autor: eJay & fsm
FILMag #3 - czy John Carter przetrwa Igrzyska śmierci?
Na co wybrać się do kina w marcu? Nasz cykl filmowy zmienił nazwę, ale dalej przyglądamy się najnowszym premierom (min. Kobieta w czerni, John Carter), zbieramy najważniejsze newsy i recenzujemy ostatnie hity.
Spis treści
Trzeci odcinek naszego cyklu filmowego przechodzi małą rewolucję. W skrócie – żegnaj Cellooloidzie, witaj FILMagu. To, co najważniejsze, czyli treść, nie zmieni się. Wciąż kochamy filmy zaglądamy do kina, gdy tylko czas na to pozwoli. I jak zwykle podzielimy się z Wami naszymi wrażeniami.
Marzec to pierwszy wiosenny miesiąc, aczkolwiek pod kątem premier daleki od naszych wysokich oczekiwań. Na co tym razem zwrócić uwagę? Zachęcamy do obejrzenia Johna Cartera oraz Przetrwania. Ponadto dowiecie się, kto wyreżyseruje kolejną część Transformersów, a także ujrzycie pierwsze zajawki z Dziedzictwa Bourne’a oraz dziwacznego widowiska Abraham Lincoln: Vampire Hunter. W Strefie Fana znajdziecie miłą niespodziankę dla osób, które kochają trylogię Powrót do przyszłości. Wśród recenzji m.in. pochwalny tekst na temat nowego filmu Martina Scorsese oraz dwa słowa w sprawie Róży Wojtka Smarzowskiego. Zapraszamy do lektury!
eJay & fsm
Premiery marca
Kobieta w czerni
- Premiera: 2 marca 2012
- Oryginalny tytuł: Woman in Black
- Reżyseria: James Watkins
- Występują: Daniel Radcliffe, Ciaran Hinds, Janet McTeer
- Czas trwania: 95 minut
Film miał być jedną z ciekawszych premier lutego, jego premiera została jednak przesunięta na pierwszy weekend marca, dlatego też zwracamy na niego uwagę w tym odcinku. Kobieta w czerni to film Jamesa Watkinsa (odpowiada za Eden Lake z 2008 roku), będący adaptacją książki z 1983 roku. Mamy początek XX wieku w Anglii, jest sobie młody prawnik, jest dom na bagnach, mgła i legenda o duchu kobiety porywającym dzieci. Główną atrakcją produkcji wydaje się być Daniel Radcliffe, dla którego jest to pierwsza duża próba oderwania się od postaci Harry’ego Pottera (aktor odniósł kilka sukcesów na deskach teatru, miał także okazję zagrać z filmie December Boys). Jeśli wierzyć opiniom zza granicy, jest to próba bardzo udana. Kobieta w czerni wydaje się być solidnym przykładem na to, że można w ciekawy sposób ożywić klimat starych opowieści o duchach.
Hammer Film Productions
Stojąca za filmem wytwórnia Hammer to legendarny twór na producenckiej scenie. Została założona w 1934 roku, a najbardziej znana jest z serii gotyckich horrorów, które straszyły widzów w latach 50-tych (Dracula, Frankenstein, Mumia). Firma przestała funkcjonować w latach 80-tych, by z triumfem powrócić do „dużej ligi” wraz z premierami serialu Blood Rave i niezłego remake’u szwedzkiego horroru – Pozwól mi wejść.
John Carter
- Premiera: 9 marca 2012
- Oryginalny tytuł: John Carter
- Reżyseria: Andrew Stanton
- Występują: Taylor Kitsch, Lynn Collins, Willem Defoe, Samantha Morton
- Czas trwania: 139 minut
To reżyserowane przez Andrew Stantona (współtwórcę wielu hitów z wytwórni Pixar) widowisko science fiction opowiada historię tytułowego żołnierza, weterana wojny secesyjnej, który w niewiadomy sposób przenosi się na Marsa. Tam John Carter odkrywa, że planecie grozi zagłada, a on sam zyskuje nadludzkie zdolności, co szybko stawia go w roli „wybrańca”. Film może poszczycić się ogromnym budżetem (250 milionów dolarów), dzięki czemu pustynne krajobrazy Czerwonej Planety, a także zamieszkujące ją postacie mają wyglądać niezwykle efektownie (i do wyboru – także w 3D). Czy Taylor Kitsch (Pakt Milczenia, X-Men Geneza, a niedługo Battleship) udźwignie główną rolę w tak potężnej filmowej maszynie? Czy produkcja okaże się tak samo istotna jak książkowy pierwowzór? Gigantycznego sukcesu nie wróżę, ale chętnie się miło rozczaruję.
