autor: Michał Pajda
Niewidzialna broń. Najlepsze bugi i glitche z Cyberpunka 2077
Spis treści
Niewidzialna broń
Za czasów mojej młodości nie biegało się po Night City z kataną na wierzchu (he, he, jak dwuznacznie – artykuł zaczyna powoli swoim przeseksualizowaniem konkurować z Cyberpunkiem), a z patykami po lesie. Na szybko ociosana gałąź udawała karabin – chyba że ktoś był bogaty i kupił sobie prawdziwy na odpuście, ale takich samolubnych szpanerów raczej nikt w towarzystwie nie lubił – z którego celowało się do boiskowego kumpla, krzycząc na całe osiedle „zastrzeliłem cię”, na co ten ktoś odpowiadał „nieprawda, nie trafiłeś” i gonitwa trwała nadal. Starsi pamiętają, a młodsi mogą tylko żałować, że tego nie doświadczyli...
Skąd u mnie taki przypływ nostalgii? Dziecięca zabawa w strzelanie wyimaginowanymi pukawkami wymagała sporych pokładów wyobraźni – podobnie jak gra w Cyberpunka 2077, kiedy (okazjonalnie co prawda, ale jednak się zdarza) z łapy głównego bohatera całkowicie znika dzierżona przez niego broń. Wciąż jednak V zachowuje pozycję ręki, jakby trzymał w niej niewidzialnego gnata. Brzmi śmiesznie? I wygląda śmiesznie. Mnie osobiście nie wydaje się, że to bug – głęboko wierzę, że „Redzi” celowo zaprojektowali taką ukrytą mechanikę, by przemycić do rozgrywki nieco młodzieńczego funu. Tak się robi ficzery, moi mili!
Uwielbiam zapach smażonych NPC o poranku...
Napisać, że mieszkańcy Night City, na których natykamy się podczas eksploracji miasta, są głupi, to jak nic nie napisać. Oni są po prostu tępi do granic możliwości – a ich jedynym zadaniem jest maszerowanie w jednym kierunku (a później powrót, tą samą trasą – a jakże!) lub wykonywanie oskryptowanych akcji, np. jedzenie posiłków. Podobnie jest z jeżdżeniem autem. Siedzą sobie tacy wygodnie w fotelach, jadą w kierunku bliżej nieokreślonym i rozmyślają o tym, na jakie braindance’y wydadzą swoje ciężko zapracowane eurodolary – i przez myśl im nawet nie przejdzie, że zaraz mogą zginąć. Dobrze to widać około 5:31 w filmie Heda.
Zostało jeszcze 60% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie