futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 20 sierpnia 2019, 09:03

Google Stadia – kontroler. Stadia - streaming od Google to przyszłość gier?

Spis treści

Google Stadia – kontroler

Plotki o gamepadzie Google krążyły po sieci od 10 marca, a więc od czasu, kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy zarejestrowany przez firmę patent. Niejako przy okazji oficjalnej prezentacji Google Stadia, po raz pierwszy pokazany został także nowy kontroler dedykowany dla usługi. Wbrew oczekiwaniom niektórych graczy, amerykańska korporacja nie przedstawiła żadnego sprzętu przypominającego standardową konsolę lub komputer.

Kontroler od Google będzie dostępny w kilku wariantach kolorystycznych. - Google Stadia - cena, data premiery, gry i dostępność w Polsce - dokument - 2019-08-20
Kontroler od Google będzie dostępny w kilku wariantach kolorystycznych.

Otrzymaliśmy jedynie gamepad, który ma łączyć się bezpośrednio z serwerami Google za pośrednictwem sieci bezprzewodowej i wyposażony jest w dodatkowe przyciski do obsługi szybkiego nagrywania obrazu i publikowania w serwisie YouTube oraz obsługujący Asystenta Google. Dedykowany usłudze kontroler nie będzie jednak wymagany do korzystania ze wszystkich dobrodziejstw, jakie zaoferuje Stadia. Platforma wspierać ma wiele istniejących już kontrolerów.

Swój kontroler Google wyposażyło w obsługę Wi-Fi. Po co? By on sam mógł łączyć się z serwerami strumieniującymi gry. Ma to ułatwiać przechodzenie między różnymi ekranami oraz przede wszystkim zniwelować input lag, czyli opóźnienie występujące między wprowadzeniem komendy przez użytkownika, a wyświetleniem ruchu na ekranie. Zdaniem twórców, jeśli za łączenie z usługą odpowiadać będzie sam kontroler, a nie urządzenie do wyświetlania treści, to input lag może być odczuwalnie mniejszy.

Kontroler do Google Stadia nie wprowadza rewolucji jeśli chodzi o design. - Google Stadia - cena, data premiery, gry i dostępność w Polsce - dokument - 2019-08-20
Kontroler do Google Stadia nie wprowadza rewolucji jeśli chodzi o design.

Kontroler Google Stadia na pierwszy rzut przypomina standardowy konsolowy pad do PS4, który posiada dwie symetryczne gałki analogowe. Poza zwykłym krzyżakiem, czterema przyciskami funkcyjnymi i bocznymi, a także trzema konfiguracyjnymi, urządzenie wyposażone jest także w dwa dedykowane przyciski funkcyjne. Pierwszy z nich włącza automatyczne nagrywanie obrazu z naszej rozgrywki oraz umożliwia bezproblemowe dzielenie się klipami ze znajomymi. Drugi uruchamia wbudowany w pad mikrofon, pozwalający na korzystanie z głosowego Asystenta Google.

W zamierzeniach projektantów przekazanych podczas prezentacji, „wbudowany” w urządzenie Asystent Google ma pozwolić na szybkie znalezienie informacji o grze albo uzyskanie pomocy np. w przejściu kłopotliwego fragmentu. Nic nie stanie też na przeszkodzie, aby kontroler powiedział, jaka za oknem jest pogoda.

Nie wiadomo jeszcze, ile przyjdzie nam zapłacić za kontroler od Google. - Google Stadia - cena, data premiery, gry i dostępność w Polsce - dokument - 2019-08-20
Nie wiadomo jeszcze, ile przyjdzie nam zapłacić za kontroler od Google.

Michał Ostiak

Michał Ostiak

Poznańska Pyra, z wykształcenia Administratywista (nie mylić z Administrator). Po kilku latach pracy w kinie filmy stały się jego zboczeniem zawodowym. Oprócz tego interesuje się szeroko rozumianą technologią. Gra we wszystko i na wszystkim. Uwielbia Gwiezdne wojny, Tarantino i Tolkiena – ale jeśli chodzi o książki, to wyżej ceni literaturę faktu od fantastyki.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy jesteś zainteresowany strumieniowaniem gier?

43,8%
Tak, chętnie przetestuję!
56,2%
Nie, wolę mieć w domu komputer/konsolę
Zobacz inne ankiety
Google Stadia ma problemy, a jaki jest xCloud Microsoftu?
Google Stadia ma problemy, a jaki jest xCloud Microsoftu?

W czasie XO 19, zorganizowanego przez Microsoft wydarzenia w Londynie, miałem okazję wypróbować usługę xCloud i porozmawiać z jej twórcami, Kareem Choudhry i Catherine Gluckstein.

Google Stadia może będzie super – ale nie w Polsce
Google Stadia może będzie super – ale nie w Polsce

Jeszcze przed E3 Google zaprezentowało usługę Stadia. W teorii wszystko brzmi świetnie: granie w najnowsze tytuły w rozdzielczości 4K i 60 FPS za niecałe 40 zł miesięcznie, na dowolnym urządzeniu - to po prostu bajka. I dla Polaków bajką pozostanie.