - Save przed wyboremy u Sowy - mod 89 KB
Sekiro Shadows Die Twice - poradnik do gry
poradnik do gry20 lutego 2020
Poradnik do Sekiro Shadows Die Twice to kompendium wiedzy na temat tej trudnej gry studia From Software. Dowiecie się tutaj, jak walczyć, rozwinąć swoją postać oraz jakie konsekwencje niesie ze sobą śmierć. Nie zabrakło również opisu pojedynków z bossami.
Recenzja Sekiro: Shadows Die Twice – gry trudniejszej od Dark Souls
recenzja gry22 marca 2019
Światowa premiera 22 marca 2019. From Software znowu udowodniło, że szukających prawdziwych wyzwań graczy potrafi bawić jak mało kto. Sekiro to nowy hit od twórców Dark Souls – tylko uważajcie, bo gra da Wam popalić.
Ten system walki nigdy mi się nie znudzi - Sekiro: Shadows Die Twice to dla mnie największe osiągnięcie FromSoftware
wiadomość1 sierpnia 2024
Każda gra studia FromSoftware ma swoich hardcore’owych fanów, którzy potrafią spędzać z nią setki godzin, nawet po jej wymaksowaniu. Dla mnie taką pozycją jest Sekiro: Shadows Die Twice.
Doświadczone studio, które przez lata wspierało twórców Final Fantasy, Resident Evil i Sekiro, mierzy się z problemami
wiadomość5 lipca 2024
Japońskie studio Tose Software mierzy się z kłopotami finansowymi, spowodowanymi anulowaniem gier przez klientów przedsiębiorstwa. Należą do nich m.in. Square Enix, Nintendo, FromSoftware czy Capcom.
Sekiro: Shadows Die Twice z imponującym wynikiem sprzedaży
wiadomość26 września 2023
Poznaliśmy nowy wynik sprzedaży gry Sekiro: Shadows Die Twice. Wspólne dzieło studia FromSoftware oraz firmy Activision potrzebowało 4,5 roku na osiągnięcie ważnego kamienia milowego.
- PlayStation Showcase może przynieść zapowiedź seriali Ghost of Tsushima i Sekiro 2023.05.19
- Sekiro wyprzedziło Elden Ring - top 10 w Polsce 2022.05.11
- Sekiro: Shadows Die Twice ukończone w dwie godziny i z zasłoniętymi oczami 2022.01.17
- Czekając na Elden Ring gracz bije codziennie najtrudniejszego bossa z Sekiro 2021.03.08
- Nowy tryb gry i stroje w darmowej aktualizacji Sekiro 2020.10.25
- Miliony Sekiro w domach graczy, a wkrótce nowa aktualizacja 2020.07.29
- Skyrim, RDR2 i Sekiro - hity ostatnich lat rządzą na Steam Summer Sale 2020.06.29
Najlepsze gry soulslike dla każdego. Nasz ranking od najłatwiejszej do najtrudniejszej
artykuł15 lipca 2024
Seria Dark Souls wsławiła się wysokim poziomem trudności, uczącym pokory i cierpliwości. Inspirowane nią gry soulslike starają się również nie dawać taryfy ulgowej, czasem stanowiąc większe, a czasem mniejsze wyzwanie od dzieł FromSoftware.
Bardzo dobra i wbrew pozorom wcale nie aż tak trudna gra, z najlepszym systemem walki jaki kiedykolwiek powstał.
E-przyjaciele, czy są jakieś mody obniżające poziom trudności dla ver 1.04. Mecze się niemiłosiernie, doszedłem teraz do pojedynku zfather owl, więc do przejścia jeszcze kawałek, ale jeśli tak dalej będzie to muszę zrezygnować.
