Mass Destruction | Analiza map | Battlefield 2 Jednostki Specjalne poradnik Battlefield 2: Jednostki Specjalne

Ostatnia aktualizacja: 28 października 2019

Mass Destruction

Nazwa mapy: Mass Destruction

Lokacja: Rosja

Frakcje: rebelianci vs Specnaz

Tryb: Conquest Assault

Opis mapy: Rozgrywka toczy się w dużej mierze na półwyspie opanowanym przez rebeliantów. Rozmieszczenie niektórych budynków oraz ukształtowanie terenu w północnej części mapy są dużym utrudnieniem dla jednostek zmechanizowanych, więc obie drużyny poruszają się utartymi ścieżkami. Łatwo zatem przewidzieć ruchy nieprzyjaciela i przygotować nań zasadzkę. Łodzie wykorzystywane są nader rzadko, najczęściej w charakterze środka ucieczki. Warto nadmienić, iż na tej właśnie mapie odchodzą jedne z największych starć helikopterowych. W większych wersjach mapy panowanie w powietrzu ułatwia zdobywanie kolejnych flag. Z drugiej jednak strony trzeba uważać na stanowiska przeciwlotnicze IGLA rozmieszczone w południowej części planszy.

Analiza: Broń na średni i długi dystans króluje na Mass Destruction, podobnie jak pojazdy pancerne. W początkowej fazie walki obie frakcje ostrzeliwują się w punktach [1] i [2] . Zaznaczona na zielono, niczyja flaga na północy jest trudna do zdobycia za pomocą dużych pojazdów. Niewielki placyk przy maszcie może zostać wykorzystany przez wrogą piechotę (wyposażoną np. w ładunki C4) chcącą utrzymać flagę. Punkt [3] jest szczególnie warty uwagi, bowiem zapewnia doskonały widok na flagę na wschodzie. Budynek na zachodzie (oznaczony zielonym okręgiem) jest główną bazą rebeliantów. Ze względu na skomplikowane ułożenie pomieszczeń jest trudny do zdobycia i, tym samym, łatwy w obronie. Z okien i drzwi można posyłać pociski przeciwpancerne w kierunku nadjeżdżających pojazdów. Natomiast flaga koło punktu [3] (również otoczona zielonym kolorem) jest trudna do przejęcia ze względu na ilość budynków i skrzynek ją otaczających. Wjeżdżanie samotnym czołgiem w te okolice to niemal samobójstwo - wszak piechota przeciwpancerna nie śpi. Zarówno Specnaz [I] jak i rebelianci [II] mają w swoich bazach po jednym helikopterze HIND, BMP 3 i T-90.

Strategia dla rebeliantów: Bezpańską flagę na wyspie najlepiej oddać wrogom - mogą tam bardzo szybko dostarczyć masę ciężkiego sprzętu, więc nie ma sensu mieszać się w walkę i tracić ludzi. W zamian za to trzeba włączyć do walki helikopter i zrobić coś z drogą znajdującą się na wschód od [1] i [2] . Tamtędy przejeżdżają pojazdy nieprzyjaciela, więc warto ulokować tam miny lub kilku grenadierów (Anti-Tank). Pobliski lasek sprzyja ukrywaniu się przed oczami czołgistów. Jeżeli Specnaz zdoła się przedrzeć na półwysep, nie można pozwolić mu ukraść żadnego ciężkiego sprzętu, a zwłaszcza helikoptera. Wróg będzie dążył do zajęcia jak największej liczby flag, i na dodatek będzie to robił szybko. Pojazdy pancerne i piechota z bronią na średni i daleki dystans będzie musiała ganiać od punktu do punktu tępiąc żołnierzy Specnazu. Jednak nade wszystko - nie można dopuścić do zajęcia przez wroga głównej bazy. Jest zbyt ważna, żeby ją utracić. Jeśli nieprzyjaciel zacznie szturmować budynek, warto usadowić się na chodnikach otaczających flagę i stamtąd strzelać do wszystkiego, co ma na sobie kominiarkę i jest uzbrojone.

Strategia dla Specnazu: Po pierwsze - kradzione nie tuczy. W bazach rebeliantów jest sporo użytecznego sprzętu, warto zeń skorzystać. Gdy tylko uda się drużynie zająć flagę na wyspie, wszyscy muszą ruszyć na południe zająć kolejne posterunki (wróg czyha, więc trzeba uważać). Dobrze, jeżeli zajmie się tym piechota - jest na tyle mobilna, że poruszanie się między flagami nie zajmie jej wiele czasu. Najwięcej problemów będzie z główną bazą rebeliantów. Najlepiej na początku zająć teren wokół niej (helikopter może wydatnie pomóc w oczyszczaniu flag z piechoty) i dopiero wówczas szykować się na ostateczne uderzenie. Chodzi o to, by utrzymać wrogie wojska w budynku, by nie mogły się wydostać i zająć innej flagi. Dobrym pomysłem jest również zniszczenie urządzeń Commandera.