autor: Luc
Tomb Raider eklsuzywnie na Xboksa. Największe niespodzianki 2014 roku
Spis treści
Tomb Raider eklsuzywnie na Xboksa
Mimo że trudno wskazać, której z wirtualnych postaci należy się miano tej najbardziej ikonicznej, w każdym rankingu znalazłoby się kilka niekwestionowanych pewniaków – Pacman, Mario, Master Chef, Gordon Freeman, Link oraz... Lara Croft. Piękna pani archeolog już od momentu swojego debiutu budziła mnóstwo emocji, a każda kolejna odsłona jej przygód jest nieustannie wyczekiwana przez miliony graczy na całym świecie. Przez blisko dekadę kolejne części Tomb Raider trafiały przede wszystkim na komputery stacjonarne oraz sprzęt od PlayStation, jednak od momentu premiery Legend oraz upowszechnienia się Xboksa serię wydawano na każdą popularniejszą konsolę. Wyjątkowo udane wznowienie w roku 2013 dawało nadzieję na to, że Lara Croft także i w kolejnej odsłonie ponownie zagości w domach wszystkich graczy, marzenia te przekreśliło jednak (przynajmniej na jakiś czas) niespodziewane ogłoszenie podczas tegorocznego gamescomu.
O tym, że Rise of the Tomb Raider powstaje, było wiadomo już od kilku miesięcy, wszyscy zakładali jednak, iż zgodnie z tradycją gra trafi jednocześnie na wszystkie najistotniejsze platformy. W trakcie konferencji Microsoftu okazało się jednak, że tym razem będzie inaczej – przygody Lary Croft ujrzymy jedynie na Xboksach. Burza, jaka rozpętała się już w chwilę po ogłoszeniu, nie miała sobie w tym czasie równych. Jedna z najważniejszych postaci w historii gier komputerowych, przez lata traktowana niemal jako „dobro wspólne”, miałaby zostać części graczy odebrana? Niektórym wręcz nie mieściło się w głowie, iż seria, w którą zagrywali się tyle czasu, zostanie wydana ekskluzywnie jedynie na wskazaną konsolę. Szczęśliwie, niedługo później Phil Spencer pod naporem zaintrygowanych tą sytuacją dziennikarzy przyznał w końcu, że choć nowy Tomb Raider faktycznie zostanie wydany przez Microsoft, umowa na wyłączność jest jednak tymczasowa. Po upływie kilku lub kilkunastu miesięcy gra prawdopodobnie trafi także na pecety oraz PlayStation 4. To nieco uspokoiło nastroje, ale mimo wszystko szoku po pierwszym ogłoszeniu z pewnością jeszcze długo nie zapomnimy.