autor: Tomasz Piotrowski
The Thing. Najciekawsze gry stworzone na podstawie filmów
Spis treści
The Thing
- Producent: Computer Artworks
- Wydawca: Black Label Games
- Platformy: Xbox, PlayStation 2, PC
- Data premiery: 2002
The Thing stanowi dowód kunsztu mistrza grozy, jakim jest John Carpenter. Horror o pozaziemskiej istocie zdolnej do podszywania się pod żywe stworzenia uzyskał status kultowego. 20 lat po kinowej premierze na rynku pojawiła się gra – sequel The Thing.
Akcja rozpoczyna się kilka dni po wydarzeniach z filmu. Grupa żołnierzy zostaje wysłana, by zbadać, co stało się w amerykańskim i norweskim obozie na Antarktyce. Komandosi na miejscu znajdują stertę zwłok, nagrania głównego bohatera informujące o potworze, a także coś, co wygląda jak statek kosmiczny. Próba dojścia do prawdy zmusza żołnierzy do walki z potworem, który potrafi podszywać się pod ludzi.
Najlepiej zapamiętanym elementem gry jest system relacji z innymi postaciami. Wynika to z faktu, że do momentu zrobienia testu krwi nie byliśmy w stanie odgadnąć, kto naprawdę jest człowiekiem, a kto udającym go potworem. Za sprawą tego rozwiązania nigdy nie mogliśmy czuć się w stu procentach bezpieczni.
The Thing to jeden z najciekawszych horrorów, jakie pojawiły się na konsolach i komputerach. Wiele interesujących patentów sprawiło, że produkcja Computer Artworks wyróżniała się spośród innych survival horrorów. Niestety, The Thing nigdy nie doczekało się kontynuacji, a pomysły z gry nie zostały podchwycone przez innych twórców.
Film Johna Carpentera słynie z tajemniczego zakończenia. Widzowie od lat starają się odgadnąć, czy potwór został zabity, czy też pozostał przy życiu i zagraża cywilizacji. Istnieje cała masa teorii odnoszących się do finałowych scen. Sam reżyser nigdy nie zdradził, co stało się z potworem. Gra pokazuje to, co przydarzyło się zarówno bohaterom filmu, jak i samemu stworowi.
Posłowie
W ramach podsumowania mogę stwierdzić, że produkcje tylko nawiązujące do konkretnych filmowych serii zdają się być znacznie lepsze od adaptacji, które kopiują fabułę kinowych dzieł. Kontynuacje i historie poboczne jedynie luźno powiązane z tym, co widzieliśmy na srebrnym ekranie, okazują się dużo ciekawsze od kalkowania scen z filmów. Wśród masy bardzo przeciętnych propozycji da się znaleźć takie, które śmiało mogą konkurować z „normalnymi” grami wideo. The Chronicles of Riddick, KotOR czy GoldenEye 007 to tytuły, które zasłużyły na miano świetnych gier bez względu na to, jaki jest nasz stosunek do materiału źródłowego.
Czy graliście we wszystkie wymienione pozycje? A może znacie jakieś inne powstałe na bazie filmów gry, które zasługują na uwagę? No i którą z produkcji opartych na filmie typujecie na najlepszą grę, jaka kiedykolwiek została wydana?