Fighter's Guild | Dodatki w The Elder Scrolls IV Oblivion poradnik The Elder Scrolls IV: Oblivion
Ostatnia aktualizacja: 30 lipca 2019
Fighter's Guild
Po uruchomieniu gry z ostatnim oficjalnym plug-inem - Fighter's Guild - otrzymujesz wiadomość o bandytach oblegających Battlehorn Castle. Obrońcy twierdzy proszą o pomoc w odbiciu swojej siedziby - ich dowódca został zabity i każdemu, kto powstrzyma złoczyńców oferują zamek na własność. Nie czekając długo, kierujesz się w stronę umieszczonego na mapie markera, wskazującego miejsce na zachód od Chorrol.
Oto i poszukiwany zamek
|
Już po wszystkim... |
Gdy docierasz na miejsce, przychodzi Ci się zmierzyć z kilkoma stosunkowo słabymi bandytami. Po krótkiej walce rozmawiasz z obrońcą twierdzy, który ogłasza Cię nowym właścicielem Battlehorn Castle. Otrzymujesz także pismo zawierające ostatnią wolę byłego pana zamku. Dowiadujesz się z niego, że wszystkie rzeczy potrzebne do przywrócenia twierdzy dawnej świetności znajdziesz u Nilphasa Omelliana z Merchants Inn w Imperial City Market District. Po rozmowie z nim otrzymujesz listę wyposażenia, które może zapewnić. Nie przerywając rozmowy, klikasz na ikonkę handlu, po czym możesz wykupić poszczególne ulepszenia różnych części twierdzy, spłacając jednocześnie jej długi.
Po zakupieniu wszystkich usprawnień możesz wrócić do zamku i sprawdzić, co pojawiło się w nim nowego. Masz na podorędziu kilku rycerzy, kobietę wytwarzającą trofea z przyniesionych skór oraz specjalny pokój do treningu. W wolnych chwilach możesz poczytać w prywatnej bibliotece czy urządzić ucztę z winem z własnej piwnicy. Gdy już dobrze się ze wszystkim zaznajomisz, możesz wrócić do Nilphasa Omelliana z Imperial City i wykupić od niego Dwemer Forge - pochodzący z zamierzchłych czasów kocioł, który uzupełni wyposażenie zamkowej kuźni. Za każdym razem, gdy będziesz w jego pobliżu, zwiększy Twoje umiejętności płatnerskie (Armorer). Teraz zamek ma już wszystko, co miał w czasach świetności, a Tobie pozostaje po prostu korzystać z jego wygód.
Prywatna biblioteczka z wieloma ciekawymi pozycjami
|
Wina nigdy za wiele...? |
Zostało jeszcze 47% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie