autor: Kamil Zwijacz
Krytycznie: Might & Magic Showdown – jeszcze nie. Steamowy Poszukiwacz Skarbów: Część III
Spis treści
Krytycznie: Might & Magic Showdown – jeszcze nie
- Gatunek: strategia taktyczna
- Producent: Ubisoft Montreal, Fun House
- Cena: 19,99 euro – ok. 86 zł
W ostatnim odcinku zaczęliśmy nie tylko polecać, ale i odradzać gry, które – choć wyglądają interesująco – to w rzeczywistości są nieciekawe i/lub nieopłacalne. Kolejną tego typu produkcją okazało się Might & Magic Showdown Ubisoftu.
Cyklu Might & Magic nie trzeba chyba przedstawiać żadnemu miłośnikowi gier komputerowych. Zapoczątkowana w 1986 roku seria miała swoje lepsze i gorsze momenty, a opisywana właśnie produkcja zalicza się do tej drugiej grupy.
Jest to taktyczna gra bitewna przeznaczona głównie do zmagań PvP. Podczas walki wykorzystujemy moce kontrolowanego bohatera oraz zdolności naszych kolegów z drużyny, którym wcześniej przypisujemy poszczególne role. Rozgrywka jest szybka, areny niewielkie, a poza tym na pokonanie przeciwnika mamy określony czas. Mimo wszystko zabawa wymaga nieco strategicznego myślenia i nie jest to bezmózga młócka.
Might & Magic Showdown to także prosty system rozwoju, złoto zdobywane podczas zabawy, które przeznaczamy m.in. na nowych bohaterów, oraz możliwość dostosowywania herosów. Ci ostatni reprezentowani są przez figurki. Możemy je malować, ozdabiać itd. – zupełnie jak w grach stołowych. Poza tym produkcja wygląda całkiem porządnie i na pierwszy rzut oka widać, że nie mamy do czynienia z projektem stworzonym w dwa dni w garażu przez domorosłego dewelopera.
Dobrze, to co w takim razie poszło nie tak? Kilka rzeczy. Przede wszystkim gra jest droga i we wczesnym dostępie. W porównaniu z opisywanym stronę wcześniej Pit People (również ze Steam Early Access) pod względem dopieszczenia i rozbudowania wypada po prostu blado. Po drugie, jeżeli liczycie na świetną historię i wciągający świat, to w obecnym stanie Might & Magic Showdown po prostu tego nie oferuje. Elementy RPG są dość skromne, a poza tym twórcy muszą jeszcze popracować nad wyważeniem postaci.
Koniec końców nowe Might & Magic nie jest złe, ale na ten moment odradzamy zakup – no chyba że dorwiecie gdzieś ten tytuł za połowę obecnej ceny. 20 euro to zdecydowanie zbyt wiele za ów produkt w jego aktualnej postaci.