Solucja 11 poradnik Scrapland
Ostatnia aktualizacja: 7 października 2019
Leć do komunikatora i zadzwoń do Igora. Kolejnym zadaniem przez niego zleconym jest zrobienie jatki w mieście. Masz zestrzelić masę pojazdów, wówczas wzrośnie popyt na nowe życia i Igor będzie zadowolony. Aby była to prawdziwa masakra masz zabijać co 20 sekund jednego robota. Skieruj się do Śródmieścia.
| Do masakry potrzebna Ci jest szybka broń. Wybierz jakieś odpowiednie miejsce np. skrzyżowanie, gdzie przelatuje dużo statków i gdzie w pobliżu masz amunicje i korpusy. Zacznij strzelać do wszystkiego, co się rusza, a w szczególności do policyjnych pojazdów - nie trudno je unicestwijić, a poziom masakry ponosi się szybciej niż od rozwalania zwykłych statków. Jeżeli nie zdążysz zestrzelić kolejnego statku w ciągu 20 sekund, będziesz musiał zacząć wszystko od nowa.
|
Gdy uda Ci się przeprowadzić tę jatkę, ucieknij przed policją, po czym udaj się do Domu Gry. Porozmawiaj z Szalonym Graczem. Zasłużyłeś na walkę z Igorem.
| Odbędzie się ona na Arenie Szaleńców. Wygra ten, który pierwszy zestrzeli przeciwnika 10 razy. Po prostu przyjmij wyzwanie i rozwal Igora.
|
Gdy to zrobisz, porozmawiaj z nim, a otrzymasz czarty dowód.
| Zadzwoni do Ciebie Głębokie Gardło.
|
Idź do komunikatora i porozmawiaj z nim.
| Teraz udaj się do Szefa Policji. Porozmawiaj z nim. Musisz wyświadczyć mu przysługę - wziąć udział w super szalonym zakładzie z bankierami i sfotografować plany ich pojazdu i silnika.
|
Porozmawiaj z Szalonym Graczem i przyjmij wyzwanie. Walka odbędzie się w Fundacji Chimera. Nie będziesz w niej sam, pomogą Ci inne roboty. Zatem nie strzelaj w pojazdy oznaczone zielonymi strzałkami, tylko w te z czerwonymi.
| Wygrywa ta drużyna, która pierwsza zestrzeli 20 przeciwników. Gdy wygrasz, odszukaj plany, kieruj się za żółta strzałką na radarze. Unikaj ataków bankierów, zaparkuj i zrób zdjęcia dwóch planów.
|
Obejrzyj animację. Szef Policji zostaje zamordowany.
| Teraz musisz załatwić Burmistrza, który chce się odegrać za kradzież planów jego pojazdu. Udaj się do Śródmieścia.
|