Close to the Sun. Ciekawe zapowiedzi z gamescomu – pecet w natarciu

Close to the Sun

Swoją nową grę Close to the Sun autorzy ze studia Storm in the Teacup podsumowują jednym zdaniem: „Jest wiele sposobów, by zginąć, ale tylko jeden, by uciec”. To przygodówka w konwencji horroru, w której akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby. Fabuła toczy się na początku XX wieku, w nieco alternatywnej wersji historii, a my jako młoda dziennikarka o imieniu Rose wkraczamy na pokład ogromnego statku, stworzonego przez Nikolę Teslę, z zamiarem odnalezienia swojej zaginionej siostry. Szybko przekonujemy się jednak, że wydarzyło się tu coś dziwnego i niepokojącego.

Rozgrywka skupi się nie tylko na rozwiązywaniu zagadek, ale przede wszystkim na umiejętności przetrwania. Jako młoda dziewczyna będziemy musieli korzystać głównie ze sprytu i ostrożności, uciekając lub przemykając niepostrzeżenie wśród wrogów. Close to the Sun zdecydowanie wyróżnia się stylistyką, która w grach tego studia pełni równie ważną rolę co mechanizmy rozgrywki. Autorzy rzucają fachowymi terminami, jak art deco, art nouveau i steampunk, a na pierwszy rzut oka widać po prostu pewne podobieństwa do BioShocka. Jeśli jeszcze muzyka będzie tak klimatyczna jak w zwiastunie, to możemy chyba liczyć na naprawdę niezłą i straszną przygodę.