Najbardziej wyczekiwane gry 2024 roku - wybór redakcji
Rok 2023 za nami – pora przygotować się na nowe premiery, nowe gry i wirtualne przygody. Oto nasza wewnętrzna, redakcyjna lista dziesięciu najbardziej oczekiwanych tytułów przez pracowników i współpracowników serwisu GRYOnline.pl!
Spis treści
Miniony rok wyróżnił się dużą liczbą naprawdę wspaniałych, zapadających w pamięć gier – chyba już dawno nie oglądaliśmy takiego tłoku wśród produkcji walczących o miano tej najlepszej. Było też parę głośnych hitów, które okazały się mniejszym lub większym rozczarowaniem, a i tak spędziliśmy z nimi wiele godzin. Warto ponadto podkreślić ogromną różnorodność gatunkową, dzięki czemu każdy mógł znaleźć coś dla siebie – dostaliśmy chociażby platformówkę Super Mario Bros: Wonder, RPG totalne, czyli Baldur’s Gate 3, fabularny thriller Alan Wake 2 czy genialną gameplayowo „Zeldę” – Tears of the Kingdom. Przypomniały też o sobie z dawna oczekiwane, głośne marki pokroju Diablo IV czy Starfielda.
Duża obfitość była po części spowodowana premierami wielokrotnie opóźnianych pozycji, również ze względu na kłopoty w pracy nad nimi w okresie pandemii. I ten trend utrzyma się i w tym roku. Co najmniej klika z mających zadebiutować produkcji to dawno zapowiedziane dzieła, w które mieliśmy zagrywać się już od jakiegoś czasu. Tradycyjnie sporządziliśmy więc listę naszych najbardziej oczekiwanych tytułów 2024 roku, przeprowadzając głosowanie wśród pracowników oraz współpracowników redakcji GRYOnline.pl.
Spragnionych jeszcze większej liczby ciekawych nadchodzących premier zapraszamy do nieco luźniejszego przeglądu przygotowanego przez ekipę Podcastu GRYOnline.pl.
Miejsca poza pierwszą dziesiątką zajęły:
- Avowed;
- Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2;
- Alone in the Dark;
- Manor Lords;
- Dragon’s Dogma 2.
Mała ciekawostka na koniec – redakcyjny ranking powstał jeszcze przed opublikowaniem zwiastuna GTAVI i dowiedzeniem się, że premiera planowana jest dopiero na 2025 rok. Siłą rzeczy musieliśmy więc usunąć grę Rockstara z listy, a ta zajęła na niej drugie miejsce, przegrywając z liderem raptem o cztery punkty. Oczywiście nie mamy żadnej pewności, że reszta tytułów nie zaliczy podobnie dużego poślizgu, niemniej na razie żadnego innego oficjalnego komunikatu nie otrzymaliśmy.
10. Elden Ring: Shadow of the Erdtree
Data premiery: nieogłoszona
Producent: FromSoftware
Gatunek: RPG, soulslike
Platformy: PC, PlayStation 5, PlayStation 4, Xbox Series X/S, Xbox One
O czym będzie Elden Ring: Shadow of the Erdtree?
Shadow of the Erdtree ląduje na liście trochę w drodze wyjątku, bo to generalnie nie gra, tylko duży, fabularny dodatek do jednej z najlepszych produkcji roku 2022 – Elden Ringa studia FromSoftware. Na razie większość informacji na jego temat to bardziej spekulacje niż oficjalne zapowiedzi. Wiemy jedynie, że za projektem stoi sam Hidetaka Miyazaki (twórca Soulsów i związanego z tymi grami całego podgatunku) oraz że przyjdzie nam eksplorować zupełnie nową mapę – krainę na terenie Ziem Pomiędzy. Jak zwykle możemy liczyć na nowych, arcytrudnych bossów do pokonania, nowe bronie i czary, a całość zepnie odrębna historia – prawdopodobnie przedstawiająca wydarzenia mające miejsce przed fabułą głównej gry.
Dlaczego czekamy?
W tym przypadku sprawa jest dość oczywista – dostaniemy więcej tego samego, co tak bardzo spodobało się w 2022 roku. Elden Ring zachwycił wykreowanym światem – po raz pierwszy otwartym, ze swobodną eksploracją. Studio FromSoftware znalazło własny przepis na open worlda, bez prowadzenia gracza za rączkę, bez znaczników pokazujących drogę, pozwalając nam samodzielnie odkrywać sekrety uniwersum Elden Ringa. Do tego doszedł jeszcze niesamowity klimat, wymyślne projekty przeciwników i lokacji oraz niezapomniane pojedynki z bossami, które – jak zawsze – potrafiły dać w kość nawet największym weteranom soulslike’ów. Jeśli Shadow of the Erdtree przyniesie kolejną dawkę tych atrakcji, na pewno będzie hitem.
Nasze oczekiwania
Powiedzieć, że czekam na dodatek Shadow of the Erdtree do Elden Ringa, to jak nie powiedzieć nic. Wprawdzie po 900 godzinach wciąż nie nudzę się na Ziemiach Pomiędzy – choć wracam tam coraz rzadziej – jednak nie ukrywam, że popuszczanie wodzy fantazji, by spróbować odgadnąć, co też studio FromSoftware może zaserwować w rozszerzeniu, zaczęło mnie już męczyć. Oczekiwania mam ogromne, bowiem Japończycy przyzwyczaili nas do świetnych dodatków, w ten powstaje już około dwudziestu dwóch miesięcy. Aż strach więc pomyśleć, co Hidetaka Miyazaki i spółka „zmalują” tym razem. Jako że na razie deweloperzy nie podali choćby przybliżonego terminu premiery, pozostaje mieć nadzieję, iż DLC pojawi się blisko drugich urodzin „podstawki”.
Hubert „hexx0” Śledziewski