Literacki pierwowzór
Księżniczka Marsa została wydana w 1912 roku, więc film oparty na przedstawionych tam wydarzeniach debiutuje w setną rocznicę premiery książki. Jej autor – Edgar Rice Burroughs już wtedy roztaczał przed czytelnikami śmiałe wizje, które stanowią podwaliny dzisiejszego gatunku science fiction. Innymi słowy – bez przygód Johna Cartera nie powstałyby Gwiezdne Wojny (lub miałyby zupełnie inny charakter). Wypada docenić ten fakt.
Igrzyska śmierci
- Premiera: 23 marca 2012
- Oryginalny tytuł: The Hunger Games
- Reżyseria: Gary Ross
- Występują: Jennifer Lawrence, Liam Hemsworth, Elizabeth Banks
- Czas trwania: 117 minut
Film na podstawie powieści Suzanne Collins przedstawi wizję społeczeństwa przyszłości, w którym losowo wybierane jednostki toczą walkę o życie, a miliony ludzi oglądają ich poczynania na ekranach telewizorów. Ma to coś z kultowego, ale trochę kiczowatego Uciekiniera ze Schwarzeneggerem. Pomimo poważnej treści zahaczającej o tematy totalitaryzmu powinniśmy oczekiwać raczej akcji i rozrywki. Młodzieżową obsadę do boju poprowadzi nominowana do Oskara Jennifer Lawrence. Na drugim planie zaś same znane głowy: Stanley Tucci, Donald Sutherland oraz Lenny Kravitz.
Przetrwanie
- Premiera: 23 marca 2012
- Oryginalny tytuł: The Grey
- Reżyseria: Joe Carnahan
- Występują: Liam Neeson, Dermot Mulroney, Joe Anderson
- Czas trwania: 117 minut
Ten film w zasadzie można by opisać jednym zdaniem: Liam Neeson gra twardziela, który musi zabijać, żeby przeżyć. Każdy, kto oglądał Uprowadzoną (choć tam przeżyć musiała jego córka), dobrze wie, czego się spodziewać. W reżyserowanym przez twórcę nowej Drużyny A filmie Przetrwanie zobaczymy rozbity na Alasce samolot i ekipę męskich mężczyzn z platformy wiertniczej, którzy muszą dać sobie radę ze straszną zimą, potworną odległością od cywilizacji i watahą wilków. Na Zachodzie film się podoba i podobno dostarcza przepełnionej testosteronem wysokiej jakości rozrywki. Przekonamy się za kilka tygodni.
Zima wszędzie, co to będzie?
W jednym z wywiadów Liam Neeson zdradził, że podczas kręcenia filmu na terenie Kolumbii Brytyjskiej temperatury często spadały do 40 stopni poniżej zera. Widoczne na ekranie zawieje i zamiecie nie zostały stworzone przy pomocy efektów specjalnych – takie warunki naprawdę panowały na planie.
Gniew Tytanów
- Premiera: 30 marca 2012
- Oryginalny tytuł: Wrath of the Titans
- Reżyseria: Jonathan Liebesman
- Występują: Sam Worthington, Ralph Feinnes, Liam Neeson, Rosamund Pike
Starcie Tytanów zasłynęło przede wszystkim beznadziejną konwersją 3D wykonaną w ekspresowym tempie. Choć była to prosta i efektowna przygodówka, nie miała w sobie jednak tyle elegancji i klimatu co oryginał z 1981 roku. Niemniej producenci podchwycili temat i postanowili wyłożyć wielkie pieniądze na sequel. Obsada zmieni się nieznacznie, zwiększy się natomiast rozmach (który w pierwszej części „uaktywnił się” tylko w scenie z Krakenem). Perseusz tym razem wyruszy w podróż do Podziemia, aby uratować porwanego Zeusa. Na jego drodze stanie Ares, Agenor, Hades oraz armia mitologicznych dziwadeł. Dzielnemu pół człowiekowi, pół bogowi ponownie pomoże Andromeda.
Nowa fryzura przepisem na sukces
Grający główną rolę Sam Worthington zdradził niedawno, że już przy planowaniu sequela pojawił się pomysł, aby Perseusz miał inną fryzurę niż w pierwszej części. Aktor stwierdził, że w Starciu Tytanów jego bohater „wyglądał jak idiota”. Aby bardziej upodobnić się do greckich herosów postanowił zapuścić włosy. Worthington ponadto zażartował, że w kwestii uczesania inspirowała go postać Rachel z serialu Przyjaciele.