Prolog | Opis przejścia Lost Horizon poradnik Lost Horizon
Ostatnia aktualizacja: 9 października 2019
Prolog
Wydostań się z tajnej komnaty
Jako Richard Weston jesteś zamknięty w tajnej klasztornej skalnej komnacie, z której musisz wydostać się w inny sposób niż przez drzwi (których i tak nie umiesz otworzyć), za nimi bowiem nadal znajdują się napastnicy.
Możesz spróbować przesunąć okrągłą płaskorzeźbę z wizerunkiem smoka, ale nie jest to ten właściwy pomysł. Weź zatem artefakt , który dostałeś od mnicha, i zainstaluj go na szczycie usytuowanej centralnie kamiennej steli (kolumny).
Ucieknij oprychom Tonga
Jako Fenton Paddock porozmawiaj ze śpiewającą w lokalu dziewczyną. W trakcie tego dialogu w knajpie pojawią się oprychy Tonga. W zależności od tego, jak poprowadziłeś konwersację z piosenkarką, masz dwa wyjścia.
Jeśli wybierałeś cały czas pierwsze kwestie, nie masz się czym martwić. Zbajerowana przez Fentona dziewczyna ofiaruje mu serwetkę z numerem swojego pokoju i sama zajmie się zbirami.
Jeśli zdecydowałeś się na drugie linijki dialogowe, zniesmaczona śpiewaczka odeszła i musisz radzić sobie sam. Weź zatem stojącą na stoliku butelkę absyntu. Przelej alkohol do usytuowanej na wózku po prawej misy (woka). (Automatycznie w ekwipunku oprócz pustej butelki znajdzie się korek ). Podpal zawartość misy zapalniczką, po czym popchnij wózek.
Niestety, nie na wiele się to w sumie zda. Na zewnątrz czeka bowiem reszta niesympatycznych kolesi i tu już nic nie pomoże (obojętnie, jaką kwestię wybierzesz, Fenton znajdzie się w solidnych tarapatach.
Wydostań się ze skrzyni
Przede wszystkim trzeba zatkać czymś dziurę w skrzyni, którą Fenton na razie zatyka ręką. W tym celu podgrzej zapalniczką smołę w szparze po prawej. W miękką smołę wetknij korek (lub serwetkę od kobiety z lokalu). Wysmołowany korek (lub serwetkę) wsadź w dziurę po lewej. Jeden problem masz z głowy.
Teraz przejrzyj zawartość portfela, okaże się, że jest tam parę monet. Użyj ich do odkręcenia śrubek w żelaznym zawiasie na wieku skrzyni. Pozyskanym w ten sposób zawiasem podważ wieko i wydostań się na wolność.