Divinity: Original Sin II. Gry września – najciekawsze premiery i konkurs
Spis treści
Divinity: Original Sin II
data premiery – 14 września
Wprawdzie kickstarterowy szał ucichł po kilku niewypałach, ale pochodną tego nostalgicznego przemarszu gier w starym stylu jest odrodzenie izometrycznych, drużynowych RPG. Jak dotąd najwięcej klasy pokazało Pillars of Eternity, kolejne odsłony Shadowruna, połatany Wasteland 2, Torment: Tides of Numenera (choć z tym niektórzy polemizują) i Divinity: Original Sin.
Larian Studios nie zwalnia tempa i ten ostatni tytuł już we wrześniu doczeka się kontynuacji, i to takiej z przytupem. Gra zebrała ponad dwa miliony dolarów, do ekipy scenarzystów dołączył Chris Avellone, a całość zostanie przygotowana według reguły 3B (bigger, better, more badass).
Dostaniemy więcej wszystkiego – sporo opcji taktycznych, poszerzone możliwości rozwiązywania zadań, bardziej rozbudowany tryb multiplayer, lepszą grafikę, a przede wszystkim bardziej dopieszczoną opowieść.
Wracamy do Rivellonu. Akcja gry rzuca nas tysiąc lat naprzód w stosunku do wydarzeń z Original Sin (i przy okazji toczy się tuż po historii z Beyond Divinity – ciekawe jak to zepną). O ile w poprzedniej produkcji bawiliśmy się w stylu Z archiwum X i tropiliśmy użytkowników Źródła, o tyle tym razem staniemy po „ciemnej” stronie Mocy i będziemy korzystać z dobrodziejstw zakazanej magii.
Choć zostaniemy zmuszeni do rozwiązania kryzysu na dużą skalę, Łowcy nie odpuszczą i rzucą się za nami w pogoń. Fabuła zapowiada się na cięższą i bardziej mroczną niż poprzednio – nic dziwnego, zważywszy, kto ją tworzy – ale charakterystycznego dla serii kąśliwego humoru najpewniej nie zabraknie.
W trybie kooperacji tym razem weźmie udział czterech graczy. I wbrew pozorom wcale nie będą musieli współpracować. Jako że autorzy kładą spory nacisk na opowiadanie historii oraz odgrywanie ról – w którymś momencie może się okazać, że brużdżenie towarzyszom będzie dla naszej postaci ważniejsze niż atmosfera radosnej wędrówki. Jakby tego było mało, szykujcie się też na rozgrywki PvP.
Jeśli Larian Studios dotrzyma wszystkich obietnic, to całkiem możliwe, że dostaniemy jedno z najlepszych RPG ostatnich lat.
Załapiecie się na Grzech pierworodny (znowu), jeśli:
- Zandalora uważacie za lepszego czarodzieja i przewodnika niż Gandalfa;
- uwielbiacie RPG z turowym systemem walki;
- spodobało Wam się pierwsze Original Sin.