Diablo – kandydat Zjednoczonego Piekła. Gra o wszystko! Wybieramy prezydenta graczy
Spis treści
Diablo – kandydat Zjednoczonego Piekła
- Wiek: nieśmiertelny
- Ugrupowanie: Zjednoczone Piekło
- Zawód: pan grozy
- Hasło: Wybierz największe zło!
Po co się oszukiwać? Polityka to brudny interes. To zło. Dlatego lepiej wybrać kogoś, kto się na tym zna.
Oto najpotężniejszy z kandydatów. Nikogo nie oszukuje. Znamy go i zawsze wyczekujemy jego powrotu. W końcu uosabia największe, pradawne zło i jak już nadciąga, to faktycznie coś się dzieje. Niech Was nie zwiedzie aparycja osiłka. Diablo jest przebiegły, na intrygach zna się równie dobrze jak na niszczeniu wszystkiego wokół. Z pomocą paru śmiertelników zlikwidował i wchłonął całą piekielną opozycję. Zaprowadził jedność i spokój na własnym podwórku i teraz to samo proponuje nam.
To bardzo liberalny kandydat, przez wieki przybywał pod różnymi postaciami. W dodatku nie można mu odmówić konsekwencji. W najnowszej odsłonie cyklu występuje jako szeregowy demon, wystawia do wyborów parlamentarnych świeżą twarz, Lilith, ale wszyscy wiemy, że tęsknie patrzy w stronę fotela prezydenckiego i zwycięstwa ostatecznego.
PROGRAM
1. Obniżenie wydatków na obronność. Diablo ma na każde skinienie potężną armię demonów, która nie potrzebuje ciężkiego sprzętu. Ona sama jest ciężkim sprzętem. Lotnictwem, piechotą, brygadami zmechanizowanymi. Flotą. A co to jest parę ofiar z ludzi w obliczu miliardowych oszczędności na modernizacji uzbrojenia?
2. Zmiana stolicy na Tristram. To pierwszy krok, by położyć kres sporom i podziałom. Skończą się dyskusje, wyzwiska i kłótnie o to, które miasto jest najważniejsze. Wszyscy się dowiedzą, że najważniejsze wydarzenia mają początek właśnie w Tristram. A i sam kandydat przejawia czasem sentyment do tej miejscowości. Traktuje ją niemal jak własną.
3. Twardy rozdział państwa i Kościoła. Choć niektórzy zarzucają Diablo, że w przeszłości korzystał z nieoficjalnego wsparcia ugrupowań religijnych oraz wpływowych biskupów, kandydat zamierza się radykalnie odciąć od tych plotek stosownym projektem ustawy, który złoży w sejmie. Opęta tylu parlamentarzystów, że spokojnie wystarczy mu głosów.
4. Walka z korupcją i nepotyzmem. Kandydat wie doskonale, jak szkodliwe są oba zjawiska. Złośliwi zarzucają Diablo, że praktyka w tej materii też nie jest mu obca, ale on sam twierdzi, że już nigdy nie dopuści żadnego z braci do istotnych funkcji państwowych.
ZALETY
Jest maksymalnie tolerancyjny, nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Podobnie jak z piekłem – chce połączyć wszystkich wyborców...
WADY
…wiekuistymi mękami za grzechy.
Ma też pewną słabość do domów aukcyjnych.
O AUTORZE
Jest jak jest. Ale na własnym, graczowskim podwórku możemy się pobawić bez skrępowania i ponad klasycznymi podziałami myślowymi. To się bawimy.
Chcesz ze mną pogadać o tym tekście? Zapraszam na mój fanpage: Hubert pisuje.