Nobody Wants to Die. Gry lipca 2024 - w tym upale przetrwały indyki

Nobody Wants to Die

Data premiery: 17 lipca 2024

Polskie neo-noir zaprasza

Nobody Wants to Die polskiego studia Critical Hit Games z Wrocławia zabierze nas na wycieczkę do dystopicznej przyszłości z roku 2329. Trafimy do Nowego Jorku i jako detektyw James Karra zajmiemy się sprawą tajemniczych morderstw elity miasta. Sprawa wydaje się o tyle poważna, że przestępca zagraża wizji nieśmiertelności, którą udało się osiągnąć dzięki bankom pamięci.

Nieśmiertelność, transhumanizm i rok 2329

W Nobody Wants to Die naszym głównym zadaniem będzie prowadzenie dochodzeń. Nie wszystkie nasze działania okażą się w pełni moralne, a szukanie dowodów ułatwią nam futurystyczne narzędzia. Jedno z nich pozwoli zrekonstruować miejsce zbrodni, manipulując czasem, aby sprawdzić przebieg wydarzeń. Prześwietlimy również zwłoki oraz znajdziemy ukryte poszlaki, naprowadzające na zabójcę.

1. Więcej o grze Nobody Wants to Die
2. Nobody Wants to Die chce być polskim Blade Runnerem, ale chyba przegapiło swoją szansę

Komentuje Krzysztof „Draug” Mysiak

Po pierwszym zwiastunie byłem bardzo „zajawiony” na Nobody Wants to Die. Po pierwszym pokazie rozgrywki (dla prasy) już nie tak bardzo. Mam nadzieję, że ogólna drętwota gry to wina samouczkowego charakteru etapu, który został zaprezentowany. Że fabuła i gameplay szybko się rozkręcą, śledztwa przestaną być liniowe, a na pierwszy plan wysunie się unikalny świat w klimatach neo-noir. Na ten ostatni szczególnie liczę, bo realia wykreowane przez polskich twórców jawią się najmocniejszym atutem Nobody Wants to Die. Oby dano im szansę zalśnić – i oprawiono je w porządną historię.