One of the best game ever! Nigdy wcześniej nie grałem w produkcję FromSoftware, ale ta mnie urzekła pod każdym względem, rozgrywki, klimatu, fabuły itd. Moje pytanie czy jakieś DLC szykują, przed premierą coś było mówione, że tak, po premierze coś czytałem, że nie. Ktoś coś wie na ten temat prosto ze źródła? Pozdrawiam
najlepsza gra typu souls-like, jakby ktoś wziął wszystkie gry tego typu i wycisnął z nich sok, esencja dobroci
recenzji, opisów i zachwytów o tej grze jest już wystarczająco, więc napisze tylko, że FromSoftware postawiło sobie bardzo wysoką poprzeczkę i jeśli Elden Ring będzie w stanie jej dosięgnąć, to będzie cud
Z tego co widzę jest pełno cienkich bolków obniżających ocenę te świetnego tytułu, jak nie potraficie to wracać do tetrisa. To nie dark souls gdzie bosa można spokojnie pokonać za pierwszym podejściem albo paroma, walka wymaga dużej precyzji co za tym idzie daje najwięcej satysfakcji z wszystkich gier souls like w jakie grałem.
Ale ta gra jest mega. W ciągu 2 tygodni ukończyłem 7 razy, wbiłem platynę i spędziłem z tym tytułem ponad 80h.
Najlepszy system walki w grach, świetnt level design i projekt lokacji. Niesamowity klimat i muzyka. Bossowie to klasa sama w sobie (Isshin Sword Saint to mój ulubiony boss w grach). Fabuła jest naprawdę ciekawa, lore jak zwykle daje radę. Grafika jest naprawdę bardzo ładna. No i najlepsze: jest linka z hakiem, więc +1 do oceny ;)
Fajnie że postać jest bardzo mobilna i ukazane jest to nie tylko w walce ale również w eksploracji która jest wertykalna.
No i death blow z powietrza i mikiri to najlepsze rzeczy w grach.
Uwielbiam to że upgrade'y postaci wymagają pokonywania mini bossów.
Interfejs jest mega przejrzysty, postać jest responsywna. Po prostu w ten tytuł gra się cudownie.
Z minusów to na pewno kamera. Sam fakt że niekiedy nie widzę mojej postaci przy ścianie aż tak nie przeszkadza (jeżeli widać wroga, to zawsze damy radę sparować), gorzej gdy gra nagle wywala nam locka i boss uderza nas 2 razy w plecy i koniec.
No i są jeszcze powtarzający się mini bossowie. Z pijakiem to walczymy chyba z 3 razy.
Gdyby nie te dwie rzeczy, mógłbym dać 10/10. Dawno tak dobrze nie bawiłem się w grze i nie wiem z czym zwlekałem z ogrywaniem tego tytułu. Czekam na Elden Ring :)
Nie wiem dlaczego nie mogę wystawić oceny, ale cóż.
9.5/10
hej. pytanie: czy Sakiro na PC jest tylko przez Steam? Bo gdzie nie spojrzę to albo klucz steam albo pudełko w którym nie ma płyty tylko kod (nie piszą czy do Steam czy gdzie indziej) ... Więc pytanie czy ten kod dotyczy Steama?
Pytam bo Steam jest dla mnie platformą martwą: dzieciaki siedzą na mojej bibliotece więc zgodnie z polityką steam ja nie mogę pograć. Więc staram się grać w gry albo bez platform albo na innych.
Będę wdzięczny za informację
Bardzo dobra i wbrew pozorom wcale nie aż tak trudna gra, z najlepszym systemem walki jaki kiedykolwiek powstał.
Historia pewnego Wilka - jednorękiego shinobi, który osiągnął mistrzostwo w posługiwaniu się kataną, dywersją oraz linką z hakiem. Towarzyszy mu gracz posiadający dwie (ale za to lewe) ręce, który nie osiągnął mistrzostwa w niczym, a kontrolera od X-Boxa bierze do rąk raz na kilka miesięcy. Wynikiem tego partnerstwa jest niekończące się pasmo śmierci oraz... satysfakcji. Przy czym duet dzieli sie tymi wynikami dość sprawiedliwie. Shinobi bierze śmierć, a gracz satysfakcję.
