Planescape: Torment. 12 oryginalnych gier o śmierci. Dają do myślenia!
Spis treści
Planescape: Torment
- Gatunek: izometryczne PRG
- Czy główny bohater jest martwy: tak
- Czy jest śmiercią bądź dysponuje choć częścią jej mocy: tak
Czy da się stworzyć lepszą grę o śmierci niż taką, w której główny bohater budzi się martwy w kostnicy, rozmawia z nim latająca czaszka, a wokół kręcą się rozkładający się zombie? Prawie połowa osób, które spotyka na swojej drodze Bezimienny, jest w ten lub inny sposób martwa. Najbardziej oryginalna wydaje się pod tym względem Deionarra, której uczucia do protagonisty nie zniszczyła długoletnia rozłąka, jego obojętność, a wreszcie i śmierć z jego powodu.
Innym ciekawym przypadkiem (nie)umarłego bohatera jest Ignus – czarodziej uwielbiający zabawiać się ogniem, którego Bezimienny w przeszłości wykorzystywał i z którego szydził, zadając mu niewyobrażalny ból. Jakaś cząstka jego samego znalazła jednak w sobie dość siły woli, by przetrwać własną śmierć. Ignus zdawał się wierzyć, że to zasługa płomieni, ale prawdopodobnie to wspomnienia przebytych cierpień nie pozwoliły mu odejść z tego świata.
Zostało jeszcze 57% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie