Indiana Jones i Wielki Krąg. Najciekawsze premiery grudnia - Indiana na tropie!
Spis treści
Indiana Jones i Wielki Krąg
Data premiery: 9 grudnia 2024
INFORMACJE
- Gatunek: gry akcji
- Platformy: PC, XSX
- Przybliżona cena: ok. 299 zł (PC), ok. 350 zł (XSX)
Indiana Jones powraca
Naprawdę dawno nie było żadnej gry o Indianie Jonesie. Poszukiwacz przygód powraca i za sprawą studia Machine Games postara się odzyskać Wielki Krąg. Naziści są zainteresowani tym legendarnym przedmiotem, chcą go bowiem wykorzystać do swoich niecnych celów. Trzeba więc im w tym przeszkodzić!
Nowa historia poszukiwacza przygód
Indiana Jones i Wielki Krąg opowiada autorską historię, niebędącą adaptacją któregoś z filmów. Fabularnie umiejscowiono ją w roku 1937, pomiędzy wydarzeniami z Poszukiwaczy zaginionej Arki i Ostatniej krucjaty. Indy wraz z Giny muszą odszukać tytułowy Wielki Krąg, mierząc się przy tym z zagadkami logicznymi, a także rozmaitymi przeciwnikami. Gra ma otwartą strukturę, zachęcając tym samym do rozwiązywania problemów na różne sposoby.
Komentuje Krzysztof „Draug” Mysiak
Czekałem długie lata na Wolfensteina III, a dostałem... to. I chyba – koniec końców – mi to odpowiada. Początkowo srożyłem się straszliwie, że Machine Games zostało oddelegowane do robienia chałtury na filmowej licencji, zamiast kontynuować brawurową historię B.J. Blazkowicza. Teraz jednak jestem zaintrygowany tym, jak niepokorni Szwedzi zinterpretują po swojemu Indianę Jonesa. Bądź co bądź, za kinowym pierwowzorem wprost przepadam, a Troy Baker naśladujący głos Harrisona Forda „kupił” mnie momentalnie. I bardzo mi odpowiada perspektywa FPP z okazjonalnymi wyskokami za plecy postaci. Nie mogę się doczekać!
Komentuje Zbigniew „Canaton” Woźnicki
Obok Space Marine’a 2 i S.T.A.L.K.E.R.-a 2 nowy Indiana Jones był grą, na którą najbardziej czekałem. Razem z ojcem jesteśmy fanami popularnego archeologa, więc 9 grudnia pobieram grę na swojego niezniszczalnego Xboksa Series S, a w weekend jadę na męskie granie, na które będzie się składało odkrywanie starożytnych tajemnic i bicie nazistów, czyli standardowe obowiązki każdego szanującego się badacza wykopalisk. Mam nadzieję, że gra podoła, bo Microsoft ewidentnie nie ma szczęścia ze swoimi „exami”.
Komentuje Krzysztof Lewandowski
Pamiętam moment, kiedy w końcu postanowiłem zasiąść do filmów o Indianie. Och, jaka to była cudowna wyprawa! Z miejsca pokochałem to kino, które już na dobre zdefiniowało w moim słowniku „przygodę”. Czekam, aż Wielki Krąg przypomni mi tamte zachwyty, poznając mnie z zupełnie nową opowieścią o uwielbianym archeologu. Liczę przy tym, że rozgrywka nie będzie rzucać zbyt wielu kłód pod nogi, bo skomplikowane łamigłówki to nie moja bajka – ale zwiedzanie starożytnych ruin, pokonywanie wrogów sprytem czy uciekanie przed ogromną, pędzącą kulą to co innego.