Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 29 czerwca 2024, 11:00

autor: Filip Grabski

Subtelne inspiracje i bezczelne plagiaty - czyli co łączy Palworld, Ponga i Limbo of the Lost

Palworld to kopia Pokemonów! Tak wiele osób nazwało nowy hit na Steamie, nawet jeśli „inspiracja” byłaby lepszym określeniem. Przed Wami najciekawsze przykłady plagiatów w świecie gier.

Oscar Wilde przed wielu laty spopularyzował słowa Charlesa Caleba Coltona: „Imitacja jest najbardziej szczerą formą komplementu, jaką przeciętność może zaoferować wspaniałości”. Parafrazując: jak kopiować, to od najlepszych. A co z bezczelną kradzieżą?

W świecie gier roi się od kopii. Mamy niezliczone klony Tetrisa, pierwszoosobowe strzelaniny dawniej nazywano grami doomopodobnymi, a synonimem hack’n’slasha przez długi czas było Diablo. Są jednak gry, które albo ocierają się o plagiat, albo są po prostu ordynarnymi kopiami już istniejących tytułów. Przyjrzyjmy się zatem najciekawszym przypadkom posuniętego do granic przyzwoitości „szczerego komplementu”.

TEKST PREMIUM

Treści premium mogą powstawać głównie dzięki wsparciu Was, czytelników. Prace nad takimi materiałami wymagają więcej czasu i wysiłku, więc jeśli chcecie czytać podobnego rodzaju content oraz wspierać jakościowe dziennikarstwo, zachęcamy do kupna abonamentu.

Wykup Abonament Premium GRYOnline.pl

Więcej tekstów, których powstanie było możliwe dzięki Waszemu wsparciu, znajdziecie tutaj.

Pokemony kontra Palworld

Pamiętacie jeszcze Palworlda? W styczniu tego roku o niespodziewanym hicie autorstwa studia Pocketpair pisały wszystkie branżowe (i nie tylko) portale. Produkcja ta trafiła na drugie miejsce najpopularniejszych steamowych gier w historii, gromadząc przed ekranami jednocześnie ponad 2,1 miliona graczy. W momencie, gdy piszę ten tekst, w Palworlda gra 13 tysięcy osób, a on sam plasuje się na miejscu 58. To nadal dobry wynik, choć niesamowitego sukcesu sprzed miesięcy raczej nie uda się powtórzyć.

A czym jest Palworld? To „pokemony z karabinami” – ten prosty opis gry okazał się strzałem w dziesiątkę, wszak ludzie na całym świecie kochają kieszonkowe potwory Nintendo. Ale nikt nie kocha ich tak bardzo jak „wielkie N”, które szybko zaczęło szukać podobieństw między stworami z nowej gry a tymi z jego własnej stajni.

Przypadkowe podobieństwo?Palworld, Pocketpair, 2024|Pokémon, Nintendo.

Zostało jeszcze 84% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej

Od Minecrafta po Palworld - survivale już od ponad dekady trzęsą Steamem
Od Minecrafta po Palworld - survivale już od ponad dekady trzęsą Steamem

Survivale regularnie i od lat budzą szalone zainteresowanie na Steamie. Co takiego jest w tym gatunku, że gracze tak ochoczo się w niego zagrywają i jeszcze nie znudziła im się rozgrywka, która niemal zawsze zaczyna się od uderzania pięścią w drzewo?

Kasowa porażka, wielkie kłamstwo czy zakulisowy chaos? Tak powstało i upadło The Day Before
Kasowa porażka, wielkie kłamstwo czy zakulisowy chaos? Tak powstało i upadło The Day Before

Zapraszam Was na dwie wyprawy – tropem medialnej narracji wokół The Day Before oraz tego, jak było naprawdę, czyli śladem pilnie ukrywanych faktów z funkcjonowania studia, które w większości zaczęły wychodzić na światło dzienne, gdy było już po wszystkim.

Inspiracja czy plagiat? 9 razy, kiedy twórcy gier mieli problemy z prawem autorskim
Inspiracja czy plagiat? 9 razy, kiedy twórcy gier mieli problemy z prawem autorskim

Czy to możliwe, żeby dwóch różnych twórców niezależnie wymyśliło potwora w postaci silnika lotniczego z nogami? W tych dziewięciu przypadkach pojawiły się wątpliwości fanów i poważne oskarżenia o plagiat.