Historia zaczyna się z przytupem. Pozbawiony woli życia najemny skrytobójca zostaje sparowany z tryskającym entuzjazmem graczem. Ta jakże archetypowa para skrajnie różnych bohaterów rusza by uratować dziecko będące naczyniem potężnej mocy, a następnie podejmują próbę stawienia czoła nieśmiertelności. Od tej pory koniec z przytupami. Fabuła porusza się bezszelestnie niczym wyszkolony ninja. Niestety, ninja powinien pozostawać w ukryciu, a historia potrzebuje czasem wyjść z cienia. Jest to konieczne, ale nie sprawdza się najlepiej, bo opiera się raczej na jarmarcznych sztuczkach, niż na urzekającym ninpou. Podobnie sprawa ma się z dialogami. Od strony technicznej – perfekcja. Jednak treść oraz przekaz pozostawiają wiele do życzenia.
Te są jednak drobnostki, gdy przyrównuje się je do prawdziwych zalet tej przygody. Pierwszą z nich jest oczywiście walka. Początkowo niedoświadczony duet wzajemnie sobie przeszkadza i nawet niewielka grupa przeciętnie wyszkolonych wojowników stanowi wyzwanie. Spójność drużyny została wystawiona na próbę już przy pierwszym potężniejszym przeciwniku, który pomimo poważnego upojenia alkoholem, z łatwością rozprawiał się z nieporadnie walczącymi bohaterami. Takie zderzenie z rzeczywistością wywołało jednak pozytywną reakcję i od tej pory zaczęli się motywować do wzajemnego rozwoju. A samodoskonalenie się było konieczne, gdyż na ich drodze stawali coraz poteżniejsi przeciwnicy. Kluczowe okazało się rozwinięcie taktycznego spojrzenia na walki. Za ten aspekt odpowiadał gracz. Opracowanie taktyki, dobranie ekwipunku oraz rozpracowanie ruchów adwersarzy było przynajmniej tak samo ważne jak znajomość sztuk walki oraz refleks Wilka. Tutaj nie liczy się szczęście, a przeciwnik, choćby nie wiem jak potężny, zostaje pokonany dzięki dobrej współpracy cech umysłu, ducha i ciała. Ewentualne ponowne spotkanie stanowi jedynie formalność. Gracz ocenił poziom trudności jako sprawiedliwy i niezwykle satysfakcjonujący, a shinobi wstrzymał się od odpowiedzi, gdy po raz trzydziesty wstawał do walki przeciwko Demonowi Nienawiści. Gracz chwali pomysłowość w konstrukcji przeciwników oraz różnorodności ich technik bojowych, nawet w obrębie jednej walki. Wilk natomiast zaklął pod nosem, gdy jego ostatni przeciwnik wyciągnął najbardziej znienawidzoną przez niego broń – yari. Gracz zachwycił się dynamiką pojedynków oraz zmuszeniem do agresywnej wymiany ciosów i dokładnego blokowania każdego uderzenia. Sekiro nie miał czasu wyrazić opinii w tym temacie. Wspólnie jednak ponarzekali na kilka pomniejszych aspektów. Ataki (zarówno dystansowe jak i z bliska) przenikające przez ściany uznali za niesprawiedliwość, która kilka razy doprowadziła do śmierci jednego z towarzyszy. Podobnie wygląda to z pracą kamery, która czasami potrafi zdziałać więcej na korzyść przeciwnika niż sprytnie rozłożona pułapka, czy potężna iluzja. Jednak może to wynikać z faktu, że duet nie korzystał z usztywnienia kamery na jednym przeciwniku. Dodatkowo rozwój postaci (poza samorozwojem) nie został uznany za angażujący albo chociaż ciekawy. Na domiar złego końcowa część przygody obfituje w powtórzenie przeciwników, napotkanych w początkowych fazach współpracy. Pomimo drobnych niedociągnięć, jest to prawdopodobnie najlepszy nieturowy system walki.
Drugą co do wielkości zaletą jest eksploracja. Wspólne podróże zacieśniają więź między towarzyszami. Ładne widoki oraz bardzo satysfakcjonujący sposób poruszania się. Linka z hakiem jest elementem koniecznym do przemierzania tego świata we wszystkich trzech płaszczyznach. To właśnie wertykalność dodaje temu światu wiarygodności. Poruszanie się z gracją motyla, ze swobodą sowy oraz determinacją wygłodniałego wilka stanowi dobrą odskocznię od walk z hordami przeciwników.
