Skyrim (w towarzystwie Obliviona i Morrowinda). Oto najlepsze gry RPG w Game Passie
Spis treści
Skyrim (w towarzystwie Obliviona i Morrowinda)
- Rok premiery: 2011 (Skyrim)
- Producent: Bethesda
Zanim Bethesda wzięła się za tworzenie wysokobudżetowej space opery, zanim nawet wykupiła prawa do Falloutów, rozwijała przede wszystkim Elder Scrollsy. Pierwsza część zdążyła popaść w zapomnienie, druga zaś, mimo nieprawdopodobnego rozmachu, z jakim ją tworzono, dziś jest już niemal kompletnie niegrywalna. Trzeci z kolei Morrowind wciąż ma jednak całkiem spore grono fanów tworzących kolejne mody usprawniające grafikę i przeżywających dobrze znane sobie przygody raz jeszcze. I nie ma się im co dziwić – choć mechanika zdążyła się zestarzeć, pod względem fabularnym gra wydaje się znacznie lepsza niż jej następcy.
Oblivion zrewolucjonizował serię zarówno pod względem systemu levelowania postaci, jak i oprawy graficznej. Ta druga w momencie premiery robiła nieprawdopodobne wrażenie. Pamiętam, że sam spędzałem wtedy całe godziny na przemierzaniu Cyrodiil i gapieniu się w niebo. Ogrom lokacji i aktywności niezwiązanych z bardzo słabym, trzeba przyznać, wątkiem głównym pozwalał zanurzyć się w świecie Obliviona nie na kilkadziesiąt, a na kilkaset godzin. W moim przypadku licznik zatrzymał się około 320. A ile czasu Wy spędziliście w Cyrodiil?
O to samo chciałbym zapytać również w związku ze Skyrimem. Obchodząca kilka miesięcy temu dziesięciolecie (!) powstania piąta część serii okazała się bowiem grą jeszcze obszerniejszą, jeszcze bardziej rozbudowaną i jeszcze łatwiejszą w modowaniu. Dzięki temu udało się jej zachować przez cały ten czas nie tylko fabularną żywotność, ale również zyskać naprawdę niezgorszą oprawę graficzną, wciąż ulepszaną przez fanów. Scenariusz okazał się wprawdzie tylko nieco ciekawszy niż w przypadku Obliviona, ale kto zajmowałby się takimi głupotami jak kilkudziesięciogodzinny główny wątek fabularny, skoro trzeba zwiedzić setkę jaskiń, pozbierać składniki alchemiczne, ulepszyć szklaną zbroję, wykuć smoczy miecz, okraść nielubianego jarla i zbudować dom. A przy okazji oczywiście zwerbować Lydię.
Zostało jeszcze 58% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie