Edytorial #3 - w marcu nie tylko Mass Effect 3
Marzec wydaje się być zdominowany przez finał trylogii o Shepardzie. Całe szczęście w tym miesiącu na sklepowe półki trafi jeszcze kilka interesujących tytułów.
Spis treści
Nadciąga trzeci masy efekt
- Mass Effect 3
- FIFA Street
- Total War Shogun 2: Fall of the Samurai
- Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm Generations
- Ninja Gaiden 3
- The Sims 3: Zostań gwiazdą
- Resident Evil: Operation Raccoon City
- Silent Hill: Downpour
Przyzwyczailiśmy się już, że na początku każdego roku wzmożoną aktywność wykazuje koncern Electronic Arts. O ile przesunięcie premiery gry Władca Pierścieni: Podbój na styczeń wydawało się trzy lata temu decyzją co najmniej dziwaczną, tak teraz trudno uznać podobne praktyki za przejaw fanaberii giganta – to wynik przemyślanego planu. Elektronicy realizują go zresztą sukcesywnie od dłuższego czasu i w tym do niedawna martwym dla branży okresie publikują swoje mniej lub bardziej znane hiciory. Mass Effect 2, Bulletstorm, Dead Space 2, Dante’s Inferno, Battlefield: Bad Company 2, Crysis 2, Shift 2: Unleashed, Dragon Age II. Wszystkie te tytuły łączy jedno – trafiły do sprzedaży w pierwszym kwartale na przestrzeni ostatnich kilku lat.
W nowym roku nic się oczywiście w tej materii nie zmieniło. Mamy już za sobą premierę dwóch głośnych produkcji tego koncernu: Kingdoms of Amalur: Reckoning i Syndicate, jednak prawdziwy hit dopiero nadejdzie. Jest nim oczywiście trzecia odsłona cyklu Mass Effect – główny kandydat do walki o tytuł gry roku, który bez problemu utrzyma się na szczycie listy bestsellerów przez co najmniej kilka tygodni. Żadna inna marcowa propozycja nie uderzy z taką siłą jak finał trylogii opowiadającej o przygodach komandora Sheparda, mimo że w rozpoczętym wczoraj miesiącu na brak gier reprezentujących znane marki narzekać przecież nie będziemy.
Komentarz Verminusa: Premiera Mass Effect 3 to największe wydarzenie tego kwartału. W redakcji rozgrzewamy swoje pady i myszki żeby uratować Ziemię (tylko UVI będzie grał dalej w Risena 2 hłe, hłe). Przymierzamy się do redakcyjnego co-op’a (przypominamy nasz materiał z Dead Island), będzie także konkurs z miniaturowymi modelami Normandii do wygrania. W poniedziałek przypomnimy Wam fabułę pierwszych dwóch odsłon serii, żeby bez problemu wsiąknąć w wielki finał walki Sheparda ze Żniwiarzami.
Wybrane marcowe premiery
Mass Effect 3 to oczywiście numer jeden dla większości miłośników elektronicznej rozrywki, co potwierdza opublikowana wyżej lista. A co wydawcy przygotowują dla tych fanów gier, którzy z trylogią firmy BioWare nie chcą mieć nic wspólnego? Sprawdźmy:
- Armored Core V – 20 marca
- FIFA Street – 13 marca
- Mass Effect 3 – 8 marca
- Ninja Gaiden 3 – 20 marca
- Resident Evil: Operation Raccoon City – 20 marca
- Ridge Racer Unbounded – 6 marca
- Silent Hill: Downopour – 13 marca
- Total War: Shogun 2 – Fall of the Samurai – 23 marca
Imponujące zapowiedzi
Na zapowiedź tej gry fani tzw. „world-builderów” czekali od wielu lat. Nie ma w tym zresztą nic zaskakującego – eksperyment o nazwie SimCity Społeczności zakończył się fiaskiem i jedynym rozsądnym rozwiązaniem był powrót do korzeni. Koncern Electronic Arts najwyraźniej doszedł do tego samego wniosku, bo rozpoczął realizację piątej odsłony cyklu – takiej, o jakiej jego miłośnicy od dawien dawna marzyli.
O legendarnym pierwowzorze firmy Maxis z 1989 roku będziecie mogli przeczytać w kolejnym artykule z serii „W to się grało” (już 10 marca), na razie pragniemy zaserwować Wam konkretną dawkę informacji o najnowszej, które dostępne są w tym miejscu. SimCity 5 zapowiadane jest na rok 2013, czyli dokładnie w dziesięć lat po premierze „czwórki”.
Rozpoczynający się miesiąc jest szczególny również z innego względu. To właśnie na marzec producenci gier przygotowali kilka emocjonujących zapowiedzi. Największa bomba – potwierdzenie istnienia pełnoprawnej, trzeciej odsłony cyklu Assassin’s Creed – została odpalona na kilka dni przed planowanym terminem, ale chyba nikomu to nie przeszkadza, prawda? Pierwsze wiadomości dotyczące dalszych perypetii Desmonda zostaną przekazane światu za pośrednictwem magazynu Game Informer – machina ruszy już w poniedziałek, 5 marca. Dzień później dowiemy się więcej o nowej grze z serii Medal of Honor. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie to bezpośrednia kontynuacja wydanego w 2010 roku hitu – autorzy chcą zapewne zdystansować się do niego, bo choć sprzedał się nad wyraz dobrze, to jednak nie został ciepło przyjęty przez fanów i krytyków.
W marcu poznamy też prawdopodobnie datę premiery gry Diablo III. Prawdopodobnie, bo jakkolwiek obóz Blizzarda daje jasne sygnały, że tak będzie, w przypadku tego producenta nic nie jest pewne. Od dawna prorokowałem, że na kolejne spotkanie z Rogatym „Zamieć” zaprosi nas w kwietniu – dwa miesiące temu nikt w to nie wierzył, dziś termin ten wydaje się jak najbardziej realny. Obym się nie pomylił!
Plebiscyt na grę roku 2011
Korzystając z okazji, pragniemy przypomnieć, że od kilkunastu dni trwa nasz plebiscyt na Grę Roku 2011, który umożliwia Wam, Drodzy Czytelnicy, wyróżnienie najlepszych tytułów wydanych w ubiegłym roku. Więcej informacji na temat tej zabawy znajdziecie na jej stronie, a ja teraz pokuszę się o małe podsumowanie tego, co dzieje się w dwóch najpopularniejszych i zarazem najbardziej prestiżowych kategoriach.