Podróż dobiegła jednak końca, a drużyna rozstała się w przyjacielskich stosunkach. Na wspólnej przygodzie skorzystały obie strony. Wilk znalazł swój cel w życiu, a gracz osiągnął mistrzostwo w posługiwaniu się X-Boxowym kontrolerem.
Dziś zaczynam z Sekiro. Długo zwlekałem, ale gra trzyma nadal solidną cenę, w końcu jednak upolowałem okazję. Masakra, cieszę się niesamowicie, mimo iż to półtoraroczna produkcja, ale na samą myśl że znów będzie można zawitać do świata stworzonego przez From, to prawie gęsia skórka. Wszystkie inne soulsborny dawno nieraz przemierzone i poumierane, a tu w końcu coś świeżego od mistrzunia Hidetaki. Nadgry po prostu. Niech tylko przyspieszy z Eldenem w końcu.
Dopiero niedawno się wziąłem za tą grę. Świetna walka, wcale nie taka trudna tylko trzeba porzucić Soulsowe schematy i przerzucić sie na parowanie. Dla mnie nowy tryb rozwoju jest kiepski, ale to w sumie jedyna wada. Klimat feudalnej japonii świetny. Historia opowiedziana bardziej wporst w porównaniu do DS. FromSoftware to prawdziwa marka .
10/10 Jedna z najtrudniejszych gier na rynku. Jezeli Dark Soulsy was wymeczyly unikami to tutaj jest zupelnie inaczej. Ta gra nie stawia na uciekanie i unikanie lecz na walke ofensywna tj. ( parowanie, kontry, odbicia) Oczywiscie czasem tez skakanie i uniki. Gra bardzo trudna i wymagajaca na niektorych bossach i trzeba do nich podchodzic czasem i po kilkaDZIESIĄT razy ale pokonanie mocnych przeciwników bez spoglądania na poradniki daje niesamowitą przyjemność z gry. Straciłem mnóstwo nerwów na tej grze ale nie poddałem się i polecam.
Ninja gaiden lubię, ale mnie tutaj już zniechęciliście. Podobne do Dark souls powoduje, że już mi się nie chce w to grać. Kasa w kieszeni
Dość dobrze rozumiem rozczarowanie niektórych po spędzeniu paru cudownych chwil z produkcją od From Software. Niestety nie miałem jeszcze okazji przetestować, ale tak jak się spodziewałem najwięcej negatywnych komentarzy i ocen dotyczy poziom trudności. Ok, zgodzę się, że seria Dark Souls, Bloodborne i Sekiro nie są grami łatwymi, ale frustracja wynika zazwyczaj z trzech powodów. Pierwszy - sprzęt, który ma problemy z płynnością. Spadek klatek w tych grach nie utrudnia, spadek klatek zabija :D Drugi(choć pewnie nie wszyscy się zgodzą) - to nie są gry pod mysz i klawiaturę. Pad spisuje się o niebo lepiej. Trzeci powód, moim zdaniem najistotniejszy. Zakup gry przed zorientowaniem się z czym tak naprawdę mamy do czynienia. To nie są gry gdzie możemy obniżyć poziom i skupić się na fabule. To gry dla graczy szukających wyzwań i nieco większej dawki adrenaliny. Sam dałem się parę lat temu nabrać. Zobaczyłem w sklepie Dark Souls 3. Coś tam słyszałem, że ponoć trudne. Ale co to dla mnie, Wiesiek na wysokik poziomie ukończony, Kingdom Come, Elex. No i tu zderzyłem się z rzeczywistością. Pierwsze 15 minut w grze i stwierdzenie, że ludzie przesadzają. Gra jak gra, dynamiczna ale niezbyt trudna.
spoiler start
Zdanie zmieniłem po spotkaniu gundyra.
spoiler stop
Kilka podejść i masa obelg rzuconych pod adresem twórców. Ale po kilkunastu godzinach stwierdziłem, że właśnie ten poziom trudności jest tym co najlepsze w tej grze. Ciężkie wyzwania idą w parze z satysfakcją po udanej walce. Jedna z niewielu serii do której wracam teraz z sentymentem.
