Forspoken. Gry stycznia 2023 - spokojne otwarcie nowego roku
Spis treści
Forspoken
Data premiery: 24 stycznia 2023
INFORMACJE
- Gatunek: gra akcji
- Platformy: PC, PS5
- Przybliżona cena: ok. 339 zł (PC, PS5)
Z Nowego Jorku do fantastycznej krainy Athia
Forspoken to RPG z otwartym światem, za które odpowiadają twórcy Final Fantasy XV. Tym razem pokierujemy Frey Holland z Nowego Jorku, mającą pecha – trafiła bowiem do krainy fantasy o nazwie Athia, trawionej przez tajemniczą zarazę. Bohaterka jest oczywiście na nią odporna, zyskuje magiczne moce dzięki gadatliwej bransolecie, a także musi uratować świat, jeśli chce wrócić do domu. Brzmi jak typowy isekai, prawda?
Dużo szumu o nic specjalnego?
Forspoken, jak na RPG akcji przystało, oferuje rozwój głównej bohaterki poprzez odblokowywanie nowych umiejętności czy wzmacnianie konkretnych statystyk. System walki jest całkiem dynamiczny, twórcy chwalą się również zróżnicowanymi opcjami starć z przeciwnikami, dzięki czemu każdy znajdzie tu coś dla siebie. Mocnym atutem zabawy ma być również poruszanie się po mapie, które nazywane jest „magicznym parkourem”.
Nasze oczekiwania
Nowa produkcja Square Enix nie zapowiadała się porywająco, ale dawałem jej pewien kredyt zaufania. Udostępnione niedawno demo pokazało mi, że niesłusznie. Godzinny wycinek gry przechodziłem na trzy raty, bo to, co pokazano, okazało się przeraźliwie nudne i pozbawione ikry. Tutejszy świat fantasy jest szary i nieciekawy, system walki zakopał się pod ilością możliwości tak bardzo, że gdzieś między różnymi rodzajami fireballi i ataków gubi się zwyczajna frajda z pokonywania wrogów, a eksploracja... no, eksploracja nawet wypada interesująco, uznając za podstawę wspinania się to, co w innych grach traktujemy jak nadużywanie błędów silnika fizycznego.
Ale na dłuższą metę skakanie po pionowych krawędziach i odbijanie się od powietrza, licząc, że teraz się uda, mimo że trzy ostatnie razy się nie udało, też nudzi. Jedyne, co może uratować Forspoken, a czego po demie nie da się ocenić, to fabuła – ale nic nie zapowiada, że w tej kwestii dostaniemy coś więcej niż kolejnego isekaia.
Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz
Niecałe dwie godziny, które spędziłem z demem Forspoken, utwierdziły mnie w jednym – ta gra nie będzie rewolucyjna pod żadnym względem. Ładnych produkcji z rozległym otwartym światem jest na rynku tak wiele, że nie potrzebujemy kolejnej. Dzieło studia Luminous Productions kusi mnie jednak systemem walki, który na wysokim poziomie trudności sprawia całkiem sporo frajdy. Co prawda kamera zbyt często zachowuje się jak osobny byt, a to nie ułatwia najbardziej widowiskowych starć z wieloma wrogami, ale naprzemienne korzystanie z ataków krótko- i długodystansowych sprawdza się naprawdę dobrze.
Mam tylko nadzieję, że w pełnej wersji gry sposób efektywnego ich używania – podobnie jak kilka innych mechanik – zostanie dużo klarowniej wytłumaczony i nie trzeba będzie rozgryzać go samodzielnie. Łudzę się również, iż fabuła – lub przynajmniej lore – okaże się ciekawa. Wprawdzie po demie trudno ją ocenić, ale wydała mi się dość sztampowa i zbyt, hmm, „młodzieżowa”.
Hubert „hexx0” Śledziewski