autor: Luc
Mojang sprzedany – Minecraft trafia w ręce Microsoftu za 2,5 miliarda dolarów. Największe niespodzianki 2014 roku
Spis treści
Mojang sprzedany – Minecraft trafia w ręce Microsoftu za 2,5 miliarda dolarów
Fenomenu Minecrafta chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Wprawdzie idea produkcji nie do każdego trafia, jednak wirtualny odpowiednik klocków LEGO wciąż bije rekordy popularności i słyszał o nim chyba każdy choć odrobinę orientujący się w grach wideo. Markus „Notch” Persson przez lata budował i szlifował swój produkt, wraz z grupką współpracowników czyniąc z niego jeden z najlepiej sprzedających się tytułów w historii. Ponad 50 milionów egzemplarzy na różnych platformach musi robić wrażenie, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, iż Minecraft pod tym względem ustępuje jedynie legendarnemu Tetrisowi oraz Wii Sports. I nawet pomimo tego, że studio Mojang ma w swoim portfolio kilka innych tytułów, żaden z nich nigdy nie zbliży się do porównywalnych osiągów. Zwłaszcza, że Minecraft wciąż świetnie się sprzedaje – podobnie jak wszystkie gadżety z nim związane.
Niewyczerpywalny wręcz potencjał tej niepozornej marki dostrzegł w końcu i sam Microsoft. Włodarze jednej z potężniejszych korporacji na świecie nie mieli większych wątpliwości odnośnie do długowieczności stworzonego przez „Notcha” świata i postanowili w niego mocno zainwestować, przejmując tym samym wyłączne prawa do dysponowania Minecraftem. O wyniku toczących się w tajemnicy negocjacji, gracze dowiedzieli się po fakcie – i to w niebyle jaki sposób. Pierwsze plotki dotyczące dobitego targu zaczęły pojawiać się w drugim tygodniu września za sprawą poważanego „The Wall Street Journal”. Domniemane ustalenia oraz kwota, jaką Microsoft zgodził się zapłacić, brzmiały tak absurdalnie, iż mało kto dawał temu wiarę. W kilka dni później okazało się jednak, że historia jest jak najbardziej realna, co zresztą oficjalnie potwierdzono zamieszczając na stronie specjalny komunikat. Tłumacząc się brakiem sił na kontynowanie prac, Markus zawiesił więc deweloperskie „korki” na kołku i odszedł na zasłużoną emeryturę. Chwilę potem do sieci trafiła informacja, iż transakcja opiewała na niewiarygodne 2,5 miliarda dolarów, wywołując nie mniejszy szok w środowisku graczy... i wszystko zaczęło wówczas nabierać o wiele większego sensu.