Mnie odrzuciło toporne sterowanie (klawka+mysz) i jeszcze bardziej animacja postaci, jak bym się cofnął 20 lat :)
Nie dla mnie. System walki - jedna broń, parowanie, postura i wielokrotne śmiertelne ciosy mnie odrzucił. Chyba za stary na to jestem :) Soulsy ogarniałem i dobrze się bawiłem tu niestety ściana. Ciekawe, że same poziomy i zwykli wrogowie są dość prości natomiast przy bosach poziom trudności skacze w kosmos.
Niesamowita gra, nie można powiedzieć że jest łatwa ale też nie jest przesadnie trudna trzeba ją przestudiować i nauczyć paru zasad, ale warto bo satysfakcja gwarantowana. Naprawdę polecam. Ostatni boss w wersji polepszonej w moim wykonaniu [link]
Jedna z najlepszych gier z jakimi miałem do czynienia a system walki to po prostu czysta perfekcja i miód. Tyle niezapomnianych pojedynków i niesamowitej frajdy nie dała mi żadna inna gra.
Ocena nie może być inna.
Niesamowita! Trochę to trwało zanim nauczyłem się mechaniki walki ale warto było (należy się wyzbyć przyzwyczajeń z DS). Platyna wbita po 120h i 4. zakończeniach.
Mój pierwszy kontakt z tego typu grami i jest miłość od pierwszego wejrzenia ;) mam tylko pytanie - bo umieram jak stado much - czy częste umieranie rodzi w grze jakieś negatywne konsekwencje?
W dniu premiery byłem za słaby na takie gry. O'Rin męczyłem z 80 razy. Przeszedłem jednak 2 razy grę Dark Souls 3 i wróciłem po około 2 latach do Sekiro. Gra bardzo łatwa więc czas na Dark Souls 1 gdzie kiedyś odpuściłem przy Gargulcach.
Poziom trudności Bossow według mnie Klawiatura+Mysz). Mimo wszystko średniaka.
Gyoubu Masataka Oniwa 4/10
Pani Motyl 6/10
Genichiro Ashina 8/10 (tylko dlatego że czasami nie wyjdzie złapanie pioruna)
Małpy za Parawanem 1/10
Małpa Strażnik 7/10
Bezgłowa Małpa Strażnik 7,5/10
Wielki Shinobi Sowa 6,5/10 (przereklamowany)
Zdeprawowana Mniszka 7/10
Boski Smok 2/10
Demon Nienawiści 9,5/10 (najtrudniejszy Boss i tak jak w DS 3 to opcjonalny jest OP)
Genichiro Droga Tomoe oraz Isshin, Święty Miecza 9/10
Naszło mnie żeby kupić wersję na PlayStation dla kumpla, który nadrabia u mnie powoli wszystkie SoulsBorne. Wchodzę na Allegro i OLX a tam ceny po 200 zł. Gra stała się jakaś mega rzadka?
Dziś skończyłem po raz drugi po dwóch latach, tym razem na XSX i było dużo łatwiej, wtedy chyba z miesiąc mi zeszło, a teraz raptem tydzień.
Plusy:
- 60fps, co prawda na testach spada do 50 w najgorszych momentach bo gra ma lock na natywne 1800p ale nie czuć tego i gra się bardzo przyjemnie.
- najładniejsza gra od FS, Elden wygląda wyraźnie gorzej
- system walki i bossowie dają dużo radochy ale szkoda że ostatecznie jest ich tak mało a kilku z nich jest słabych
- sporo narzędzi do protezy choć niestety za bardzo skupiam się na odbijaniu przez co mało z nich korzystam czego żałuję
- zróżnicowane lokacje
- nasz shinobi skacze, pływa, wspina się na lince, o wiele bardziej zroznicowany ruch naszej postaci niż w innych grach od FS
- przyjemniej gra mi się postacią którą nie jest niemową
Minusy:
- powtarzajacy się motyw muzyczny podczas walki, w ogóle muzyka w DS czy Bloodborne jest dużo lepsza
- recykling minibossów
- kamera gdy jesteśmy pod ścianą kompletnie głupieje
- animcja podwójnego skoku przy ścianach taka trochę pokraczna i czasami nie wychodzi
Gra za drugim razem dużo łatwiejsza i jak za pierwszym razem robiłem więcej uników tak tutaj szedłem z wrogami na ostrą wymianę. Poprzednio z finałowym bossem męczyłem się 3 czy 4 dni a dziś ten jeden wieczorek wystarczył żeby go ubić.
