F1 2021. W co zagramy w lipcu 2021?
Spis treści
F1 2021
Data premiery: 16 lipca 2021
INFORMACJE
- Gatunek: wyścigi
- Platformy: PC, PS4, XOne, PS5, XSX
- Przybliżona cena: ok. 229 zł (PC, PS4, XOne, PS5, XSX)
Czym jest F1 2021?
Serii F1 nie trzeba przedstawiać fanom wyścigów bolidów Formuły 1. Najnowsza jej odsłona, już dwunasta, zadebiutuje w lipcu i ponownie odpowiada za nią Codemasters. W tym roku gra może jednak wyglądać nieco inaczej, bowiem to pierwsza część, od kiedy deweloperzy zostali wykupieni przez Electronic Arts – i to pod ich banderą F1 2021 zostanie wydane.
Czy to kolejne F1 bez większych nowości?
F1 2021 korzysta z oficjalnej licencji, więc w ramach gry poprowadzimy wiernie odwzorowane bolidy. Dotyczy to również tras, kierowców, drużyn czy zawodów. W tej części powraca klasa Formuła 2, zadbano także o rozwiązania dla bardziej zręcznościowych graczy. Docelowo bowiem F1 2021 stara się być symulacją, ale dzięki odpowiednim opcjom można będzie wpłynąć na model sterowania, aby stał się przystępniejszy dla niedzielnych kierowców. Tegoroczna kampania fabularna pozwoli wspinać się po szczeblach od wspomnianej Formuły 2 do Formuły 1.
Nasze oczekiwania
Zeszłoroczny kalendarz F1 wywróciła do góry nogami pandemia i choć Codemasters nie było w stanie na szybko opracować nowych torów, cieszę się, że w tegorocznej odsłonie pościgamy się przynajmniej na torach Imola i Algarve. Z pozostałych nowości interesuje mnie tryb fabularny, choć tu dużo zależy od tego, ile czasu faktycznie poświęcono na jego przygotowanie. Szkoda, że jak na pierwszą część debiutującą na next-genach grafika nie doczeka się raczej wielkiego skoku jakościowego. Po cichu mam nadzieję, że Codemasters porzuci jednak aktualny silnik, którego możliwości zostały już chyba wyczerpane. W F1 2021 na pewno zagram, ale nie będzie to zakup w dniu premiery.
Stranger
Sezon 2021 w Formule 1 wszedł na najwyższe obroty – nowe bolidy, nowi kierowcy. F1 2021 ciekawi mnie z kilku powodów. Po pierwsze do gry trafi nowy, kooperacyjny tryb kariery, czyli coś, czego wszyscy fani chcieli od dawna. Po drugie znowu przeniesiemy się na tory takie jak Imola, a w wyścigach znowu ujrzymy legendarnego Fernando Alonso. Szkoda, że zmiany w rozgrywce względem F1 2020 będą raczej kosmetyczne i dopiero w edycji 2022 zobaczymy, na co stać nowe konsole. Tak czy siak, pewnie i tak spędzę w grze kilkadziesiąt godzin, bawiąc się w mistrza kierownicy, i nigdy nie wygram w Monaco.
mikos