autor: Damian Pawlikowski
Psy, małpy i gigantyczne kałamarnice [Assassin's Creed IV: Black Flag]. Najlepsze easter-eggi i sekrety w grach z 2013 roku
Spis treści
Psy, małpy i gigantyczne kałamarnice [Assassin's Creed IV: Black Flag]
Ubisoft musi absolutnie kochać swe marki, co widać chociażby poprzez systematyczne wypuszczanie kolejnych odsłon cyklu oraz przeplatanie smaczków między nimi (np. strój Sama Fishera u żabich przeciwników w Rayman Legends, czy logo Abstergo w Far Cry 3). Tymczasem w zeszłorocznej odsłonie asasyńskich przygód pod czarną banderą, włamując się do jednego z systemów, mogliśmy odblokować prezentację systemu bezpieczeństwa ctOS od Blume – firmy, która napsuje krwi głównemu bohaterowi w nadchodzącym Watch_Dogs. Zamieszczone w produkcji nawiązania do innych gier to m.in. rozmowy pracowników z Abstergo dotyczące tygrysów oraz zabójczych kazuarów (irytujących opierzonych drapieżników z trzeciego Far Cry), możliwość odblokowania skórek Szalonych Kórlików z kolekcji minigierek spod szyldu Rayman, a także zlecenie zabójstwa pirata w Nassau, znanego pod imieniem Mancomb Seepgood (jedna z pierwszych postaci, jakie spotkamy w klasycznej przygodówce The Secret of the Monkey Island). Fani komediowego serialu Technicy-magicy z pewnością docenią dialog między dwoma informatykami stojącymi przy wejściu do siedziby Abstergo Industries, którzy rozmawiając o próbach rozwiązywania problemów z Animusem, przywołują Johna z serialu i jego sztandarowy tekst "czy próbowałeś go wyłączyć i włączyć ponownie?". Na deser pozostaje krótka, choć widowiskowa walka gigantycznego kalmara z wielorybem, którą podejrzeć możemy podczas oględzin wraku statku o koordynatach 632, 661. Spoiler alert: skończyło się remisem.