Sekiro to wspaniały tytuł, moja ulubiona gra FS, na pewno jeszcze wrócę.
Gra wybitna. Zdecydowanie jedna z najlepszych ever. Jestem pewien, ze doczekamy sie kontynuacji.
W mojej opinii jest to najlepsza gra From. Rewelacyjna i fantastycznie zrealizowana walka. Pojedynki wyglądają tu jak walka szermierska na olimpiadzie, bardzo efektowna ale i trudna do opanowania, mimo że mamy do dyspozycji tylko katanę. Dla wielu jest to wada ale dla mnie, to że mamy tylko jeden build do zabawy i to takiego rodzaju jest dużą zaletą. Poza tym sam klimat, jak i lokacje są tutaj rewelacyjne. To połączenie feudalnej Japonii z fantastyką bardzo mi się podoba i odpowiada oraz dodaje grze uroku. Dużo do zobaczenia i zdobycia. Gra ma ciekawie poukrywane lokacje i znajdźki. Na duży plus też to, że gra ma samouczek a nawet możliwość potrenowania różnych chwytów z pewnym oponentem ma początku gry. Niestety ale i tym razem największą bolączką gry From jest praca kamery. Oni chyba już się nie nauczą, jak zrobić kamerę tak aby nie była przeciwnikiem w trakcie zabawy. Tak czy siak chciałbym, żeby zrobili dwójkę lub coś podobnego, najlepiej pełnoprawne nowe Tenchu.
Dobili do 10 milionów sprzedanych sztuk - widać gry skrojone po wysoki poziom trudności mają wzięcie.
https://twitter.com/sekirothegame/status/1706458568814203175
teraz czekać na smętne komentarze typu „zarobiliby więcej jakby dali Easy Mode bla bla bla"...
Grę dokładnie przeanalizowałem na kanale i zrobiłem do niej dużo poradników, jest bardzo solidna, choć nie podobała mi się aż tak, jak seria Nioh.
Przesyłam poradnik do farmienia ważnych przedmiotów - mam nadzieję, że komuś pomoże.
"Złom Adamantowy, Piorunian Rtęci i Wosk Trupi (również Wosk Tłuszczowy w tym samym miejscu). Będziesz ich potrzebował, żeby zdobyć wszystkie ulepszenia dla zmaksymalizowania swoich protetycznych narzędzi".
https://youtu.be/TKHEY57V2zI?si=vcIDazUAZXhFKZaZ
Uważam, że żadna gra nie jest idealna, i żadna nie zasługuje obiektywnie na ocenę 10. Niemniej jednak są produkcję, które mimo tego, że nie są doskonałymi produktami sprawiają, że pamiętamy te gry latami, a grając w nie ponownie odkrywamy tą radość, którą mieliśmy podczas grania za dzieciaka.
I tak jak dla mnie wcześniej taką grą wcześniej był choćby Elden Ring, tak teraz do tego grona dołącza Sekiro. Widać tu dużo mniejszy budżet, recykling wrogow i lokacji, i mniej zawartości niż zwykle w grach FS.
Ale ludzie kochani, co to jest za system walki. Jeśli idzie o walki mieczem nie sądzę, że jeszcze kiedyś doświadczę lepszej implementacji tego elementu w grach. Szermierka, gdy już kliknie, jest po prostu niesamowita. Z niektórymi bossami starcia są tak filmowe, że w innych grach takie pojedynki musiałyby być wyreżyserowanym QTE. Animacje postaci, responsywność, udźwiękowienie, finishery, i czysta przyjemność płynąca z walki to największe plusy tej produkcji. Fabularnie jest bardziej przejrzyście niż w innych grach FS, dla mnie to ani wada ani zaleta bo lubię obie formy narracji.
Wielka szkoda, że taka krótka.
Żegnaj, shinobi Boskiego Potomka. To była niesamowita przygoda, mam nadzieję, że kiedyś powstanie sequel.