The Legend of Zelda: Link’s Awakening. Gry września – najciekawsze premiery i konkurs
Spis treści
The Legend of Zelda: Link’s Awakening
Data premiery: 20 września
INFORMACJE
- Gatunek: przygodowa gra akcji
- Platforma: Switch
- Przybliżona cena: ok. 200 zł
Czym jest Link’s Awakening?
Kolejną odsłoną kultowej serii, jaką Nintendo przygotowało dla posiadaczy Switcha. Nie jest to jednak produkt równie rozbudowany jak fenomenalne The Breath of the Wild (którego bezpośrednia kontynuacja, jak wiemy od kilku miesięcy, również powstaje), a remake klasycznej odsłony z 1993 roku, oryginalnie wydanej na Game Boya.
Jaki jest zarys fabularny gry?
Akcja gry wyjątkowo nie toczy się w krainie Hyrule, a na wyspie Koholint. To na niej rozbija się podczas sztormu okręt głównego bohatera, Linka. Protagonista szybko dochodzi do siebie po dramatycznych wydarzeniach i odkrywa, że aby opuścić wyspę, musi przebudzić jej strażnika – a to wymaga zdobycia ośmiu magicznych instrumentów muzycznych.
Jak wygląda rozgrywka w Link’s Awakening?
Choć remake oferuje nową, trójwymiarową oprawę graficzną, rozgrywka pozostała wierna pierwowzorowi. Deweloperzy ograniczyli się do poprawek sterowania, pozostawiając niezmienioną strukturę zabawy. Mechanika w The Legend of Zelda: Link’s Awakening opiera się na eksploracji otwartego świata pokazanego z lotu ptaka, toczeniu walk z przeciwnikami z wykorzystaniem zręcznościowego systemu starć oraz rozwiązywaniu zagadek środowiskowych. Od czasu do czasu zabawę urozmaicają fragmenty platformówkowe, w trakcie których akcja prezentowana jest z boku.
NASZE OCZEKIWANIA
Największy hit tego miesiąca? Oczywiście, że The Legend of Zelda: Link’s Awakening. Od lat jestem patofanem tej serii, a oryginał z Game Boya to jeden z nielicznych jej przedstawicieli, z którymi nie miałem do czynienia. Taki remaster, czy też bardziej remake, przyjmuję z otwartymi ramionami.
Przemysław Zamęcki
Na żadną inną grę w tym miesiącu nie czekam tak jak na Zeldę. Części wydane na Nintendo DS okazały się strzałem w dziesiątkę, a Zelda Link’s Awakening przypomina mi właśnie tamte naszpikowane świetnymi dungeonami i zagadkami produkcje. Spodziewam się więc nieprzespanych nocy i podkrążonych oczu, tym bardziej że w tę Zeldę nigdy nie grałem. I ta muzyka! Posłuchajcie tej muzyki!
Maciej Pawlikowski