Kasowa porażka, wielkie kłamstwo czy zakulisowy chaos? Tak powstało i upadło The Day Before
Zapraszam Was na dwie wyprawy – tropem medialnej narracji wokół The Day Before oraz tego, jak było naprawdę, czyli śladem pilnie ukrywanych faktów z funkcjonowania studia, które w większości zaczęły wychodzić na światło dzienne, gdy było już po wszystkim.
Tej sprawy nie trzeba pewnie nikomu przedstawiać – to chyba najgłośniejsza tego typu afera w świecie gier w ostatnich latach. Nie byłoby dużym nadużyciem nazwanie całej kampanii promocyjnej The Day Before jednym z największych deweloperskich przekrętów w dziejach.
Większość z nas kojarzy jednak głównie kilka najważniejszych kamieni milowych prowadzących do ostatecznej premiery. Huczne zapowiedzi, pierwsze trailery, budzące już pewne podejrzenia przekładanie daty premiery... I po tym wszystkim tak koszmarny debiut? Nie, to by było zbyt proste.
To właśnie mniej zauważalne fakty umożliwiły prawie bezkarne oszukanie graczy, dziennikarzy oraz samych pracowników studia. W momencie, gdy serwery gry właśnie zostały zamknięte, możemy spojrzeć na pełny obraz tego produkcyjnego piekła i przeanalizować wszystkie fakty, które doprowadziły do gorzkiego finału.
Zapraszam Was na dwie wyprawy – tropem medialnej narracji oraz tego, jak było naprawdę, czyli śladem pilnie ukrywanych faktów z funkcjonowania studia, które w większości zaczęły wychodzić na światło dzienne, gdy było już po wszystkim.
TEKST PREMIUM
Treści premium mogą powstawać głównie dzięki wsparciu Was, czytelników. Prace nad takimi materiałami wymagają więcej czasu i wysiłku, więc jeśli chcecie czytać podobnego rodzaju content oraz wspierać jakościowe dziennikarstwo, to zachęcamy do kupna abonamentu.
Zacznijmy od końca
Gra The Day Before studia Fntastic została oficjalnie wydana 7 grudnia 2023. Po prawie 3 latach jej wypatrywania i regularnie napływających złych wiadomościach oczekiwania graczy były tak niskie, że sam fakt istnienia tego tytułu okazał się dla wielu zaskoczeniem.
Podawana liczba sprzedanych kopii różni się w zależności od źródła, lecz z dość dużą pewnością możemy założyć, że było ich kilkaset tysięcy. Trudno stwierdzić, jak wielu kupujących wciąż wierzyło w pierwotnie obiecany produkt (tak, tacy też byli), a ilu świadomych kontrowersji zaryzykowało pieniądze, by zaspokoić ciekawość.
Szybko okazało się, że gra została wydana w stanie tak złym, iż niemal prosiła się, by skrócić jej męki. Pojedyncze bugi dałoby się jednak usprawiedliwić, biorąc pod uwagę, że był to wczesny dostęp – co samo w sobie też wydaje się kontrowersyjne, gdy spojrzymy na całkowity czas procesu produkcji.
Największym problemem okazał się jednak fakt, że The Day Before nijak nie przypominało wizji przedstawianych w zapowiedziach, trailerach czy opisach – do tego stopnia, że nie zgadzał się nawet gatunek gry.
Błyskawicznie reagujący streamerzy i youtuberzy skorzystali z medialności tematu i zaprezentowali szerokiej publiczności grę w tragicznym stanie, nakręcając spiralę prześmiewczych memów.
Śmiać się przez łzy nie można oczywiście w nieskończoność, więc niezwykle szybko serwery gry opustoszały, a internauci ustawili się w wirtualnej kolejce po zwrot pieniędzy – niezależnie od tego, czy mogli to zrobić w ramach przewidzianego przez regulamin Steama oddania po krótkim wypróbowaniu, czy powołując się na fałszywy marketing. Zespół Fntastic od samego początku był niesamowicie ugodowy – najpierw szybko wydał pierwsze hotfixy, później obiecał podtrzymywać serwery mimo upadłości firmy, by po niekończących się skargach i prośbach o zwrot wydanej na grę kasy poddać się i ogłosić zakończenie pracy serwerów, co nastąpiło 23 stycznia 2024.
I to tyle? Żeby zrozumieć ten gorzki finał, musimy cofnąć się do samego początku – jeszcze przed startem kampanii marketingowej The Day Before.
Zostało jeszcze 88% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie